Droga hojności recenzja

Książka porusza bardzo ważny temat, mówi o dzieleniu się z innymi, którzy mieli w życiu mniej szczęścia i często, by wydźwignąć się ze swoich problemów i iść dalej potrzebują, żeby ktoś podał im pomocną dłoń. W dzisiejszym świecie ludzie ogarnięci są przemożną potrzebą gromadzenia majątku, pomnażania posiadanych dóbr i pogoni za materialnym szczęściem. Pragną wygody, życia w luksusie i możliwości zaspokojenia wszystkich, nawet tych najbardziej wymyślnych, potrzeb. Przez to wszystko często zapominają o drugim człowieku, nie potrafią zrozumieć, że ktoś mógł mieć gorszy start i stąd gorzej radzi sobie w życiu. W "Drodze hojności" poznajemy postać Maklera, który osiągnął sukces, żyje na wysokim poziomie i... myśli tylko o sobie. Nie zwraca uwagę na potrzeby ludzi, którzy znajdują się wokół niego, nawet nie przyjdzie mu do głowy, że ktoś kto znajduje się obok niego potrzebuje pomocy. Jednak pewnego razu czytając gazetę natrafia na wywiad z pewnym Dyrektorem, który twierdzi, że największą radością w jego życiu jest to, że może obdarowywać innych. Makler jest bardzo zaintrygowany tym stwierdzeniem, postanawia poznać tego człowieka. Spotyka się z Dyrektorem, ten zaś dzieli się z nim tajemnicą swojego szczęścia, odkrywa przed Maklerem wszystkie swoje tajemnice, pokazuje jak wygląda jego życie i zdradza jakimi hasłami kieruje się każdego dnia. Makler na początku nie jest przekonany do racji Dyrektora, jednak mimo wszystko po powrocie do własnego życia widzi, że coś zaczyna się w nim zmieniać, dostrzega potrzeby innych i usiłuje na nie odpowiadać. Zauważa, że nie tylko gromadzenie majątku i odnoszenie sukcesów przynosi szczęście. Niby każdy z nas wie, że pieniądze szczęścia nie dają, lecz często jest to trudne do przyswojenia. W tej cieniutkiej książce, ma tylko 158 stron, została utrwalona piękna opowieść, o tym, że można się dzielić nie tylko pieniędzmi, czasem gdy nie ma ich wystarczająco dużo, zostaje przecież jeszcze tyle bogactw, którymi da się innych obdarować są to: czas poświęcony innym, dobre słowo, dotyk, czy dzielenie się własną wiedzą. Każdy z nas ma coś czym może obdarować kogoś kto jest jeszcze bardziej potrzebujący i jest to niezwykle pokrzepiająca myśli. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl .