"Bałtyk" to wspaniale wydana (Wydawnictwo Zielona Sowa) i bogato oraz pięknie ilustrowana przez Justynę Hołubowską-Chrząszczak publikacja dla dzieci, która przedstawia m.in. ogromną różnorodność gatunkową, niesamowite zjawiska przyrodnicze, a także zagrożenia dla morza i żyjących w nim organizmów. Rafał Jankowski, który jest autorem książki, zwraca uwagę na różne kwestie związane z wyjątkowością Morza Bałtyckiego - jego wiek, zasolenie, głębokość oraz temperaturę. Przedstawia zarówno świat pod wodą, jak i ten na brzegu, nie zapominając przy tym o bałtyckich wyspach.
Z uwagi na moje zainteresowanie zagadnieniami biologicznymi, szczególnie doceniam licznie przedstawione gatunki - można przeczytać np. o dość dobrze nam znanych nam mewach, rybitwach, fokach, dorszach, śledziach i mikołajku nadmorskim, ale również o znacznie mniej pospolitych gatunkach jak chociażby: rekinek psi, nurzyk, morświn, maskonur czy kur diabeł. Przedstawione informacje nie byłyby jednak tak atrakcyjne, gdyby nie współgrające z tekstem ilustracje, które pokazują piękno i niezwykłość flory i fauny. Dodatkowym atutem są ciekawostki, np.:
"Pierwszą informację o wielorybie w Polsce zapisano w 1291 roku! Niezwykłym gościem był prawdopodobnie kaszalot."
W książce nie brakuje także wiadomości na temat różnego rodzaju skarbów, które możemy spotkać udając się w rejony Morza Bałtyckiego. Dwie strony są bowiem poświęcone samym muszlom. I tutaj również nieocenioną pomocą są ilustracje, dzięki którym dostajemy lekcję rozpoznawania ich właścicieli. Ponadto autor słusznie zwraca uwagę, na to, by pamiętać, że muszle "(...) są to elementem przyrody i powinny pozostać w miejscu, które wyznaczyła im natura."
"Bałtyk" stanowi pewnego rodzaju opowieść o nadmorskich (i podmorskich) tajemnicach, ale zawiera też sporo powszechnie znanych informacji. Lekturę tej książki z pewnością docenią młodzi czytelnicy interesujący się zagadnieniami przyrodniczymi. Zdobyta wiedza przyda się na lekcjach biologii i geografii. Ja testowałam już na czterolatku i muszę przyznać, że był zafascynowany praktycznie wszystkim - największe wrażenie zrobiła na nim chyba ilustracja z owadem zatopionym w bursztynie. Publikacja ta jest wspaniałą inspiracją do poznawania otaczającego nas świata, a co więcej nawiązuje do problemów, z jakimi aktualnie się borykamy i podpowiada, jak możemy wspomóc naturę, by móc cieszyć się pięknem przyrody.
Jeśli nie wiecie, jak sprawdzić czy znalezisko jest bursztynem to autor proponuje prosty test. Osoby zainteresowane tematem zachęcam do osobistego zapoznania się z tą niesamowicie barwną i wartościową publikacją.