Anatomia. Love story recenzja

Czy edynburskie "love story" ma szansę przetrwać?💞

Autor: @xbooklikex ·2 minuty
2022-10-12
Skomentuj
1 Polubienie
"Bycie kobietą zamykało przed Hazel Sinnett wiele drzwi, jednak zarazem dawało jej nieocenioną broń: na kobiety zazwyczaj nie zwracano uwagi, dzięki czemu stawały się prawie niewidzialne."

Powieści osadzone w przeszłości zawsze budziły we mnie ciekawość oraz chęć poznania tradycji czy zwyczajów tamtejszych osobistości. "Anatomia. Love Story" jest XIX-wiecznym Edynburgiem; pełnym mroku, krętych uliczek, publicznych egzekucji. Tutaj zapach śmierci miesza się z nutą miłości, która rozpala serca mieszkańców.

Dana Schwartz opowiada o historii nastoletniej Hazel - dobrze urodzonej dziewczynie, którą pasjonuje medycyna i wszelkie powiązane z nią dziedziny. Chce zostać chirurżką, jednak świat jej tego nie ułatwia. Z drugiej strony poznajemy Jacka - rezurekcjonistę, czyli popularnego, choć niestety poszukiwanego, złodzieja cmentarnego. Chłopak nie ma łatwego życia, ale dzięki sprzedaży naukowcom i studentom medycyny ciał, może zarobić na jedzenie. Jak te dwa światy połączą się w j e den?

"Anatomia. Love Story" zaskoczyła mnie w wielu aspektach: medycznymi opisami, barwnymi postaciami, nieprzewidywalnymi wydarzeniami. Kilka razy pisałam Wam, że mocno przypomina mi "Jak podejść Rozpruwacza" Kerri Maniscalco, ale po lekturze dostrzegam znaczne różnice. Nadal czuć ten klimat czy podobną tematykę, jednak pod względem wątku romantycznego i ostatnich rozwiązań... jest inaczej. (Rozumiecie mnie, prawda?)

Najlepsze w tej książce jest ukazanie roli kobiety w XIX wieku. Mamy bardzo szeroki zakres zasad i obowiązków, jakie musi spełniać żona, matka czy córka. Nasza główna bohaterka sprzeciwia się tym schematom; nie rezygnuje z marzeń chirurgicznych ani z pobierania nauk od znakomitego doktora B. Co ciekawe, robi coś, dzięki czemu udaje jej się obejrzeć bardzo obrazowy wykład. Opisy w tej historii wygrywają wszystko, tyle mam do dodania. A wątek romantyczny? Powolny, subtelny i nie wyróżniający się tak bardzo na tle innych. Czy to dobrze? Tak, choć nie jest on także pozbawiony schematycznych czy osobliwych momentów, np. scena w grobie. Jedno mnie tylko zastanawia - czy tytułowe "Love Story" na pewno odnosi się do relacji bohaterów? Autorka zaprezentowana tu wiele rodzajów miłości: przyjacielska, nieodwzajemniona, z obowiązku, prawdziwa, do medycyny. Ta ostatnia wyróżnia się według mnie najbardziej i to ją widzę w Hazel Sinnett.

Mam nadzieję, że tą długą, szczegółową recenzją zachęciłam Was do sięgnięcia po "Anatomia. Love Story". Dzieje się tutaj dużo, a krajobraz XIX-wiecznego Edynburgu napędza tą akcję zdecydowanie bardziej.

~Mortui vivos docent~
~Zmarli uczą żywych~

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Anatomia. Love story
2 wydania
Anatomia. Love story
Dana Schwartz
8/10
Cykl: The Anatomy Duology, tom 1

Bestseller „New York Timesa” i „USA Today” oraz książka Reese’s Witherspoon Book Club. Gotycka opowieść o ambicji, miłości i sekretach – nie tylko tych zakopanych głęboko pod ziemią. Edynburg, 18...

Komentarze
Anatomia. Love story
2 wydania
Anatomia. Love story
Dana Schwartz
8/10
Cykl: The Anatomy Duology, tom 1
Bestseller „New York Timesa” i „USA Today” oraz książka Reese’s Witherspoon Book Club. Gotycka opowieść o ambicji, miłości i sekretach – nie tylko tych zakopanych głęboko pod ziemią. Edynburg, 18...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeczytałam romans. Co prawda, tylko dlatego, że akcja książki rozgrywa się wokół nauki anatomii oraz kradzieży zwłok z grobów i polecał ją sam Neil Gaiman, ale jednak. Raz do roku przecież można da...

@alicya.projekt @alicya.projekt

Wow! Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba! Czułam, że będzie dobra, ale nie sądziłam, że będę ją czytać z takim zainteresowaniem i że nie będę mogła się od niej oderwać ani na mo...

@very.little.book.nerd @very.little.book.nerd

Pozostałe recenzje @xbooklikex

Goalie
To historia o hokeju, ciężkiej chorobie, przyjaźni i demonach przeszłości 🏒🎗️

"- Jesteś taką Elsą. Odpychasz od siebie ludzi, nie chcesz wciągać ich w swoje problemy. Może grasz su-kę, może nie, ale w głębi duszy jesteś cudownym człowiekiem, tylko...

Recenzja książki Goalie
Love at first sight
Komfortowa, ciepła, wzruszająca i napisana z humorem opowieść 🩷

"Od trzydziestu dziewięciu miesięcy odbudowuję siebie kawałek po kawałku. Od stu sześćdziesięciu siedmiu tygodni łatam dziury i zapycham pustki w swojej duszy. Od tysiąc...

Recenzja książki Love at first sight

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl