Tylko nie ty! recenzja

Czy można namalować muzykę?

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2024-09-28
Skomentuj
1 Polubienie
Współpraca reklamowa @gorzka.czekolada.wydawnictwo

Powiedzieć, że lubię książki autorstwa Lucy Score, to jak nic nie powiedzieć. Jest to kolejna z autorek, których książki kupuję w ciemno, dlatego nawet nie wyobrażacie sobie mojej radości, gdy okazało się, że udało mi się zostać recenzentem jej najnowszej powieści! Lucy znana jest z tego, że osadza swoje historie w małych miasteczkach. Nie inaczej więc było i tym razem! Mackinac to wprawdzie nie miasto, a wyspa, ale niewątpliwie posiada ona małomiasteczkowy klimat!

Główni bohaterowie Brick i Remi całe życie kręcili się obok siebie. Ona była licealną dziewczyną jego młodszego brata, natomiast on ożenił się z jej najlepszą przyjaciółką. I chociaż przez wiele lat nie mieli ze sobą kontaktu, po tym, jak dziewczyna postanowiła wyjechać z wyspy, ich skrywane przez lata uczucia nigdy nie wygasły.

Brick Callan to bardzo lojalny, pracowity i niezwykle pomocny mężczyzna, którego wszyscy uwielbiają. Na co dzień jest policjantem, który pracuje w miejscowym komisariacie, ale w wolnych chwilach zajmuje się również barem, którego jest współwłaścicielem. Natomiast Remi Ford to niewątpliwie ucieleśnienie chaosu. Znana jest z tego, że zawsze wpada w kłopoty. Dziewczyna jest też wybitną malarką, specjalizującą się w malowaniu muzyki. Czy tych dwoje wreszcie da sobie szansę na miłość? Tego dowiecie się, sięgając po "Tylko nie ty"!

Przyznam szczerze, że miałam trochę problem z tą publikacją. Pierwsze siedemdziesiąt stron dosłownie pochłonęłam, zaciekawiona tym, jak potoczą się losy Remi i Bricka, jednakże potem zaczęłam się trochę nudzić, ponieważ zupełnie nie czułam chemii między głównymi bohaterami. Przeszło mi nawet przez myśl, żeby odłożyć tę pozycję na jakiś czas, jednak postanowiłam się spiąć i doczytać ją do końca, głównie dlatego, że znam i lubię pióro autorki, więc byłam przekonana, że jeszcze czymś mnie zaskoczy. I faktycznie miałam nosa!

Relacja Bricka i Remi nabrała trochę kolorów, dzięki pojawieniu się brata głównego bohatera. Kiedy na salony wkroczyła zazdrość, zaczęło się robić trochę ciekawej! Chociaż muszę przyznać, że tym razem autorce zupełnie nie wyszły sceny zbliżeń, bo czytając je, czułam się wręcz trochę zażenowana, mniej więcej od połowy książki znalazłam tę wyjątkowość, która wyróżnia książki Lucy.

Bardzo podobał mi się wątek kryminalny, który owiany był nutką tajemniczości i wszystko to, co związane było z malowaniem muzyki. Powiem szczerze, że byłam bardzo zaskoczona, kiedy z podziękowań dowiedziałam się, że autorka wzorowała postać głównej bohaterki na prawdziwej artystce!

Chociaż "Tylko nie ty" nie jest najlepszą książką Lucy Score, serdecznie zachęcam was do tego, aby sięgnąć po jej twórczość. Natomiast wydawnictwu dziękuję za danie mi szansy i przesłanie egzemplarza do recenzji!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-09-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tylko nie ty!
Tylko nie ty!
Lucy Score
7.7/10

Nie zakochujesz się w dziewczynie swojego brata ze szkoły średniej, córce szefa czy najlepszej przyjaciółce byłej żony. A już na pewno nie wtedy, kiedy to ta sama kobieta. Lojalne serce Bricka Cal...

Komentarze
Tylko nie ty!
Tylko nie ty!
Lucy Score
7.7/10
Nie zakochujesz się w dziewczynie swojego brata ze szkoły średniej, córce szefa czy najlepszej przyjaciółce byłej żony. A już na pewno nie wtedy, kiedy to ta sama kobieta. Lojalne serce Bricka Cal...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia idealna na długie, jesienno-zimowe wieczory? Powieść, która będzie potrafiła Was prawdziwie rozgrzać? Tak, dobrze się domyślacie 😁 mowa oczywiście o "Tylko nie ty" 😎 książce autorstwa niezas...

@czarno.czerwone.cc @czarno.czerwone.cc

Uwielbiam książki Lucy Store, zawsze z niecierpliwością czekam na kolejną. "Tylko nie ty" to kolejna książka autorki, która miałam okazję przeczytać. Autorka jest mistrzynią małomiasteczkowych romans...

@agnban9 @agnban9

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Sekret pacjentki
True Crime połączone z fikcją

Swego czasu to thrillery psychologiczne były tymi książkami, obok których nie mogłam przejść obojętnie. Odkrywanie sekretów i wnikanie w umysł niestabilnych bohaterów by...

Recenzja książki Sekret pacjentki
Aplikacja na miłość
Krągłe też jest piękne!

„Aplikacja na miłość” to książka, która przede wszystkim skusiła mnie tym, że jej bohaterka ma kilka nadprogramowych kilogramów. Czy publikacja stworzona przez Denise Wi...

Recenzja książki Aplikacja na miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka