Zachowuj się recenzja

Człowiek - konstrukcja niedoskonała

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Carmel-by-the-Sea ·9 minut
2021-10-02
4 komentarze
16 Polubień
Bez wątpienia to dla mnie Książka Roku 2021 (*). Musiałem to zasygnalizować, szczególnie że polskojęzyczna czytelnicza 'trendo-generatywna' społeczność właściwie tej publikacji nie zauważyła. A powinna krzyczeć: 'ludzie, macie okazję do lektury, po której lepiej zrozumiecie siebie, a co ważniejsze zaczniecie bardziej szanować swój mózg, uzasadnione emocje innych i będziecie starać się minimalizować negatywne konsekwencje ciemnej strony naszego jestestwa'. Neurobiolog Robert Sapolsky w swojej najnowszej pracy popularnym językiem zebrał mnóstwo ustaleń neurobiologicznych, które formują wiedzę o naturze człowieka. "Zachowuj się. Jak biologia wydobywa z nas to, co najgorsze, i to, co najlepsze" to bardzo ważna, syntetyczna, angażująca czytelnika do przemyśleń, trzymająca w napięciu i przy tym bardzo dowcipna książka. Sprawne przechodzenie między aktywnościami neuronalnymi w mózgu i hormonami napędzającymi zmienność organizmu a reakcjami psycho-społecznymi, to rzucająca się w oczy umiejętność Sapolsky'ego. W sposób niesłychanie przystępny przekracza bariery nauk, dogmatów i specjalizacji, by pokazać nas w lustrze - jesteśmy ułomni, obdarzeni naturą miłą i nieznośnie podstępną. Kontekst buduje nasze rozumienie świata i innych ludzi. Nasza konstrukcja to zawiły system naczyń połączonych, które wymagają 'wielostronnego rozpatrzenia'. Wciąż uczymy się siebie dzięki rozwojowi nauki, do której ostatnio dołożyliśmy nowe narzędzia w postaci technik obrazujących pracę mózgowych podzespołów. Coraz lepiej porównujemy wyniki badań innych organizmów, by ostatecznie szukać prawdy o nas samych. Moralność, jako system pożądanych wartości, unosi się nad tą książką w sposób niesamowicie plastyczny i jednocześnie pozbawiony banalności mentorskiego pouczenia. 1000 stron anatomii duszy powoływanej w materialnym bycie pomykających neuroprzekaźników.

Biologiczne podłoże naszych zachowań, stanowiące sedno książki, określa jednocześnie kompromis między fundamentalizmem wyłącznie molekularnego opisu człowieka a kulturową socjologiczną opowieścią. Sapolsky zgrabnie lawiruje między sprzecznymi, a przynajmniej niekompatybilnymi językami różnych perspektyw. Unikając mielizn braku jednoznacznych definicji pojęć (w stylu: prawda, zło, dobro, wola, wina), prowadzi pogłębiony dyskurs o źródłach zmienności, która napędza ludzi do podejmowania decyzji, oceny postaw innych. Stosuje ciekawy zabieg opisywania biologiczności człowieka na kilku poziomach czasowych - od sekund po miliony lat. Od impulsów, przekaźników, hormonów, z reguły bez-świadomej reakcji układu limbicznego, poprzez bardziej 'wyważone' konsekwencje pobudzenia kory, po całościowe konsekwencje życia płodowego, burze młodzieńczych uniesień i wielopokoleniowe dziedzictwo genetycznej ewolucji i kulturowe uwikłanie w zbiorowości. Jakim cudem tyle wspaniałych warstw humanizmu dało się wysłowić w spójnej narracji? To już tajemnica talentów dydaktycznych autora.

Większa część książki stanowi bardzo udaną próbę pokazania, że kontekst oceny konkretnego zachowania i wieloczynnikowość determinująca aktualny status jednostki, to kluczowe komponenty służące poszukiwaniu zobiektywizowanych przyczyn i skutków postaw. Od banalnych niechęci do inności (warunkowanej w ułamkach sekundy, zmiennej jak chorągiewka na wietrze), przez kształtujące nasze przekonanie co jest słuszne, po okoliczności wzmacniające postawy antyspołeczne - wszystko to wymaga pracy nad analitycznym dookreśleniem konkretnej jednostki. Sapolsky zderzając różne wizje statusu Homo sapiens, które pojawiały się już w nowożytności (od natury człowieka u Hobbesa i Rousseau, przez gradualizm i punktualizm doboru naturalnego, po kontrowersje socjobiologii, epigenetyki i neurony lustrzane), dokonuje najnowszego (stan na 2018) zaprezentowania struktury psychofizycznej człowieka. Przy okazji obala mnóstwo mitów, chociażby o gospodarce hormonalnej. Dziś już wiadomo, że oksytocyna wpływa na niechęć do obcych, a testosteron miewa zbawienne działanie. Coś nie tak z popularnymi przekonaniami? Też tak wielokrotnie miałem podczas lektury! Sama empatia ma swoje ciemne strony, a czysty altruizm właściwie nie istnieje. Każda złożona hipoteza o człowieku musi być obarczona założeniami budującymi relacje, a ostateczne wnioski czasem dają pozornie sprzeczny pejzaż możliwości.

Zdecydowanie mocną stroną "Zachowuj się" są przykłady. Neurobiolog przywołuje badania setek osób w formie popularnej kwintesencji pozbawionej akademickiego umocowania badawczego. Są wykresy, zdjęcia (niestety nieco zbyt niskiej jakości) i ogromna bibliografia w przypisach. Jestem szczególnie wdzięczny autorowi za trzy aneksy, takie budujące minimalną bazę startową eseje - o neuronauce, o hormonach i o funkcji białek (opis potencjału czynnościowego neuronów na str. 824-825 - mistrzostwo). Moim zdaniem, dla człowieka czytującego amatorsko o biologii, książka może być dość trudna tylko wtedy, gdy planuje on 'ślizgać się po tekście'; szczególnie fragmenty opisujące relacje różnych części mózgu wymagają uwagi. Jednak nie tyle, by każdy absolwent liceum nie podołał! Same partie bliższe psychologii i socjologii, stanowiąc w pięknym wnioskowaniu nagrodę za wytrwałość w bardziej formalnych treściach biologicznych, ukazują bogactwo dobrze umocowanego opisu człowieka. Równolegle prowadzone jest kilka narracji. Jest powinowactwo i wyjątkowość naszego gatunku w ujęciu bogactwa fauny. Jest bardzo dobry trop opowiadający o zmienności rozwojowej człowieka. Sam fragment o nastolatkach aktywuje u Sapolsky'ego bardzo potrzebną debatę o odpowiedzialności młodocianych przestępców. Jak wyważyć coraz pełniejszą wiedzę o uwikłaniu hormonalnym nastolatków w prawie stanowionym? Jak tłumaczyć wyrachowanie polityków (szczególnie, gdy konformizm jednostki bywa uzasadniony) i nienawiść do inności? Nie unikając trudnych tematów, kontrowersyjnych społecznie treści, przybliża sporo zastanawiających wniosków z badań. Garściami można odnosić do naszej codzienności wyniki badań, na przykład takie (str. 556):

"(...) niezawodnym sposobem na podżeganie nienawiści wobec obcych jest ukazanie ich jako instynktownie odrażających."

Konserwatyzm? Jednorodność grup? Religijna spójność w doktrynie? Okazuje się, że nie stanowią impulsu do negatywnej konfrontacji, JEŚLI zbudowane relacje w grupie nie są definiowane poprzez odrębność tożsamościową (str. 756-757). W innym przypadku 'swoimi' stają się WYŁĄCZNIE ludzie podobni do 'nas'. Wyjmowanie religii z systemu zjawisk społecznych utrudnia zobiektywizowany namysł nad jej konsekwencjami interpersonalnymi. I ona może krzywdzić, jak każda postawa, gdy człowiek wyższość/niższość etykietuje bez kontekstualności.

Bardzo dobrą cechą pisarstwa Sapolsky'ego jest jasne rozgraniczanie prezentowanych faktów od alternatywnych hipotez czy własnych preferencji. Można się z jego analizą neuronów lustrzanych nie zgadzać. Można Pinkera i jego przekonanie o cywilizacyjnym postępie w unikaniu przemocy krytykować (**). Warto wsłucha się w opis historii potknięć socjobiologii i psychologii ewolucyjnej. Sam w pewnych wnioskach inaczej rozłożyłbym akcenty. Wciąż jednak warstwa badań i opisów jednoznacznego uwarunkowania organizmu w neuronalno-hormonalnym reżimie pozostaje bezdyskusyjna. Jedynie pojęcie 'determinizmu' odrzucam. Sapolsky jednak nie odróżnia niepoznawalności od tego pojęcia (str. 309-310).

Może trochę cytatów, które utkwiły mi w pamięci. Wszystkie przywołane poniżej stwierdzenia, w książce poprzedzone są dogłębną analizą, co oznacza, że niezgoda czytelnika musiałaby być umocowana w reżimie badawczym. Czasem może nie być łatwo zaakceptować osiągnięcia nauk przyrodniczych zaimplementowanych do świata doznań interpersonalnych:

"Karanie za naruszanie norm sprawia nam przyjemność." (87)

"W świecie, w którym status zdobywałoby się w zamian za szlachetne zachowanie, nie byłoby bardziej prospołecznego hormonu niż testosteron." (170)

"Choć w dzieciństwie mało jest rzeczy, które decydują o późniejszych zachowaniach osoby dorosłej, to jednak niemal wszystko w dzieciństwie zmienia skłonność do takiego czy innego zachowania w dorosłości." (277)

"(...) zły stan zdrowia można przewidzieć nie tyle na podstawie bycia biednym, ile poczucia, że jest się biednym. (...) Najskuteczniejszym sposobem, żeby ktoś poczuł się biedny, jest klucie go w oczy tym, czego mu brakuje." (363)

"Nieświadomie traktujemy kogoś jak swojego tylko dlatego, że tak samo jak my rozwala się na fotelu." (479)

"Jeśli pogodzimy się z tym, że zawsze będą istniały różne strony, ważne jest (...) abyśmy (...) zawsze, zawsze, zawsze traktowali innych jak jednostki. Pamiętali, czego nas uczy historia - że prawdziwi źli 'obcy' często kryją się w cieniu, a kozła ofiarnego robią z innych." (521)

"(...) badania wykazują, że bogatsi słabiej rozpoznają emocje u innych, a także są bardziej chciwi i skłonni do oszustwa albo kradzieży." (650)

"/ewolucja ukształtowała nas tak niedawno w myślenie symboliczne i metaforyczne/, że słabo nam wychodzi rozróżnianie pomiędzy prawdą metaforyczną a dosłowną i często mylimy retorykę z rzeczywistością - co ma ogromne następstwa dla naszych najlepszych i najgorszych zachowań." (678)

Narracja w "Zachowuj się" jest bardzo nieschematyczna i wymyka się łatwym próbom uniformizacji i zaklasyfikowania. Poglądowość i niemal zupełny brak wyczerpującego intelektualnie języka (mimo z reguły omawiania trudnych zagadnień), ułatwia sublimację treści od wytrawnego akademika do odbiorcy. Czasem nieformalny język wart jest więcej, niż akapit naszpikowany subtelnościami słownictwa badawczej codzienności (str. 65):

"Kora czołowa odpowiada za ciągle napominania w stylu: 'Na twoim miejscu ja bym tego nie robiła!', a to jest meczące. (...) kora czołowa śledzi przestrzegania zasad. Na przykład około trzeciego roku życia poznajemy zasadę, którą będziemy się potem kierować przez resztę życia - nie wolno sikać, kiedy tylko nam przyjdzie taka fantazja - a także nabieramy możliwości jej przestrzegania, bo rośnie kontrola kory nad neuronami regulującymi działanie pęcherza.".

Jak opisać ustalenia altruizmu grupowego bez zawiłości języka ewolucji biologicznej? Można wniknąć w głowę przedstawiciela naczelnych i kazać mu kalkulować (str. 423):

"Podrapię cię po plecach, jeśli ty podrapiesz mnie. Oczywiście tak naprawdę wolę cię nie drapać, jeśli tylko ujdzie mi to na sucho. I tak mam na ciebie oko, żeby to samo nie przyszło do głowy tobie."

Czy zasada - 'nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe' wymaga pogłębionego namysłu nad pokrętną natura człowieka? Raczej tak, szczególnie jeśli chcielibyśmy dodatkowo wyciągnąć wnioski z lekcji, którą dał freudyzm (str. 604):

"Kiedy jesteśmy w stanie zrozumieć rozmowę, w której masochista mówi: 'Uderz mnie', a sadysta z sadyzmem odpowiada: 'Nie', poruszamy się po skomplikowanym terenie."

Wolna wola? Kartezjusz, filozofia umysłu, kognitywna 'eskalacja' niezrozumiałych pojęć? I na to Sapolsky ma radę (str. 735):

"Nawet jeśli wolna wola rzeczywiście istnieje, to coraz bardziej spychana jest na tak prozaiczne obszary, że nawet szkoda wysiłku, żeby jej chcieć - czy chcę dzisiaj włożyć slipki, czy może bokserki?"

Wydaje mi się, że te cztery znakomite i 'głęboko niefrasobliwe' przykłady oddają styl biologa w rozprawianiu się z najtrudniejszymi zagadnieniami. Żadną miarą jednak całościowy przekaz nie zbliża się nawet do infantylizacji poruszanych ważkich zagadnień. W tej lekkości jest zaproszenie czytelnika do interakcji, okresowa potrzeba odwrócenia jego uwagi od prezentowanych zawiłych zjawisk, którymi naszpikowana jest współczesna wiedza. Słusznie zakłada, że obrazowość i społecznie jednoznacznie przyswajany zbiór słów jest w stanie oddać istotę niemal tak dobrze, jak artykuł branżowy.

Zaledwie dotknąłem bogactwa tematów książki. Fani Bussa, Damasio, Dennetta, de Waala, Diamonda, Gazzanigi, Haidta, Kahnemana, Nisbetta, Pinkera, Riddley'a, Sacksa, Tomasello, Wilsona, Wranghama otrzymują potężne narzędzie do kolejnych przemyśleń i weryfikacji zdobytej wcześniej wiedzy.

WYBITNE - 9/10

=======

* Staram się unikać tendencyjności i 'nagradzania' książek z astronomii czy fizyki. Przez to nie wypadałoby wspominać, że czekam na "Stulecie kosmologii. Jak zrozumieliśmy Wszechświat" P.J.E. Peebles, która ma się ukazać za kilka tygodni. To zapewne będzie dla mnie książka dekady.

** "Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury", S. Pinker, Zysk i S-ka 2015. Sapolsky bardzo efektywnie odrzuca część argumentów Pinkera w szerokiej analizie tej książki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-02
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zachowuj się
Zachowuj się
Robert M. Sapolsky
9/10

Zachowuj się – znakomita, kompleksowa publikacja amerykańskiego biologa i neurologa, Roberta Sapolsky’ego, o motywach ludzkiego zachowania. Kolejny tytuł pośród uznanych propozycji popularno-naukowyc...

Komentarze
@Vernau
@Vernau · około 3 lata temu
Niezwykła recenzja 😊
Na szczeście ta książka jest w mojej bibliotece. Skutecznie zachęciłeś do jej przeczytania.
× 4
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Dzięki. Według mnie warto, choć wymaga trochę czasu.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Świetna recenzja i fascynująca książka, już dodałam do listy "muszę kupić"
× 4
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Dzięki. Warto przeczytać, bo to kawał wartościowej lektury. Widziałem kilka innych opinii i są zgodne w pochwałach, więc raczej moje zdanie nie jest osamotnione.
× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · około 3 lata temu
Już wrzuciłam do schowka w księgarni internetowej i niedługo ją kupię.
× 3
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
Cieszę się, że zamieściłeś tę recenzję - dzięki niej poznałam piękną książkę i trwam jeszcze w zachwycie:)
Zachwyt jest podszyty lekko żalem, że już się skończyła. Mam szczery zamiar jeszcze do niej wrócić.
Dopadłam Zebry ze zdrowym żołądkiem oraz Małpie amory - może potem odważę się na opinię, bo mam kilka spostrzeżeń w świetle polemiki/niepolemiki z Pinkerem.
Ogromnie cieszę się i dziękuję za odnośnik z * :D
× 2
· około 3 lata temu
Ja czekam na Twoją recenzję, MLB :)
× 2
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
Dzięki:) Na recenzję się nie poważę - czuję się skrępowana rygorami ;-D
× 2
· około 3 lata temu
No to źle się wyraziłam. Czekam na Twoją opinię 😉.
× 3
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Popieram @silenzio. Nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy być zmuszeni do przyjmowania opinii @Carmel-by-the-Sea o książkach Sapolsky'ego jako jedynych w dyskusji. ;)
× 2
@MLB
@MLB · około 3 lata temu
O! A ja taki powód widzę, a nawet kilka :)
× 1
· około 3 lata temu
Popieram @Carmel-by-the-Sea
- nie zmuszajmy się do czytania Jego opinii! Czytajmy je z ochotą i przyjemnością! 😅😊😉 i połykajmy zarzucony przez Niego haczyk inspiracji i motywacji do pisania swoich refleksji o tak ciekawych pozycjach (Carmel - ja jeszcze nie odważyłam się kupić Sapolsky'ego - zostawiam na przyszły rok, bo to duże przedsięwzięcie czytelnicze jak dla mnie)
× 3
@paulina2701
@paulina2701 · około 3 lata temu
Dzięki za świetną recenzję - już wiem, jaki chcę prezent na urodziny :)
Ilość stron trochę przeraża, ale w sumie to i grubsze tomiska się czytało ;D
× 2
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około 3 lata temu
Można czytać w kawałkach, niespiesznie. Trzymam kciuki, by prezent był udany.
× 3
Zachowuj się
Zachowuj się
Robert M. Sapolsky
9/10
Zachowuj się – znakomita, kompleksowa publikacja amerykańskiego biologa i neurologa, Roberta Sapolsky’ego, o motywach ludzkiego zachowania. Kolejny tytuł pośród uznanych propozycji popularno-naukowyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Carmel-by-the-Sea

Pieśń komórek
Życie komórkowe

Po sukcesie dwóch poprzednich książek (o nowotworach i o genach), Siddhartha Mukherjee pokusił się przygotowanie opowieści o komórce. „Pieśń komórek. Nowa epoka medycyny...

Recenzja książki Pieśń komórek
Na bulwarach czyhają potwory
Mity ruchomych obrazów

Trzeci tom reporterskiej trylogii amerykańskiej Macieja Jarkowca tworzy zbiór historii, inspirowanych kilkunastoma filmami, czasem stanowiących wprost zaplecze dla konkr...

Recenzja książki Na bulwarach czyhają potwory

Nowe recenzje

Miasto mgieł
Jakie zło czai się we mgle?
@Allbooksism...:

W tajemniczym mieście Sandomierzu spowitym mgłą Michał Śmielak umiejscowił całą akację swojej książki pt."Miasto mgieł"...

Recenzja książki Miasto mgieł
Rogaty warszawiak
Proza poezją pisana
@zuszka60:

Adolf Rudnicki (1909-1990), pisarz, prozaik, eseista a także autor utworów psychologicznych. Reprezentant pokolenia, kt...

Recenzja książki Rogaty warszawiak
Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
© 2007 - 2024 nakanapie.pl