Mara, córka lorda Acoma nie pragnie niczego więcej niż wstąpić na służbę Bogini Mądrości Górnego Nieba i na zawsze zamknąć się w murach świątyni, tymczasem los stawia przed nią trudne zadanie – jej ojciec i brat zostają zdradziecko zabici przez największego wroga Acoma, lorda Jingu Minwanabiego i dziewczyna musi stanąć na czele rodu, by pomścić śmierć zamordowanych członków rodziny. Aby być bezpieczną w czasie przygotowań do zemsty, postanawia wyjść za mąż za Buntokapiego Anasati i tym samym, przynajmniej na pewien czas, oddać władzę rodu Acoma w jego ręce. Młody Anasati okazuje się prymitywnym i brutalnym mężczyzną, który nie ma wielkiego pojęcia o ekonomii i polityce, zajmuje się głównie sprawami wojska i armi. Bunto nie zamierza jednak dopuścić Mary do rządów, szybko znajduje sobie kochankę w mieście i jak się niebawem okaże, właśnie jego nieobecność w domu w końcu go zgubi. Po narodzinach dziedzica, syna Ayakiego, Mara nie zamierza dłużej znosić jurnego i prymitywnego męża – wprowadza w życie intrygę, która pozwoli jej przejąć rządy i wdrożyć swój plan zemsty.
"Córka Imperium" to pierwsza część trylogii Imperium autorstwa Raymona E. Feista i Janny Wurts. Pisarze wykreowali świat nazwany Kelewanem, w którym mieści się Imperium Tsuranuanni, a na jego czele stoją lordowie pięciu rodów. Autorzy z pewnością inspirowali się przy tym Dalekim Wschodem, o czym świadczą zarówno imiona i nazwy miejscowe, jak i egzotyczna przyroda. Zresztą Janny Wurst w podziękowaniach poprzedzających tekst powieści wspomina o cudownej podróży do Korei, którą odbyła przed napisaniam dzieła. Kelewan to świat, w którym najwyższą wartością jest honor i ta zasada przestrzegana jest do tego stopnia, że gdyby sługa lub członek rodziny próbował zabić gościa pana domu, gospodarz zmuszony byłby popełnić rytualne samobójstwo, aby oczyścić ród z hańby. Jednak tak naprawdę relacje pomiędzy poszczególnymi rodami układają się zależnie od potęgi tych rodów, polityka rodzin prowadzona jest twardą ręką i właściwie nikt nie zamierza stawać w obronie słabszego, jeśli nie będzie miał z tego żadnych korzyści. Kelewan to świat, w którym mają szansą przetrwać jedynie najsilniejsi, a aby utrzymać władzę trzeba być stworzonym do rządów.
Bez wątpienia lady Acoma odziedziczyła zdolności do rządów po swoim ojcu Sezu. Jako niewinna siedemnastolatka przejmuje rządy Acoma i potrafi sobie poradzić w tym zdradzieckim i twardym świecie polityki Kelewanu, a z czasem staje się nawet poważnym graczem w Rozgrywce Rady. Mara wie, że jej obowiązkiem jest przedłużenie istnienia rodu Acoma i zdaje sobie sprawę, że jej przeciwnicy są bardzo potężni i będą próbowali ją bezlitośnie zniszczyć, jednak dziewczyna potrafi uknuć świetną intrygę, nie boi się zaryzykować i w Rozgywce Rady czuje się jak ryba w wodzie. Tytułowa bohaterka to najciekawsza z postaci wykreowanych w książce, ale również postaci drugoplanowe przedstawione są w sposób bardzo wyrazisty, każda z nich jest ciekawa, zarówno niańka, a później doradczyni Mary – stara Nacoya, odważny i wierny do samego końca Papewaio, butny i prymitywny mąż Buntokapi, jak i inne postaci nakreślone zostały w sposób doprawdy mistrzowski i chyba właśnie kreacja postaci jest największą zaletą tej powieści.
"Córka Imperium" napisana została z wielkim rozmachem, czyta się ją z ogromną przyjemnością i już nie mogę się doczekać, kiedy wezmę do rąk kolejne części.
Moja ocena: 10/10