Noce na Miodowej recenzja

Joanna Szarańska tworzy książki, które podbijają moje serce zarówno okładkami jak i treścią. Są to pozycje, które śmiało polecę każdej osobie. Nawet tej która z czytaniem jest na bakier. Są to przede wszystkim książki, które chętnie czyta też moja mama z którą dzielę się wrażeniami po lekturze, a przyznam, że to po co sięga często potrafi rozerwać serce na miliony małych kawałeczków. Czy więc "Noce na Miodowej 4" też były zdolne do tego by poharatać nasze serce?

"Noce na miodowej 4" to pełne emocji zakończenie serii o losach mieszkańców ulicy Miodowej. Historia tym razem dotyczy nowych lokatorów zmagających się z demonami przeszłości. Natalia oraz Dominik szukali miejsca w którym będą mogli uciec od bolesnych wspomnień i odzyskać wiarę w lepsze jutro. Młode małżeństwo zaplanowało, że przy ulicy Miodowej odbudują zarówno swoje życie jak i nawiązać nowe przyjaźnie. Jednak czy ludzie się zmieniają? Czy Dominik będzie w stanie zwalczyć w sobie pokusy, które mogą zrujnować jego małżeństwo? Jak cienka jest granica pomiędzy miłością, a obsesją. Czy raz zniszczone zaufanie można odbudować?

Kluczowe pytanie jakie nasuwa się po lekturze to "czy byłabyś w stanie wybaczyć zdradę?". Pytanie trudne, bo dopóki obserwujemy z zewnątrz jak ludzie okłamuje się wzajemnie, wydaje się nam, że nas to nie dotyczy, że my bylibyśmy silniejsi, że umiemy postawić granicę. Czy tą granicę postawi również Natalia? Co musi się stać by Dominik chciał ją przekroczyć ? Wbrew pozorom... niewiele.

Osobiście cała książkę podziwiałam zachowanie Natalii, ale często też nie potrafiłam go zrozumieć. Myśl, że w podobny sposób żyje setki kobiet była dla mnie druzgocąca tak samo jak to, że można wybaczyć zdradę niewiernego małżonka. Jeszcze gorsze było to, że w jednym momencie można stracić zarówno przyjaźń jak i miłość.

Jeśli poszukujecie książki zbudowanej na uczuciach i takiej, która będzie potrafiła poruszyć wasze emocje wywołując łzy to najnowsza książka Joanny jest dla was. Moja mama oceniła ją jako emocjonalny rollercoaster, a Dominika jako złamasa. Jaka jest wasza opinia?