"Największe szczęście to pragnąć być tym, kim się jest".
Po lekturze tego fantastycznego poradnika chce się obwieścić dosłownie całemu światu: ze mną wszystko w porządku, po prostu jestem introwertykiem! Nigdy do tej pory tak bardzo dobrze nie rozumiałam siebie i tego, kim jestem. Czy zaakceptowałam? Hmm... nad tym muszę jeszcze troszkę popracować :) Wciąż zadaję sobie pytanie, dlaczego to właśnie ja muszę być tym żółwiem wśród zajęcy? Myślę, że niejeden introwertyk ma z tym problem. Cóż pozostaje nam pogodzić się z sytuacją i popracować nad pewnością siebie, bo w żadnym wypadku nie jesteśmy gorsi od ekstrawertyków!
Jak pisze autorka: "introwertyzm jest zasadniczo typem temperamentu. Nie jest równoznaczny z nieśmiałością lub separowaniem się od ludzi i nie stanowi patologii". Z takim temperamentem się rodzimy, więc to nie jest kwestia wyboru. Niestety, nasz ekstrawertyczny świat niewiele o nas wie, nie rozumie, nierzadko wyśmiewa lub zupełnie ignoruje. Bo jesteśmy powolni i mamy mało energii, bo wolimy siedzieć w domu niż iść na imprezę, bo z duszą towarzystwa mamy niewiele wspólnego i na ogół więcej milczymy niż mówimy, itd. itp. Ale przy tym mamy mnóstwo zalet, z których nawet my sami zainteresowani czasem nie zdajemy sobie sprawy i mamy naprawdę wiele do zaoferowania światu. Dlatego poradnik ten powinien być lekturą obowiązkową zarówno dla introwertyków, jak i dla ekstrawertyków. Zresztą ekstrawertycy mogą również wiele dowiedzieć się o sobie, gdyż o nich też dość dużo się pisze.
Jeśli nie wiesz do końca, czy jesteś introwertykiem, to spójrz na listę (znajduje się ona w książce na str. 34), którą teraz napiszę i odpowiedz sobie "tak" lub "nie" na każde z tych twierdzeń:
- wolę wypoczywać w samotności lub z kilkoma bliskimi przyjaciółmi.
-tylko naprawdę bliskie stosunki z drugą osobą uważam za przyjaźń.
-muszę odpoczywać po zajęciach poza domem, nawet takich, które lubię.
-częściej słucham, ale potrafię dużo mówić o ważnych dla mnie tematach.
-wydaję się spokojny i opanowany, lubię obserwować.
-najpierw myślę, a potem mówię lub działam.
-w grupie lub w napiętych sytuacjach często czuję, że mam w głowie pustkę.
-nie lubię, jak mnie ktoś popędza.
Brzmi znajomo? A może właśnie wręcz przeciwnie? Jeśli odpowiedziałeś na większość pytań twierdząco, jesteś introwertykiem :)
Podoba mi się bardzo forma poradnika. Nie ma tu żadnych porad, które nakazują powtarzanie sobie: "jestem piękna, mądra, bogata" i tym podobne afirmacje. Autorka przedstawia introwersję z czysto fizjologicznego punktu widzenia, a więc przedstawia m.in. działanie mózgu ekstrawertyka i introwertyka. Żaden nie działa lepiej lub gorzej, każdy z nich działa po prostu inaczej. Poradnik pokazuje również jak radzić sobie w związkach, gdzie stykają się te dwa odmienne temperamenty.
Drogi ekstrawertyku, mimo najszczerszych chęci, nie jesteśmy zawsze w stanie dotrzymać Ci kroku i musimy zwolnić. Postaraj się to zrozumieć i zaakceptować nas takich, jakimi jesteśmy, bo jesteśmy wartościowymi ludźmi i możesz wśród nas znaleźć szczerze oddanego przyjaciela :)
Drogi introwertyku, z książki tej dowiesz się jak magazynować energię, jak pielęgnować swoje naturalne zasoby, jak wygospodarować sobie przestrzeń ochronną, jak pozbyć się własnych lęków, by móc jak najlepiej funkcjonować w naszym świecie. Nie staraj się już grać kogoś innego, bo "to wielka ulga móc zrezygnować ze starań, żeby stać się kimś, kim się nie jest".
DOBRZE JEST BYĆ SOBĄ!