Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni recenzja

Dary natury nic nie kosztują, rosną przez cały rok i są dla nas dostępne bez większych ograniczeń...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @paulina2701 ·1 minuta
2024-04-15
Skomentuj
7 Polubień
"Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni" - sam tytuł dla biologa brzmi dość "podejrzanie" ze względu na użycie słowa chwasty, ale na szczęście zawartość książki to wynagradza. W tym przypadku określenie potoczne niemal idealnie odzwierciedla, co możemy wykorzystać do wzbogacenia naszych dań oraz urozmaicenia codziennej diety, choć wśród informacji znajdziemy również sporo o drzewach i grzybach.

Okładka ma naturalny wygląd, który kojarzy się z jakimś starym zeszytem (takim sprzed kilkudziesięciu lat) lub zielnikiem. Zarówno sama kolorystyka, jak i motyw to istne mistrzostwo. Przyznaję, że to one przyciągnęły moją uwagę, gdy pierwszy raz natknęłam się na tę książkę. Wewnątrz jest różnorodnie i kolorowo, choć z uwagi na moją spostrzegawczość wyłapałam powtarzające się zdjęcia i kadry.

"Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni" to bardzo ciekawa i naprawdę warta uwagi książka. Dlaczego? Ze względu na wartość edukacyjną, ale nie tylko, ponieważ stanowi ona bogate źródło inspiracji do spędzania czasu na łonie natury, próbując przy tym stworzyć coś smacznego z tego, co nas otacza.

Autor z niesamowitą dbałością o dobro przyrody zwraca nam uwagę, jak korzystać z dostępnych na wyciągnięcie ręki dobrodziejstw, ale w taki sposób, by nie wyrządzać szkód zwierzętom i drzewom. Dostajemy nawet wskazówki typu, jak się zachować na biwaku lub co zrobić, gdy na swojej drodze spotkamy na przykład dzika, ale również jak nie pomylić konkretnych gatunków grzybów.

Mnie ta publikacja zauroczyła pięknymi ilustracjami, choć i zdjęcia są warte uwagi. Kto kocha gotowanie, z pewnością szczególnie doceni liczne przepisy. Początkujący "kucharze", a szczególnie tacy, którzy wcześniej mało korzystali z darów lasu, mogą czuć pewien niedosyt informacyjny czy wątpliwości. I choć niektórych takie niejasności mogą zniechęcić, to wierzę, że więcej będzie jednak takich, którzy potraktują to jako okazję do zgłębienia tematu oraz zdobycia dodatkowej wiedzy.

Dary natury nic nie kosztują, rosną przez cały rok i są dla nas dostępne bez większych ograniczeń. Warto jednak pamiętać, żeby z tego nadmiaru nie stracić głowy i na pierwszym miejscu stawiać dobro przyrody


Za możliwość zapoznania się z tą inspirującą książką dziękuję Wydawnictwu Znak.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-15
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni
Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni
Piotr Ciemny
8.3/10

Dzikie zioła, chwasty, leśne pokarmy uzależniają! Na pikniku siedzi się na ziemi, je rękami, brudzi usta zwęglonym ziemniakiem. Pobudza się wszystkie zmysły. Żywy ogień to magia, trudno oderwać o...

Komentarze
Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni
Leśne gotowanie. Chwasty od kuchni
Piotr Ciemny
8.3/10
Dzikie zioła, chwasty, leśne pokarmy uzależniają! Na pikniku siedzi się na ziemi, je rękami, brudzi usta zwęglonym ziemniakiem. Pobudza się wszystkie zmysły. Żywy ogień to magia, trudno oderwać o...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulina2701

Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Przedświąteczna lektura obowiązkowa, która znacznie złagodzi stres

"Self-regulation. Świąteczne wyzwania" to kolejna książka z dość pokaźnej już serii na temat trudnych sytuacji z życia codziennego - skąd się one biorą, jak postępować, ...

Recenzja książki Self-Regulation. Świąteczne wyzwania
Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1
Frigiel i Fluffy. Turniej.

"Frigiel i Fluffy. Strażnik. Turniej trzech narodów" to nieoficjalny przewodniki po świecie Minecrafta. Z pewnością fani gry doskonale wiedzą, że to początek kolejnej cz...

Recenzja książki Frigiel i Fluffy. Strażnik. Tom 1

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl