Delirium recenzja

Delirium - Lauren Oliver

Autor: @oksiazkami ·3 minuty
2014-01-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Lena żyje w świecie, gdzie miłość jest chorobą, którą nazywają amor deliria nervosa. Czyż nie brzmi złowrogo? Oczywiście, że tak i nie bez powodu, dlatego też wynaleziono na nią lekarstwo. Kiedy zbliżają się osiemnaste urodziny, każdy nastolatek przystępuje do najważniejszego egzaminu swego życia – ewaluacji. Wypełnia specjalny kwestionariusz osobowy, a następnie staje przed komisją, która zadaje wiele pytań, aby jak najlepiej poznać kandydata i przyznać mu odpowiednią ocenę. Na podstawie tych wyników młody człowiek dostaje listę około pięciu osób, z których jedna zostanie jego przyszłym partnerem. Jednak to jeszcze nie koniec, najważniejsze dopiero nadchodzi. Kiedy kończy osiemnaście lat, zostaje zastosowane remedium – osoba, której zostanie zaaplikowane, już nigdy nie będzie zdolna do miłości… Podczas ewaluacji Leny ma miejsce pewne wydarzenie, które pociąga za sobą kolejne, zmieniając całkowicie jej życie i spojrzenie na otaczający ją świat.

Na początku muszę się do czegoś przyznać – uwielbiam tego rodzaju historie. Jest tu zakazane uczucie, dużo akcji i świat pełen ograniczeń, które na samą myśl wywołują dreszcze. „Delirium” ma w sobie jeszcze jeden czynnik, który dodatkowo ją wyróżnia – jest po prostu świetnie napisana. Język jest bogaty, opisy malownicze i oddziaływujące na wyobraźnię. Jest to książka posiadająca niesamowity klimat i z każdą przeczytaną stroną wciąga coraz bardziej. Aż do zakończenia, kiedy ostatnie strony wręcz połykałam wzrokiem.

Wizja świata przedstawionego w powieści jest przerażająca. Świat, który pozbawiono miłości. Zresztą chyba nie tylko. Ludzie, którym zaaplikowano remedium zachowują się obojętnie, jakby prawie całkowicie pozbawiono ich uczuć – a przecież emocje są oznaką człowieczeństwa! Zresztą to nie tylko lek ma wpływ na zachowanie postaci występujących w powieści. Ludzie od małego przechodzą swoiste pranie mózgu i dopóki nie otrzymają leku, nie mogą przebywać w towarzystwie płci przeciwnej. Wszystko jest poddawane kontroli – od rozmów telefonicznych, poprzez intranet (odpowiednik cenzurowanego Internetu), książki i muzykę (w tym jej głośność), a kończąc na zachowaniu. Tak, zachowaniu właśnie. Każdy objaw miłości (samo słowo wzbudza niechęć i podejrzenia) jest podstawą do strachu, a kara za delirię jest niesamowicie surowa. W końcu ta choroba jest zaraźliwa i doprowadzająca nawet do śmierci (dramat „Romeo i Julia” jest tutaj opowieścią z morałem, która ukazuje, jaka deliria jest niebezpieczna). Dlatego też nie można zbyt często przytulać dzieci, okazywać czułość swojej drugiej połówce (która jak wcześniej wspomniałam jest odgórnie narzucana) czy też zbyt często i głośno się śmiać. Podobne zachowanie może ściągnąć na całą rodzinę niewiarygodne kłopoty. Aż dziwne, jak ta książka jest romantyczna, mimo że opowiada o takim świecie.

Kilka słów o bohaterach. Nie ma tutaj przezroczystych postaci, bez charakteru. Nie ma tu także ich nadmiaru, więc czytelnik nie ma problemu z ich zapamiętaniem czy odróżnianiem. Każda osobowość jest inna, wyróżniająca się, przyciągająca uwagę. Nie są przedstawieni powierzchownie, za to widać ich emocje i przemyślenia – są to ludzie z krwi i kości. Ich zachowania są po prostu prawdziwe. Lenę polubiłam od pierwszych stron, zresztą Aleksa też – ona jest nieprzeciętna w swojej przeciętności, a on wiecznie uśmiechnięty mimo przeciwności i potrafiący walczyć o to, na czym mu zależy. Zapałałam także sympatią do Grace, która jest zdecydowanie wyjątkową dziewczynką.

Zakończenia powieści mają dla mnie bardzo duże znaczenie, jednak w większości książek niestety mnie nie satysfakcjonują. W przypadku „Delirium” jest jednak inaczej. W trakcie czytania nie mogłam doczekać się, do czego w końcu doprowadzą wątki i chociaż powieść kończy się zawieszeniem akcji w najważniejszym momencie, to ostatnie akapity są napisane w taki sposób, że historia mogłaby się zakończyć i byłabym zadowolona. Cieszę się jednak, że istniej kontynuacja, której już nie mogę się doczekać!

Książka nie jest pozbawiona drobnych błędów logicznych, jednak w odniesieniu do całości nie przyciągają uwagi i nie mają większego znaczenia. „Delirium” czyta się błyskawicznie, chociaż przez użycie małej czcionki jest dłuższe, niż się początkowo wydaje. Jest to historia o świecie, gdzie nawet lubienie nieodpowiedniego koloru jest podejrzane, ale także ukazująca, jak ważna jest nadzieja i walka o to, w co wierzymy - nawet na przekór całemu światu. Powieść niejednokrotnie zaskakuje, mimo pozorów przewidywalności i powtarzania znanych motywów. Oczywiście są też wątki, których zakończenia czytelnik się domyśla, ale to w niczym nie przeszkadza. „Delirium” to książka, która pozwala zupełnie oderwać się od rzeczywistości i wciąga do samego końca. Za każdym razem, gdy chciałam ją odłożyć, włączał mi się syndrom „jeszcze tylko jedna strona”. Na szczęście nie miałam żadnych planów na następny dzień, ponieważ skończyłam czytać dopiero nad ranem...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Delirium
4 wydania
Delirium
Lauren Oliver
8.5/10
Cykl: Delirium, tom 1

Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa. Mówili, że bez miłości będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekund...

Komentarze
Delirium
4 wydania
Delirium
Lauren Oliver
8.5/10
Cykl: Delirium, tom 1
Mówili, że bez [miłości] będę szczęśliwa. Mówili, że bez miłości będę bezpieczna. I zawsze im wierzyłam. Do dziś. Teraz wszystko się zmieniło. Teraz wolę zachorować i kochać choćby przez ułamek sekund...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Miłość - najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotyka, jak i wtedy, kiedy cię omija.” Hej! Dziś mam dla Was kilka słów o książce “Delirium” autorstwa Lauren O...

@bookcoffecake @bookcoffecake

Książka bardzo mi się podobała, od razu mnie wciągnęła. Pewnie głównie przez to, że uwielbiam romans i fantastykę w jednym. Delirium opowiada o Lenie, dziewczynie, która wychowuje się w świecie, który...

@PinkMiracle @PinkMiracle

Pozostałe recenzje @oksiazkami

Małe kobietki
W rodzinie siła

„Małe kobietki” to jedna z tych książek, po które nie udało mi się sięgnąć na odpowiednim etapie życia, a przy tym należąca do tej grupy powieści, które postanowiłam kon...

Recenzja książki Małe kobietki
Zdradziecka królowa
Zdradziecka czy prawdziwa, oto jest pytanie...

Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części! Aren pozostaje uwięziony w siedzibie władcy Maridriny. Młody mężczyzna już sam nie wie, jak prawidłowo powinien...

Recenzja książki Zdradziecka królowa

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka