Bez litości i przebaczenia recenzja

Ostatnim czasem czytam więcej polskich autorów. I za każdym razem próbuję czytać kogoś innego. Zawsze przy tym mam uczucia czy to będzie to i czy się nie zawiodę. I korzystając z okazji serwisu nakanapie.pl, a dokładniej Klubu Recenzenta, miałam okazję przeczytać najnowszą książkę Mariusza Leszczyńskiego "Bez litości i przebaczenia". I czy był to dobry wybór?? Oczywiście, że tak. 
.
Więc moje pierwsze spotkanie z autorem uważam za bardzo udane. Ta książka się świetna. Nie spodziewałam się tak dobrej lektury. 
.

Styl i język autora bardzo przypadł mi do gustu. Fabuła jest ciekawa i intrygująca. Seryjne brutalne morderstwa kobiet, zaginięcie małego chłopca i były agent DEA... O co chodzi? Ja już wiem i powiem Wam, że jestem pozytywnie zaskoczona.
.
Najnowsza książka autora to dobry kryminał pełen akcji i emocji.  Dosłownie nie mogłam się od niego oderwać, nie było miejsca na wytchnienie. A same zakończenie historii... To było dobre.
.
Takie książki to lubię i mogę je czytać zawsze.
.
Jeśli nie znacie jeszcze autora to z czystym sumieniem polecam.
.