Dintojra recenzja

Dintojra

Autor: @galaszkiewiczanna ·3 minuty
2025-02-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Każdy ma prawo do szczęścia. Jednak sięgając po nie można napotkać trudności. Czasami zbyt ciężkie do udźwignięcia. Wtedy wyciągamy ręce po oddech, żeby przetrwać.

„Dintojra” to zbiór jedenastu opowiadań; kilku nowych i siedmiu, które już wcześniej ukazały się w antologiach lub czasopismach.

I tak jak to bywa z opowiadaniami, jedne mniej drugie bardziej poruszyły we mnie jakąś strunę uruchamiając przy tym lawinę emocji.

„𝑆𝑖𝑒𝑑𝑧𝑒̨ 𝑤𝑖𝑒̨𝑐 𝑛𝑎 𝑠𝑘𝑟𝑎𝑗𝑢 𝑎𝑑𝑟𝑒𝑛𝑎𝑙𝑖𝑛𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑝ł𝑦𝑤𝑎𝑗𝑎̨𝑐𝑒𝑗 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧 𝑟𝑜𝑧𝑠𝑧𝑒𝑟𝑧𝑜𝑛𝑒 𝑧́𝑟𝑒𝑛𝑖𝑐𝑒 𝑖 ł𝑎𝑠𝑘𝑜𝑐𝑧𝑎̨𝑐𝑒𝑗 𝑛𝑒𝑟𝑤𝑦, 𝑐𝑧𝑢𝑗𝑒̨ 𝑛𝑎𝑝𝑖𝑒̨𝑐𝑖𝑒.”
Całość jest pięknie napisana. Tak właśnie subtelnie łaskocze swoją doskonałością w doborze słów, zdań i znaczeń. Jestem pod wrażeniem stylizacji językowej. Jednak nie zawsze teksty intrygują, czasami po prostu są. Płynie się przez nie niespiesznie z lekką dozą niepewności, smutku, rozczarowania. A wtedy gdy wydaje się, że niewiele znaczą, potrafią po chwili dosłownie wbić czytelnika w fotel i zaskoczyć swoją przewrotnością.

Opowiadaniom nie można odmówić wysublimowanego stylu, głębi i poruszania istotnych problemów społecznych. To opowieści o sprawach zwyczajnych i trudnych. O uczuciach, bezradności, lękach, dezorientacji i samotności. O poszukiwaniu swojego „ja”, swojej tożsamości w tym dusznym, przytłaczającym świecie, w którym nieustannie toczy się walkę o przetrwanie.

„Dintojra” znaczy zemsta, a „𝑐𝑧𝑎𝑠𝑎𝑚𝑖 𝑛𝑎𝑗𝑤𝑖𝑒̨𝑘𝑠𝑧𝑎̨ 𝑧𝑒𝑚𝑠𝑡𝑎̨ 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑝𝑜 𝑝𝑟𝑜𝑠𝑡𝑢 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑧̇𝑦𝑐́.” I kiedy próbujemy żyć zderzamy się z duchami przeszłości, z oszałamiającymi emocjami, z ciemnością umysłu, ze wspomnieniami, z bólem, niepokojem i rozczarowaniem. „Dintojra” to również rzecz o kruchości chwil, o tym, że doceniamy coś prawdziwie, gdy to stracimy. A najgorzej, kiedy oddalamy się od szczęścia w obawie przed stratą.

Wędrówka przez opowiadania rozpoczyna się od słów: „𝑁𝑖𝑒 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜, 𝑐𝑜 𝑧𝑟𝑜𝑏𝑖𝑐́ 𝑧 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜𝑠́𝑐𝑖𝑎̨, 𝑧𝑤ł𝑎𝑠𝑧𝑐𝑧𝑎 𝑐𝑢𝑑𝑧𝑎̨.” Przeszłość ma znaczenie, kształtuje każdego z nas. Nie można się od niej uwolnić ot tak po prostu. Kieruje nami często poza naszą świadomością. Każdy z nas walczy z zaborcami umysłu. I dopiero kiedy zrozumiemy przeszłość, zrozumiemy kim jesteśmy. Wtedy można wiele zmienić i ruszyć dalej. Bo wiedzieć kim się jest to podstawa.

W zbiorze opowiadań znajdziemy takie historie jak opowieść Danki próbującej zrozumieć siebie poprzez swoją przeszłość, Pana Wacława – właściciela sex shopu, który na swój sposób walczy z samotnością. Napotkamy też opowiadanie o więźniarkach pandemii żyjących w lęku, że jutra może już nie być, czy historię aktorki w kryzysie.

„Dintojra” to również dogłębna analiza przytłaczających kompleksów, niskiej samooceny, przemocy, rozmyślania nad zmarnowanym życiem, stratą, koszmarze alkoholizmu, a także historia kobiety biegnącej po uzdrowienie i kobiety Na Skraju Załamania Nerwowego, która „𝑝𝑜𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎𝑤𝑖ł𝑎 𝑎𝑚𝑏𝑖𝑐𝑗𝑒 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒𝑠́ 𝑚𝑖𝑒̨𝑑𝑧𝑦 𝑟𝑒𝑔𝑎ł𝑒𝑚 𝑧 𝑘𝑠𝑖𝑎̨𝑧̇𝑘𝑎𝑚𝑖”.

Natomiast przedostatnie opowiadanie „Gwałt. Głosy” (w 2015 roku zostało wystawione w Teatrze Powszechnym w Warszawie),to najmocniejszy tekst z całego zbioru. Wymowny. Trudny emocjonalnie. Wyjątkowy. Rezonuje w głowie na długo po przeczytaniu.

Opowiadania zamykają się mocnym akcentem - tytułową dintojrą.

Trudno jest mi jednoznacznie ocenić książkę, która jest dla mnie trochę nierówna. W większości to wcześniejsze opowiadania autorki bardziej do mnie przemówiły i zapadły mi w pamięć. Przypuszczam, że dla każdego inny tekst będzie poruszający i ważny, ze względu na różne doświadczenia życiowe. Te opowiadania pomimo wielu przenośni, metafor, dwuznaczności, są bardzo zwyczajne, ludzkie, codzienne. Można w nich odnaleźć siebie.

Kiedy wyciągnęłam średnią ocen z poszczególnych opowiadań, okazało się, że to pozycja, którą mogę polecić i serdecznie polecam, bo „Dintojra” jest pewną historią „𝑡𝑎𝑘𝑎̨ 𝑧 𝑔𝑎𝑡𝑢𝑛𝑘𝑢 𝑚𝑖𝑒̨𝑑𝑧𝑦 𝑟𝑒𝑎𝑙𝑛𝑦𝑚 𝑧̇𝑦𝑐𝑖𝑒𝑚 𝑎 𝑛𝑖𝑒𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑦𝑤𝑖𝑠𝑡𝑦𝑚 𝑚𝑎𝑟𝑧𝑒𝑛𝑖𝑒𝑚.”

Za egzemplarz książki do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

Link do FB:
https://www.facebook.com/aniasztukaczytania/
Zapraszam:)

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dintojra
Dintojra
Sylwia Chutnik
7.7/10

Czasami największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę. Czasem, jak w przypadku Dzidki, nadejście vendetty poprzedza desperacki krzyk: Ludzieee...

Komentarze
Dintojra
Dintojra
Sylwia Chutnik
7.7/10
Czasami największą zemstą jest po prostu przeżyć. Na własnych zasadach, wbrew trudnościom, nie pytając o zgodę. Czasem, jak w przypadku Dzidki, nadejście vendetty poprzedza desperacki krzyk: Ludzieee...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z twórczością Pani Sylwii Chutnik nie miałam okazji do tej pory się poznać. Ze względu na to, że lubię bliżej przyglądnąć się tym, co nie jest, mi znane to chciałabym bliżej odkrywać wypływające treś...

@Anna30 @Anna30

Człowiek uczy się przez całe życie. I nie wstydzę się przyznać do tego, że czegoś nie wiem. Dopóki nie spotkałam się z tytułem książki Sylwii Chutnik „Dintojra” to nie wiedziałam w ogóle, że taki wyr...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @galaszkiewiczanna

Tatko
Życie utkane ze wspomnień

Już dawno nie czytałam czegoś tak poruszającego. Trudno mi opowiadać o książce, która jest wyjątkowa. Niesamowita. Napisana lekkim, delikatnym stylem bez zbędnego patosu...

Recenzja książki Tatko
Erem
Erem

„- 𝐸𝑟𝑒𝑚 – (…) – 𝑇𝑎𝑘𝑎 𝑝𝑢𝑠𝑡𝑒𝑙𝑛𝑖𝑎, 𝑚𝑖𝑒𝑗𝑠𝑐𝑒 𝑜𝑑𝑜𝑠𝑜𝑏𝑛𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎.” Czerpię niesamowitą przyjemność z czytania książek Aldony Reich. Autorka ma świetny styl, buduje niesamowite zdan...

Recenzja książki Erem

Nowe recenzje

Bridget Jones. Szalejąc za facetem
Bridget Jones. Szalejąc za facetem
@nsapritonow:

„Bridget Jones. Szalejąc za facetem” – powrót, który bawi i wzrusza. Czy każda z nas ma w sobie coś z Bridget? Po lektu...

Recenzja książki Bridget Jones. Szalejąc za facetem
Shattered Vows
Recenzja
@paulinagras...:

🌺Recenzja🌺 Premiera 09.04.2025 r. „Shattered vowes” – Shain Rose Współpraca reklamowa z @wydawnictwopapieroweserca ...

Recenzja książki Shattered Vows
Mosty na Wiśle
Świetny kryminał z historią w tle
@chomiczek71:

Hej Lubisz kiedy w książce są dwie płaszczyzny czasowe? Ja lubię, zwłaszcza to napięcie, które zostaje gdy akcja jedne...

Recenzja książki Mosty na Wiśle
© 2007 - 2025 nakanapie.pl