“Nie tak miało być, ale tak właśnie było”.
Anita, Aśka, Karola i Magda to przyjaciółki z Wrocławia, znają się od zawsze, ich przyjaźń jest na dobre i złe. Świat się zmienia, czas pędzi nieubłaganie, dobre chwile przychodzą po złych, a one niezmiennie trwają w swej przyjaźni i są wdzięczne, że ją mają. Dzieci dorastają, one same mają lepiej lub gorzej poukładane życie uczuciowe i zawodowe. Wydaje się, że osiągnęły spokój i pełną stabilizację. Nic bardziej mylnego, nuda im nie grozi. Przed nimi kolejne trudne chwile i niezbyt miłe niespodzianki. Cóż, samo niełatwe, zaskakujące życie…
Kolejny raz przeniosłam się do nieoczywistego świata kobiet, które w swoim życiu niejedno widziały i niejednego doświadczyły. Intrygujący, niezmiennie ciekawy babski świat. Fabuła krąży wokół poplątanych losów naszych bohaterek i ukazuje trudne relacje międzyludzkie. Pani Katarzyna pisze lekko, przyjemnie, barwnie. Czuć realizm opowiedzianej historii, do tego dochodzi niesamowite poczucie humoru. Obserwowałam życie naszych bohaterek i traktowałam je, jak swoje dobre znajome. Ich życie pełnych pasji, energii, rozterek i problemów, jakie niesie codzienność. Bardzo je polubiłam, aż chciałoby się mieć takie przyjaciółki. Wszystkie skradły moje serce, każda jest inna, ma inne życiowe doświadczenia. Razem tworzą prawdziwą mieszankę wybuchową i zaskakują swoją kreatywnością.
Prawdziwa przyjaźń taka na dobre i złe. Te kobiety wiedzą, że choćby nie wiem, co, mają siebie, zawsze i wszędzie mogą na siebie liczyć. Autorka ukazała świat kobiet, które pomimo upływających lat i przybywających zmarszczek, cieszą się z życia, chcącą korzystać z niego pełnymi garściami. Pokomplikowane relacje damsko – męskie, dom, dzieci, rodzina, zwierzęta, codzienność ta pełna radości i ta przepełniona smutkiem. Różne odcienie miłości, tajemnice, ból, rozgoryczenie, niepewność, nieuchronnie upływający czas. Rodzinne konflikty, własny interes, dorastające dzieci i ich problemy. Strach przed wyznaniem prawdy, przed odrzuceniem, potrzeba akceptacji. Wrocław, jego niepodważalny urok robi pozytywne wrażenie.
Mądra, ciepła, niosąca otuchę, chwilę wytchnienia i szczery uśmiech powieść obyczajowa dla kobiet i o kobietach. O przyjaźni szczerej, wyrozumiałej, umiejącej powiedzieć prawdę prosto w oczy. Daje do myślenia, zmusza do refleksji. Serdecznie polecam całą serię.