Bajki dla dorosłych. Powieść dla roślinożerców recenzja

Historia przedstawiona w książce pt ,,Bajki dla Dorosłych. Powieść dla roślinożerców" składa się z wielowątkowej i zawiłej fabuły pełnej akcji. Akcja toczy się dynamicznie przez co książka wciąga.

Mamy w niej do czynienia z trzema głównymi bohaterami, których śmiało można nazwać indywidualistami, odmieńcami. Odmieńcami dlatego, że nie są to ludzie lecz owoce i warzywa, rośliny. To one tutaj grają pierwsze skrzypce.

A ludzie? Oni nie istnieją, zniknęli, są jedynie wspominani przez naszą florę. Czy aby na pewno nasi bohaterowie bajki są wyłącznie owocem, warzywo-owocem i warzywem?

Powiem szczerze, że czytając tę pozycję wydawniczą miałam wrażenie, że są to postacie całkowicie ludzkie. Posiadały swoją świadomość, jak i wyrazisty charakter. Ja często w postaciach widziałam ludzi z otoczenia bądź siebie.

Autor książki Pan Piotr Sakowski w rewelacyjny sposób poruszył ciężką tematykę jaką jest: egzystencjalizm, odrzucenie, miłość, hierarchia wartości, polityka, seks, wojna płci, depresja, psychoza, homoseksualizm czy też heteroseksualizm. Mamy w tej książce postaci, które są ciekawe świata i własnej egzystencji. Różni bohaterowie: jabłko malinówka, pomidor malinowy czy też ziemniak z tropików. Każdy z nich myślał o swoim końcu, kiedy i w jaki sposób nastąpi chcąc jednocześnie poznać, jak najlepiej otaczający świat, ryzykując swoje życie nie raz.

Piękna opowieść o filozofii egzystencji, jak i rodzącej się przepięknej przyjaźni ukazująca wartości uniwersalne. Nie jeden czytelnik będzie mógł się utożsamić z danym bohaterem, jak również zauważyć ile zła my sami tworzymy. Mówię o naszym gatunku, bo sądzę, że autorowi książki właśnie zależało na tym nie bezpośrednim przekazie, że takie jakie są warzywa i owoce w bajce tacy właśnie są ludzie.

Bajki te są napisane w sposób lekki, przez co przyjemnie się je czyta. Każdy z bohaterów tejże bajki wykazuje się niesamowitą odwagą wychodząc z kokonu, czyli takiego schematu własnych gatunków.

Bajka ta składa się z dziesięciu rozdziałów, na których możemy się zarówno uśmiać, jak również wzruszyć. Kończąc czytać tę książkę mam niedosyt, że to już. Zżyłam się z naszymi bohaterami i chciałabym czytać ich dalsze przygody. Lecz niestety wszystko ma swój początek i koniec. Gorąco polecam tę pozycję wydawniczą.