Człowiek widmo recenzja

Hans van Houten w wyniku katastrofy malezyjskiego samolotu nad Ukrainą traci dwóch wnuków. Wszystko wskazuje na to, że został on zestrzelony na rozkaz rosyjskich władz. Od tej pory rozpoczyna się tajna misja która ma na celu odkrycie prawdy i ukarania winnych. To zadanie może wykonać tylko jeden człowiek - Stanisław Solecki. Polak który przez większość życia walczył o sprawiedliwość z komunistycznymi władzami teraz ma szansę wypowiedzieć wojnę najbardziej zorganizowanemu wywiadowi świata oraz włazom Kremla i zawalczyć nie tylko o zadośćuczynienie dla van Houtena ale również o sprawiedliwość w związku z innymi zbrodniami popełnionymi przez Rosję.
Autor posiada bardzo dobry kunszt pisarski. Pisze bardzo zwięźle, opisy nie są ani za długie ani za krótkie, wszystkie wątki znajdują swoje rozwiązanie i naprawdę nie znalazłam zdania które by nie miało swojego celu w fabule. Pan Sobecki ewidentnie książkę pisał w najwyższym skupieniu, nie licząc na ilość ale na jakość.
Całość jest bardzo wciągająca, zwłaszcza iż autor wplata autentyczne nazwiska co jeszcze bardziej przyciąga czytelnika i daje możliwość samemu oddzielić prawdę od fikcji. Rosja znacznie różni się od naszego kraju, różnice kulturalne i polityczne są diametralne. W tym miejscu nasuwa mi się tylko jedno zdanie "Rosja to stan umysłu", na co potwierdzeniem może być również ta książka.
Główny bohater - Stanisław Solecki jest człowiekiem bardzo sprawnym fizycznie, znającym sztuki walki, nowości techniczne a do tego dochodzi wielki spryt co w połączeniu daje nam drugiego Jamesa Bonda. Co ciekawe nazwisko autora - Sobecki bardzo podobnie brzmi do Solecki, czyżby autor utożsamiał się ze swoim bohaterem? Ale to już moja luźna dygresja ;)
To czego mi brakowało to wielkie zakończenie i niespodzianka na koniec. Nie było tak zwanego wielkiego WOW na zakończenie, dla mnie było wszystko od początku jasne i klarowne. Tajemnica polegała tylko na szczegółach przeprowadzanych akcji, ale mimo to Pan Sobecki zyskał nową fankę swojej twórczości.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.