Na nasze życie wpływ mają różne czynniki, a jednym z nich jest to, w jaki sposób postępowaliśmy w przeszłości, co nas wówczas spotkało, z jakimi ludźmi zetknął nas los i jak wykorzystaliśmy czas dany nam na Ziemi. Czasami nagromadzi się tyle problemów, że wydaje się, że ucieczka od nich jest jedynym rozwiązaniem. Bohaterka książki „Księga Dwóch Światów” przekonała się, że w życiu nic nie pozostaje bez poniesienia konsekwencji. Jeżeli nie stanie się to za życia, to z pewnością będziemy rozliczeni po odejściu z tego świata.
Maria Paszyńska jest młodą kobietą, ale ma za sobą niezbyt ciekawą przeszłość. Ma dość życia, czuje się niepotrzebna i bezwartościowa. Uważa siebie za złą osobę, która nigdy nie była dobrą matką. Jedenaście lat temu przyszedł na świat jej syn, Kuba, ale wychowuje go Sonia, jej starsza o piętnaście lat siostra. Maria została pozbawiona praw rodzicielskich, gdy jej dziecko miało kilka miesięcy. Uwielbiała zawsze robić to, na co miała ochotę, zwłaszcza korzystać z życia pełnymi garściami. Dużą rolę odgrywali w jej życiu mężczyźni, wobec których nie miała skrupułów. Często rozbijała małżeństwa, szantażowała kochanków, prześladowała ich żony, a nawet groziła. Pewnego dnia los się odwrócił i to ona wpadła w sidła mafijnych oszustów. W efekcie straciła wszystko, więc postanawia uciec z rodzinnego Gniezna do Niemiec, by tam rozpocząć nowy rozdział życia. Niestety, w trakcie podróży dochodzi do wypadku.
Pani Karolina Dietrich Kasprzak dała się już poznać, jako autorka doskonale odnajdująca się w kryminalnych powieściach, ale też romansach i jako ekspert kosmetologii, a swoje doświadczenie przekazała w publikacji „Poradnik kosmetyczny, czyli jak prosto wyglądać bosko”, który ukazał się pod moim patronatem. Poza nim miałam przyjemność poznać sześć książek beletrystycznych autorki „Grabarz”, „Rodzina”, "Ratunku!”„"Velveteen Youth", "Podstępna schizofrenia" i „Truciciel”, któremu także patronowałam. Każda z nich była dla mnie zaskoczeniem i dostarczyła wiele, często skrajnych emocji, więc bez wahania sięgnęłam po siódmą powieść pani Karoliny, która nosi intrygujący tytuł „Księga dwóch światów”, a do tego przyciąga cudowną okładką sugerując nieziemskie doznania. I faktycznie tak jest, gdyż jej fabuła dzieje się w świecie spoza naszej percepcji postrzegania, a mianowicie po Drugiej Stronie Życia. Nie jest to jednak opowieść metafizyczna ani duchowa, chociaż i takie elementy się pojawiają. Autorka nie byłaby sobą, gdyby nie umieściła w niej wątku kryminalnego dostarczającego dodatkowych bodźców dla naszych emocji.
„Księga Dwóch Światów” jest lekturą z głębszym przesłaniem, skłaniająca do przemyśleń i zastanowienia nad sobą. Jej fabuła wyróżnia się zdecydowanie stylem i stworzoną historią. Nie przypomina żadnej innej, którą do tej pory dane mi było czytać. Charakteryzuje się nieprzewidywalnością, szybkimi zmianami sytuacyjnymi, wzbogacona o bardzo wyraziste, działające na wyobraźnię opisy i dosyć szybkim tempem akcji, która przyspiesza po początkowym wprowadzeniu w dotychczasowe ekscesy bohaterki, o których ona opowiada nam ze swojej perspektywy. Nie ma w niej scen erotycznych, mimo że Maria wspomina o seksualnych przeżyciach, ale oszczędza nam szczegółów.
To powieść, która łączy w sobie fantastykę z elementami parapsychologicznymi, kryminalnymi i duchowymi, ale występują one w nietypowej, oryginalnej formie. Po raz pierwszy spotkałam się z takim połączeniem, które dało niesamowitą mieszankę emocji i niespodziewanych zdarzeń. Historia w niej zawarta zabiera nas w przestrzeń pomiędzy życiem, a śmiercią, w której toczy się walka między dobrem i złem. Autorka daje bardzo wyraźnie poczuć działania obu tych sił, zestawiając mroczne sceny piekielne z poczuciem błogości, sielanki i szczęścia. Wskazuje, że zawsze mamy wybór, w którą stronę pójść, co zrobić, jak zareagować na jakąś sytuację, gdyż wszystko, co nas spotyka jest efektem naszych wyborów. Uświadamia, jak łatwo możemy dać się omamić negatywnym podszeptom i zabłądzić w gąszczu nienawiści. Ratunkiem dla naszej poranionej duszy zawsze jest miłość, która w tej powieści odnosi się do miłości rodzicielskiej, ale też do samego siebie.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Studio Wydawnicze Million
Czy potrafisz wyobrazić sobie WIECZNOŚĆ? Maria była szczęśliwa: miała syna, kochanków i poczucie bezpieczeństwa. Niestety, przez zatracanie się w chwilowych przyjemnościach i własną chciwość powol...
Czy potrafisz wyobrazić sobie WIECZNOŚĆ? Maria była szczęśliwa: miała syna, kochanków i poczucie bezpieczeństwa. Niestety, przez zatracanie się w chwilowych przyjemnościach i własną chciwość powol...
Jest to 4 książka Autorki, którą miałam okazję czytać. I 2 jakiej miałam przyjemność patronować 😍 a dodatkowo jest to 4 gatunek, w którym mogłam nieco bliżej poznać pisarkę ;) Czytałam już kryminał, ...
PATRONAT MEDIALNY Z twórczością pani Karoliny spotkałam się już wielokrotnie, i przy różnych gatunkach literackich. Jak wiecie, jestem wielką fanką kryminałów, które wyszły spod jej pióra, a dziś pr...
@ewelina.czyta
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...