Czy wiesz, kim jesteś? Masz stuprocentową pewność i przekonanie? Jesteś pewien, że nikt z najbliższych nie okłamuje cię? Czyżby pojawiła się chwila zwątpienia? Powiem szczerze, że powieść Tima Weavera Nie wiesz, kim jesteś daje do myślenia. Skłania do zadania kilku niewygodnych pytań ...
Znany detektyw David Raker otrzymuje zlecenia odnalezienia zaginionej kilka miesięcy wcześniej Lyndy Korin. Siostra zaniepokojona jej nieobecnością prosi o pomoc. Ostatnio kobieta była widziana w punkcie widokowym na wybrzeżu Somerset. Pozostawiła auto, a w nim torebkę i telefon i zniknęła. Ślad po niej się urwał. Jak to możliwe, że nikt nie wie, gdzie jest, nie ma żadnego znaku jej obecności? Rozpłynęła się w powietrzu. David, znany z rozwiązywania trudnych zagadek, podejmuje się zadania. Nie zdaje sobie nawet sprawy, jakie przed nim trudne zadanie. Nie spodziewa się, co przyniesie mu przyszłość. Gdyby miał taką wiedzę, może nigdy by się podjął tego zlecenia? Mężczyzna szukając jakiegokolwiek śladu musi sięgnąć do przeszłości Lyndy. Do jej życia, małżeństwa i pracy. W toku śledztwa zadaje sobie, rodzinie i znajomym zaginionej niewygodne pytania. Jak to możliwe, ze kobieta mająca pełnię szczęścia, dobrą pracę, pieniądze i zdrowie, zaginęła? A może ktoś jej w tym pomógł? Może za jej zaginięciem kryje się jakaś tajemnica? Prawdopodobne, że kobieta nie żyje, ale czy na pewno …
Dokąd dotrze detektyw? Poszukiwania zawiodą go do korzeni życia Lyndy, do małżeństwa i pracy ze znanym reżyserem. Poznamy kulisy pracy za kamerą, brutalny i bezwględny świat filmu, gdzie rządzi pieniądz i chęć zdobycia sławy. Niebawem się okaże, że kłamstwa i intrygi będą się mnożyć w zawrotnym i niewyobrażalnym tempie. Tyle tajemnic w jednej powieści, to aż trudne do wyobrażenia i przyjęcia. Trzeba być otwartym na szokujące informacje, inaczej nie można zrozumieć intencji i zamysłów autora.
Nie wiesz, kim jesteś to wstrząsający i energetyzujący od początku thriller o sile kłamstwa i sugestii, o poszukiwaniu własnej tożsamości i próbie zrozumienia i wytłumaczenia zachowania innych ludzi. Ludzi, którzy są nam bliscy, ale coś przed nami skrzętnie ukrywają. Coś, co może diametralnie zmienić nasze życie, wywrócić do góry nogami. Ta lektura skłania do zadania sobie pytania, jak dobrze znam osoby, z którymi kroczę przez życie? Czy jestem pewna, że są ze mną szczere i nic przede mną nie ukrywają? Czy mówią mi otwarcie o wszystkim? Każdy szczerze powinien sobie odpowiedzieć na te, ale i również inne pytania …
Tim Weaver stworzył świetną powieść, dynamiczną i z niezliczoną ilością zwrotów akcji. Pełną napięcia i niepewności. Tajemniczości i strachu. Gdy się wydaje, że rozwiązanie wątku głównego jest na wyciągnięcie ręki, to niespodziewanie w jedną chwilę nasza pewność zostaje sprowadzona do niepewności. Autor odważnie igra z czytelnikiem i jego emocjami, trudno się opanować i wytrwale brnąć do finału. Ciekawość jest ogromna i musimy z nią walczyć nieustannie. Kto wyjdzie zwycięsko z tego pojedynku?
Przyznaję, że autor doskonale wodził nas za nos przez całą opowieść, podsuwał rozwiązania, celowo nami manewrował, by ukrywać przed nami i trzymać w wielkiej tajemnicy zakończenie powieści. Byłam pewna, że znam rozwiązanie zagadki zaginięcia Lyndy, ale nic bardzie złudnego i mylnego. Finał wbił mnie w fotel, takiego mistrzowskiej intrygi się nie spodziewałam, nawet przez chwilę ta myśl się nie przewinęła przez moją wyobraźnię. Tym bardziej wielki ukłon w stronę autora. Brawo!
Czy po zakończonej lekturze w twoje głowie nadal głośno wybrzmiewa pytanie „Nie wiesz, kim jesteś? … ” To znaczy, że autor zasiał ziarnko niepokoju i niepewności …