Rzeźbiarz kości recenzja

Dom - rebus

Autor: @Malwi ·1 minuta
2024-12-03
1 komentarz
24 Polubienia
"Rzeźbiarz kości" Wojciecha Kulawskiego to powieść, która od pierwszych stron wprowadza nas w duszny, pełen napięcia świat, gdzie granica między przeszłością a teraźniejszością zaciera się w cieniu mrocznych tajemnic. Kulawski stworzył historię, która nie tylko angażuje, ale również intryguje swoją atmosferą, zmuszając do ciągłego poszukiwania odpowiedzi na mnożące się pytania.

Autor łączy w niej dwa pozornie odrębne wątki, które stopniowo się przeplatają, tworząc coraz bardziej skomplikowaną sieć tajemnic. Podkomisarz Mateusz Dafner, przeniesiony z Krakowa do Jaworzna, musi zmierzyć się nie tylko z nieufnością lokalnych funkcjonariuszy, ale także z zagadką makabrycznych rzeźb uformowanych z ludzkich szkieletów. Autor buduje postać Dafnera – człowieka z przeszłością, który mimo początkowych trudności zyskuje sojuszników i krok po kroku odkrywa szokujące tajemnice.

Równolegle poznajemy historię Tomasza Wetlińskiego, informatyka zafascynowanego liczbami, który wprowadza się do starego domu pełnego zagadek i śladów po dawnych mieszkańcach. Jego fascynacja matematycznymi zagadkami i odkrywanie tajemnic starego domu to elementy, które świetnie balansują cięższy klimat śledztwa Dafnera. Dom pełen sekretów to jeden z najciekawszych motywów w książce, a sposób, w jaki Kulawski stopniowo odkrywa jego historię, buduje napięcie i wciąga bez reszty.

Autor subtelnie, ale skutecznie, wprowadza do tej narracji elementy grozy, które przyprawiają o dreszcze. Pomysł z "domem-rebusem" to strzał w dziesiątkę – fascynuje i sprawia, że razem z bohaterami próbujemy rozwikłać ukrytą w nim tajemnicę.

Najbardziej zachwyciło mnie to, jak autor stopniowo splata oba wątki, prowadząc do kulminacji, od której trudno się oderwać. Moment, w którym oba wątki splatają się, jest mistrzowsko poprowadzony – narastająca groza i atmosfera niepewności trzymają w napięciu aż do samego końca. Autor nie tylko oferuje świetnie skonstruowaną zagadkę kryminalną, ale również zmusza do refleksji nad przeszłością, która nieustannie kładzie się cieniem na życiu bohaterów.

Atmosfera książki jest mroczna, a napięcie narasta z każdą stroną. Kulawski nie tylko snuje wciągającą fabułę, ale także zadaje pytania o granice moralności, historię i wpływ przeszłości na teraźniejszość.

"Rzeźbiarz kości" to świetny początek cyklu Cienie mroku. Z niecierpliwością czekam na kolejne części, by zobaczyć, jak potoczą się losy bohaterów i jakie nowe tajemnice przyniesie autor. Jeśli lubicie książki, w których mrok jest niemal namacalny, a zagadki trzymają w napięciu do samego końca, ta powieść na pewno Was nie zawiedzie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-03
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rzeźbiarz kości
Rzeźbiarz kości
Wojciech Kulawski
9.6/10
Cykl: Cienie w mroku, tom 1

W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze Podkomisarz Mateusz Dafner z dość mętnych powodów przeniesiony z Krakowa do Jaworzna początkowo budzi wśród lokaln...

Komentarze
@biegajacy_bibliotekarz
@biegajacy_bibliotekarz · około miesiąca temu
Muszę to przeczytać! :)
× 2
@Malwi
@Malwi · około miesiąca temu
Zdecydowanie warto sięgnąć po tę książkę. Autor wykazał się wyjątkową dokładnością i starannością w jej przygotowaniu.
× 1
Rzeźbiarz kości
Rzeźbiarz kości
Wojciech Kulawski
9.6/10
Cykl: Cienie w mroku, tom 1
W mroku czają się cienie martwych i żyjących. Nie wiesz, które z nich są groźniejsze Podkomisarz Mateusz Dafner z dość mętnych powodów przeniesiony z Krakowa do Jaworzna początkowo budzi wśród lokaln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Rzeźbiarz kości” Wojciecha Kulawskiego to moje kolejne spotkanie z twórczością autora i po raz kolejny autor sprawia, że nie mam ochoty odkładać książki, póki nie poznam jej zakończenia. Przyznaję, ...

@Gosia @Gosia

Wystarczy jedno spojrzenie na okładkę „Rzeźbiarza kości” Wojciecha Kulawskiego, by zorientować się, że będzie to mocna lektura. Thriller, który inicjuje serię zatytułowaną „Cienie w mroku”, ukazał ...

@renata.chico1 @renata.chico1

Pozostałe recenzje @Malwi

Szreń
„Szron na sercu” – mroczna podróż w głąb tajemnic Białych Brzegów

Kiedy otworzyłam „Szreń” Kingi Wójcik, poczułam się tak, jakbym weszła do obcego domu – zimnego, pełnego cieni i zamkniętych drzwi, za którymi kryje się coś, co nie daje...

Recenzja książki Szreń
Osadzony
Osadzony

"Osadzony" Kingi Wójcik to książka, która pochłonęła mnie bez reszty, zostawiając w głowie echo mrocznych pytań i napięcie, które nie opuściło mnie jeszcze długo po odło...

Recenzja książki Osadzony

Nowe recenzje

Hate Me, My Dear
Wzruszająca <3
@czarno.czer...:

"Ist­nie­je wiecz­ność, która pew­ne­go dnia sta­nie się na­szym domem". "Hate Me, My Dear" to druga część dylogii Art...

Recenzja książki Hate Me, My Dear
Nowy Jork. Życie w wielkim mieście
Życie z Nowym Jorkiem
@alicjathiziri:

Kto z Was nie marzył choć przez chwilę o podróży do Nowego Jorku? Kto nie chciałby mieszkać na Manhattanie? Możecie to ...

Recenzja książki Nowy Jork. Życie w wielkim mieście
Bliska sobie
Jak zostać swoją przyjaciółką?
@maciejek7:

"Bliska sobie. Jak zostać swoją przyjaciółką", to rewelacyjny zbiór wiedzy przekazywanej przez kobietę innym kobietom. ...

Recenzja książki Bliska sobie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl