Ambulans jedzie na wieś recenzja

Dentobus - postrach dzieciaków ...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @malgosialegn ·2 minuty
2024-03-11
1 komentarz
12 Polubień
Chyba każdy z nas ma niemiłe wspomnienia związane z wizytą u dentysty. Do przyjemności to nie należy. Zdecydowanie. Pamiętam czasy, gdy do szkoły przyjeżdżała pielęgniarka i odbywało się zbiorowe szczotkowanie zębów, tzw. fluoryzacja. Obrzydliwe to było. A teraz. Czy w szkołach prowadzone są takie akcje? Z tego co mi wiadomo, już nie. Teraz każdy ma szeroki dostęp do stomatologa. A kiedyś, niestety, było to bardzo ograniczone. Działały wspominane w niniejszym reportażu objazdowe dentobusy. Usiądźcie na chwilę wygodnie i spróbujcie wspomnieniami przenieść się w swoje czasy szkolne …
Autorka, Aleksandra Kozłowska, jest córką jednej z bohaterek tej książki, Teresy Radeckiej - Kozłowskiej. Teresa, po skończonych studiach stomatologicznych, rozpoczęła pracę stomatologa. Trudną i niewdzięczną pracę wykonywała aż do lat 70 ubiegłego stulecia. Objeżdżała mazurskie wsie i miasteczka dentobusem, w trudnych warunkach atmosferycznych leczyła zęby, wyrywała i prowadziła szeroką akcję edukacyjną. Wykonywała bardzo potrzebną i pożądaną pracę. I takich bohaterów w swoim reportażu przybliża nam autorka. Poznajemy ich z imienia i nazwiska, obserwujemy ich dzieciństwo i drogę zawodową, później życie rodzinne i osobiste. Nie mieli łatwo, przyszło im żyć i leczyć zęby w czasach, gdy technika była mało rozwinięta, brakowało dosłownie wszystkiego. Musieli oszczędzać na środkach znieczulający, materiałach i narzędziach. Walczyli zaciekle z panującą wówczas, prawie u wszystkich, próchnicą. I pracowali w prawie „polowych” warunkach. Do ich miejsca pracy ustawiały się kolejki, przecież nie było wiadomo, czy kolejna taka akcje do nich zawita, czy będą w ogóle mieli możliwość leczyć swoje zęby.
Ambulans jedzie na wieś to nostalgiczna i sentymentalna podróż do czasów PRL-u, gdzie stomatolodzy doświadczenie zdobywali lecząc ludzi w mobilnych punktach leczenia. Nie zrażali się, nie straszne im były warunki pracy i życia na walizkach. Wykonywali doniosłe zadanie, i gdyby nie oni, choroby zębów by się rozprzestrzeniały coraz bardziej. A tak mogli chociaż trochę je zahamować, bardziej edukować i wpływać na profilaktykę w tym zakresie.
Autorka wiele miejsce poświęciła krajobrazowi Polski po II wojnie światowej, ukazała panujący ówcześnie klimat i nastroje. Dotknęła problemy zwykłych ludzi. Odwiedziła wiele miejsc, rozmawiała z ludźmi, którzy jeszcze pamiętają tamte czasy, wiele uwagi przeznaczyła na dotarcie do dokumentów, archiwów i jakichkolwiek danych, dokumentujących pracę dentystów. Ludzie z chęcią i otwartością rozmawiali z Aleksandrą, dzielili się z nią swoimi przeżyciami i wspomnieniami. I tak naprawdę, to nie jest reportaż o dentystach. To reportaż o zwykłych ludziach, zmagających się z niełatwą codziennością. Znakomity obraz społeczeństwa powojennego, żyjącego swoim życiem i trybem, zaprzyjaźnionego z przyrodą i naturą. Człowiek był nieodłącznym elementem krajobrazu wiejskiego i małomiasteczkowego.
Na każdej stronicy tej opowieści czuć klimat pól i łąk, nastrój czasów PRL-u, biedę i kompleksy ludzi. To się chłonie bez opamiętania. Dla mnie historie wędrownych lekarzy są wtłoczone i wchłonięte w tę opowieść. Są jej fragmentem, małym elementem, ale nie zasadniczym wątkiem.
To jest lektura, po którą powinien sięgnąć zarówno młody czytelnik, jak i już trochę starszy. Młody pozna czasy, w których dostęp do dentysty był rarytasem, a na wizytę trzeba było się załapać. Starszy odbiorca z rozrzewnieniem może powspominać czasy i porównać z tym, jak jest obecnie.
Zachęcam, ciekawa i warta uwagi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-11
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ambulans jedzie na wieś
Ambulans jedzie na wieś
Aleksandra Kozłowska
6.3/10

Ambulans jedzie na wieś. Śladami wędrownych wyrwizębów Deszcz czy mróz, skwar czy roztopy… nie było wyjścia, ojczyzna w potrzebie. Młodzi dentyści, najczęściej świeżo po studiach, pakowali narzędzia ...

Komentarze
@Anna30
@Anna30 · 11 miesięcy temu
To prawda, że książka warta jest przeczytania. Czytałam ją. Polecam przeczytać.
Ambulans jedzie na wieś
Ambulans jedzie na wieś
Aleksandra Kozłowska
6.3/10
Ambulans jedzie na wieś. Śladami wędrownych wyrwizębów Deszcz czy mróz, skwar czy roztopy… nie było wyjścia, ojczyzna w potrzebie. Młodzi dentyści, najczęściej świeżo po studiach, pakowali narzędzia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Poznając, twórczość autorki Pani Aleksandry Kozłowskiej rozpoczęłam wyjątkowo od zamieszczonego podziękowania, które mi się nie podobało. Zawarte w nim zadania ujęte zostały zbyt obszernie i pominęł...

@Anna30 @Anna30

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Nieocalony
Dlaczego Borowski podjął tak drastyczną decyzję?

Nieocalony. Tadeusz Borowski. Biografia autorstwa Marty Byczkowskiej - Nowak to wyjątkowa biografia, która oferuje głęboką i kompleksową analizę życia oraz twórczości Ta...

Recenzja książki Nieocalony
Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1
Czy życie kobiety nie ma żadnej wartości?

Gdzie może zabrać nas Marcin Margielewski? Nikomu chyba nie trzeba przypominać, przed nami oczywiście kolejna przygoda na Bliskim Wschodzie. Tym razem autor uchyli rąbka...

Recenzja książki Tajemnice arabskich szpitali. Tom 1

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl