Myślenie wizualne 2.0 recenzja

Do książki obowiązkowy jest przynajmniej jeden mazak!

Autor: @paulina2701 ·1 minuta
2021-09-14
Skomentuj
4 Polubienia
Przepis jest dość krótki:
- szczypta pozytywnego nastawienia,
- odrobina samozaparcia,
- ociupinka wiary we własne możliwości,
- mazaki, pisaki, markery, cienkopisy, kartki, zeszyty, bloki itp. OBOWIĄZKOWE!
Przydadzą się również: dobra kawa lub herbata, a do tego coś pysznego ;)

Jeśli ktoś lubi tylko czytać i absolutnie nie zdecyduje się na wzięcie mazaka do ręki to niech nawet nie kupuje tej książki (no, chyba, że to ma być zakup kolekcjonerski). Tekstu nie jest zbyt dużo, ale proste do odwzorowania rysunki i ogromna ilość ćwiczeń do wykonania to rekompensują. Postawmy więc sprawy jasno - w przypadku tej publikacji trzeba się nastawić mentalnie na pracę. Systematyczność jest zdecydowanie wskazana, ponieważ tu trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć! No i jeszcze trochę eksperymentować, a przy okazji odkrywać swoje głęboko schowane, a na dodatek jeszcze czymś przyciśnięte pokłady kreatywności i wiary we własne możliwości.

To nie jest pierwsza moja książka o tematyce komunikacji za pomocą prostych rysunków. Inspiracje czerpię również z sieci, w której jest coraz więcej materiałów tego typu. Jestem jednak tradycjonalistką i książkomaniaczką, więc zapragnęłam powiększyć swoje zasoby. Ta pozycja zdecydowanie powinna się znaleźć na honorowym miejscu u każdego "gryzmolącego". Mimo tego, że nigdy nie miałam problemów z rysowaniem to muszę przyznać, że na początku moje notatki były jakieś takie "biedne", trochę bez wyrazu, ale kilka rysunków dziennie czy nawet w ciągu tygodnia naprawdę potrafią sprawić, że ręka jest pewniejsza.

Zabawy z "Myśleniem wizualnym" to mój sposób na kreatywne spędzanie czasu, na ucieczkę od codziennych obowiązków. Przy okazji mam satysfakcję ze swoich postępów (często drobnych i dla innych nawet niezauważalnych). Chętnie znajduję chwilę, by pobazgrać. W notowaniu obrazami nie chodzi o piękne rysunki - perfekcyjne koła, idealnie proste kreski czy coś w tym stylu. Chodzi o symbole, o wyrażenie czegoś za pomocą prostych znaków.

Najlepsze jest to, że podczas ćwiczeń można robić wiele innych rzeczy. Przykłady: zabawa z dzieckiem (ono może rysować z nami), gra towarzyska (zabawa w rysowanie skojarzeń), słuchanie muzyki. No, a teraz do dzieła! Niech mazak będzie z Tobą! ;)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-14
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Myślenie wizualne 2.0
2 wydania
Myślenie wizualne 2.0
Karolina Jóźwik
9/10

Żyjemy w dobie prezentacji PowerPoint, które choćby były przepiękne i niezwykle fascynujące pod względem merytorycznym – nie zaskakują formą. Idąc na wykład lub szkolenie, spodziewamy się, że będą nam...

Komentarze
Myślenie wizualne 2.0
2 wydania
Myślenie wizualne 2.0
Karolina Jóźwik
9/10
Żyjemy w dobie prezentacji PowerPoint, które choćby były przepiękne i niezwykle fascynujące pod względem merytorycznym – nie zaskakują formą. Idąc na wykład lub szkolenie, spodziewamy się, że będą nam...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulina2701

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Przedświąteczna lektura obowiązkowa, która znacznie złagodzi stres

"Self-regulation. Świąteczne wyzwania" to kolejna książka z dość pokaźnej już serii na temat trudnych sytuacji z życia codziennego - skąd się one biorą, jak postępować, ...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Frigiel i Fluffy. Turniej.

"Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów" to nieoficjalny przewodniki po świecie Minecrafta. Z pewnością fani gry doskonale wiedzą, że to początek kolejnej cz...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl