Agencja Złamanych Serc recenzja

Cztery kobiety, zagadki i zemsta

Autor: @aleksandra.nowak ·2 minuty
2012-07-04
Skomentuj
1 Polubienie
Debiutancka powieść Ireny Matuszkiewicz „Agencja Złamanych Serc” dopiero niedawno trafiła w moje ręce. Miała być zajęciem na spokojne wieczory przy kawie i ciepłe popołudnia w parku. Spodziewałam się lekkiej, kobiecej literatury – i to dostałam – ponadto spotkało mnie więcej niespodzianek. Przede wszystkim czas akcji umiejscowiony w czasach PRL-u. Po drugie Toruń, którego atmosfera nadaje powieści ton. Mam sentyment do tego miejsca , a jego bliskość z ukochaną Bydgoszczą powodowała jeszcze więcej radości z czytania.
Bohaterki książki - Marta, Paulina, Kasia i Agata zakładają tytułową Agencję Złamanych Serc, żeby zemścić się na mężczyznach, którzy kiedyś je skrzywdzili. Nie są to działania feministyczne, dotyczą tylko wzajemnego ratowania się członkiń Agencji, i to nawet poza Martą, której problem rozwiązał się właściwie sam – narzeczony po romansie z rzeźniczką został oddany rywalce w prezencie, nawet kiedy ta miała już go dość nie został przyjęty z powrotem. Dziewczyny służą jej jedynie wsparciem i podtrzymują ją w podjętej decyzji. Marta, która jako główna bohaterka i nieformalna przewodnicząca Agencji układa plany zemsty dla każdej z dziewczyn, walczy ze swoimi uczuciami, których wcześniej nie miała i bierze udział w akcjach na rzecz mało chlubnych interesów, takich jak remont i urządzenie domu przeznaczonego na działalność agencji towarzyskiej. Zaprzyjaźnia się także z Ptakiem Piwnicznym – bezdomnym, jak się później okazuje nieprzypadkowym, bo Ptak Piwniczny „wybrał sobie” za opiekunkę akurat Martę.
Nasze bohaterki postanawiają zemścić się na byłych mężczyznach na polu finansowym. Każdej z nich przyda się gotówka, zwłaszcza Agacie, która pieniądze chce przeznaczyć na przyszłość Kosmy, swojego syna, czy też jej kuzynce, Paulinie, która została przez swojego narzeczonego … przegrana w kości na rzecz lokalnego mafiosa, a panowie nie odczują jej braku.
Powieść jest dobrym obrazem ludzkich charakterów w PRL-owskiej rzeczywistości czy też bardziej nawet podziemia tamtych czasów, gdzie każdy sobie radzi jak może, nierzadko naginając poważnie prawo. I chociaż niektórzy pozostają czarnymi charakterami to niektórym wydarzenia wychodzą na dobre. Kobiety zyskują spokój i niezależność finansową, ale najważniejszym zyskiem jest nowa rozwinięta osobowość – nie są to już strachliwe uległe dziewczynki a poważne silne kobiety, walczące o swoją przyszłość. Wokół nich nie brakuje trupów, intryg i ciemnych interesów. Od agencji towarzyskich do matactw finansowych do zabójstw czy samobójstw „przy pomocy”. Wraz z odzyskiwaniem należnego przez kolejne bohaterki poznajemy tajemnice i historie postaci oraz jesteśmy świadkami budowania życia od nowa i stworzenia szczęśliwego związku. A nawet dwóch.
Zastanowić by się można, czy sposób „zemsty” bohaterek jest właściwy, czy materializm to dobra droga, czy powieść nie jest trochę love story z intrygą w tle, ale biorąc pod uwagę ich przeżycia podczas czytania dochodzi się do wniosku, że nie. Pomysł wymagał zaangażowania i pracy, która przełożyła się na przyszłe życie. Wpływ poczynań czterech kobiet na otaczających ich ludzi bezpośrednio jest może niewielki ale odciska oczekiwany ślad.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Agencja Złamanych Serc
7 wydań
Agencja Złamanych Serc
Irena Matuszkiewicz
6.6/10
Seria: Literatura na obcasach

Nie ma w polskiej tradycji literackiej powieści, których osią fabularną byłaby kobieca zemsta, wyrafinowany i przemyślany odwet za doznane krzywdy. Na siłę można by przywoływać oblanego kwasem solnym ...

Komentarze
Agencja Złamanych Serc
7 wydań
Agencja Złamanych Serc
Irena Matuszkiewicz
6.6/10
Seria: Literatura na obcasach
Nie ma w polskiej tradycji literackiej powieści, których osią fabularną byłaby kobieca zemsta, wyrafinowany i przemyślany odwet za doznane krzywdy. Na siłę można by przywoływać oblanego kwasem solnym ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O kultowym tytule Agencja Złamanych Serc słyszałam już wielokrotnie, traf jednak chciał, że jeszcze nie miałam okazji, by zapoznać się z nim bardziej dogłębnie. Na scenę jednak wkroczyło wydawnictwo ...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Nowe recenzje

Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera
@recenzja_na...:

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemna...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera
Sekret bibliotekarki
Sekret bibliotekarki
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤❤️ Dobry wieczór wszystkim 😉 Dzisiaj mam przyjemność podzielić się z Wami recenzją na temat książki ...

Recenzja książki Sekret bibliotekarki
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne sigile
@Nastka_diy_...:

Znacie Annę Benning? Moja pierwszą myślą, jaka miałam po zobaczeniu tego nazwiska, było “gdzieś już słyszałam to naz...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl