Czerwone i czarne recenzja

Czerwone i czarne

Autor: @ladybird_czyta ·1 minuta
2023-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Kiedy Stendhal wydał "Czerwone i czarne", nie dawał książce zbyt wielkich szans na popularność wśród czytelników. Najznamienitsi pisarze tamtych czasów, tacy jak Hugo czy Zola, krytykowali tę powieść za ciężki do przyjęcia język, który z pewnością zniechęci czytelnika. Rzeczywiście książka wydana w roku 1830, należycie doceniona została dopiero kilkadziesiąt lat później.

Julian Sorel, syn ubogiego cieśli, mimo swego pochodzenia zdobywa wykształcenie, które otwiera mu drzwi na salony. Doskonała znajomość łaciny i wybitna wręcz pamięć, zdobywają mu uznanie francuskiej szlachty. Ze względu na swe wyjątkowe umiejętności, młody plebejusz zostaje zatrudniony w domu mera, pana de Renal, jako nauczyciel jego synów. Niestety, zakazane uczucie, które spada na niego jak grom z jasnego nieba, zmusza go do wyjazdu. Wstąpić do zakonu? A może ukryć się u przyjaciela, daleko od świata i razem z nim prowadzić dochodowy biznes? Ostateczne Julian trafia do Paryża, jako wsparcie dla margrabiego la Mole. I tu jednak długo nie zaznaje spokoju. Atrakcyjna aparycja i urok osobisty znowu ściągają na niego miłość, której, jako przedstawiciel niższej klasy społecznej, nie ma prawa odwzajemnić.

"Czerwone i czarne" to tak naprawdę powieść społeczna, w której wątki miłosne są jedynie dodatkiem. Jednak bez nich przedstawienie ówczesnej sytuacji byłoby znacznie trudniejsze. Julian to postać tak wyrachowana, tak chorobliwie ambitna i łakoma awansów, że ciężko znaleźć dla niego porównanie w literaturze. Trzeba jednak przyznać, że jego strategia świetnie sprawdza się w życiu i przez długi czas pozwala mu funkcjonować w szlacheckim świecie. Mało tego, znajduje wśród wielu możnych panów prawdziwe uznanie. Książka ta to przede wszystkim niekończąca się pogoń myśli głównego bohatera. Podążając za nim, odbywamy niesamowitą podróż przez meandry jego umysłu, choć miejscami mogą znużyć rozmyślania ocsylujące na granicy infantylizmu...Z pewnością jest to powieść warta przeczytania dla każdego, kogo interesuje XIX-wieczna kultura, wraz z jej smaczkami i absurdami.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwone i czarne
18 wydań
Czerwone i czarne
"Stendhal"
8/10
Seria: Perły Literatury

Czerwone i czarne, druga powieść Stendhala, ukazała się w 1830 roku i początkowo nie spotkała się z zainteresowaniem czytelników. Podobno sam autor, przekonany o tym, że współczesnych mu odbiorców ni...

Komentarze
Czerwone i czarne
18 wydań
Czerwone i czarne
"Stendhal"
8/10
Seria: Perły Literatury
Czerwone i czarne, druga powieść Stendhala, ukazała się w 1830 roku i początkowo nie spotkała się z zainteresowaniem czytelników. Podobno sam autor, przekonany o tym, że współczesnych mu odbiorców ni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Czterdzieści plus
Czterdzieści plus

Czy życie po magicznej czterdziestce, ta "druga połowa" to synonim nudy, ewentualnie przez optymistów nazywany przekornie stabilizacją? Czy wtedy to już tylko ciepłe kap...

Recenzja książki Czterdzieści plus
Ostatni taniec
Ostatni taniec

Jak bardzo był(a)byś w stanie nagiąć swoją moralność albo zaryzykować dobrem ogółu, aby ratować swoje dziecko? Ja zdecydowanie wolałabym nie musieć tego nigdy sprawdzać,...

Recenzja książki Ostatni taniec

Nowe recenzje

Nie randkuj z siostrą kumpla
Marzenia czasami się spełniają
@agnban9:

Penelope Ward i Vi Keeland to duecik, po który bardzo lubię sięgać. Zawsze książki tych autorek są zabawne i świetnie s...

Recenzja książki Nie randkuj z siostrą kumpla
Ktoś mnie pokochał
Brigertonowie
@agnban9:

📚📚📚 "Miłość to odnalezienie jedynej osoby, przy której twoje serce stanie się pełne, która uczyni cię kimś lepszym, ni...

Recenzja książki Ktoś mnie pokochał
Dziewczyna z poczty
Kopciuszek po austriacku czyli "Dziewczyna z po...
@maslowskima...:

Niedokończona (niestety!) powieść Stefana Zweiga utrzymuje mnie w przekonaniu, że Zweig wielkim pisarzem był. Na tle ni...

Recenzja książki Dziewczyna z poczty
© 2007 - 2025 nakanapie.pl