Pas Deltory. Jezioro Łez recenzja

Czerwień = wolność

Autor: @tala86 ·1 minuta
2012-06-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jezioro łez to drugi tom z serii Pas Deltory, australijskiej autorki ukrywającej się pod pseudonimem Emily Rodda.

Lief, Barda I Jasmine po odzyskaniu pierwszego z klejnotów – złocistego topazu; wyruszają w dalszą drogę, aby kontynuować swoją misję. Wbrew przestrogom i narzekaniom Jasmine kierują się ku miejscu zwanemu Jeziorem łez, które leży na terytorium rządzonym przez okrutną wiedźmę Thaegan. Jednak nim dotrą do celu będą musieli pokonać wiele niebezpieczeństw, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W ostatecznym rozrachunku ich drużyna ponownie się powiększy. Czy na długo? Czy uda im się odzyskać kolejny klejnot? Tego nie zdradzę.

Pierwsze, co się rzuca w oczy po rozpoczęciu czytania, a co można uznać za spory plus, jest streszczenie najważniejszych wątków, które swój początek miały w części poprzedniej. Jest to szczególnie pomocne, gdy pomiędzy lekturą obu tomów upłynęło trochę czasu, ponieważ pomaga w odświeżeniu sobie ważnych informacji. Jednak nie jest to jedyne zadanie, jakie ma spełniać ten nietypowy wstęp, ponieważ autorka umieściła w nim również niewielkie aluzje, które mają wzmagać ciekawość czytelnika i zachęcać go do dalszego czytania.

Akcja pędzi od samego początku, ale nadal niczym szczególnym nie zaskakuje. Fabuła, chociaż ciekawa i dopracowana jest równocześnie przewidywalna, aż do bólu i mało skomplikowana, zupełnie jak budowa cepa. Znowu, więc wszystko rozwiązuje się szybko i w bardzo pomyślny sposób, a bohaterowie nawet nie muszą się namęczyć, aby osiągnąć zwycięstwo nad wrogimi siłami. Jednak nie odbiera to, jako takiej frajdy z czytania, wystarczy po prostu przyswoić sobie lekcję, że jest to typowa książka dla młodszych nastolatków.

Bohaterów ponownie nie możemy w ogóle poznać, ponieważ autorka przedstawia ich głównie, jako heroicznych bohaterów, którzy poświęcają się dla dobra ogółu. Tak, więc postacie stworzone przez Emily Roddę, nie posiadają wad ani rys na swoim wizerunku. Muszę powiedzieć, że jest to chyba jedyny element książki, który w pewnym momencie zaczął mi grać na nerwach.

Podsumowując. Jezioro łez nadal ma w sobie iskierkę, jaką dało się zauważyć w Puszczach milczenia. Z całą pewnością jest to lektura doskonała na leniwe popołudnie i w momencie, gdy potrzebujemy odprężenia i czegoś niewymagającego większego skupienia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-06-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pas Deltory. Jezioro Łez
2 wydania
Pas Deltory. Jezioro Łez
Emily Rodda
8.3/10
Cykl: Pas Deltory, tom 2

Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine ruszają na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thae...

Komentarze
Pas Deltory. Jezioro Łez
2 wydania
Pas Deltory. Jezioro Łez
Emily Rodda
8.3/10
Cykl: Pas Deltory, tom 2
Po odnalezieniu złocistego topazu Lief, Barda i Jasmine ruszają na poszukiwanie drugiego klejnotu. Wbrew przestrogom zapuszczają się na niebezpieczne terytorium, którym włada przerażająca wiedźma Thae...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna świetna część tej serii! Następna książka z tej serii jest jeszcze lepsza niż pierwsza . Wciąga od pierwszych stron . Opowiada o trójce przyjaciół , którzy wyruszają w dalszą drogę aby zdobyć...

Z przyjemnością powróciłam do Deltory, rozległej krainy magii i potworów. Muszę przyznać, że "Puszcze Milczenia" mnie zainteresowały, choć były w pewnym sensie wprowadzeniem do całej serii Pasa Deltor...

@sabinka.t1 @sabinka.t1

Pozostałe recenzje @tala86

Nieskończoność
Przeznaczenie można zmienić!

Przeznaczenie inaczej los, dola, fatum, fortuna i nieuchronna przyszłość. Innymi słowy, mówiąc coś, czego nie da się zmienić, ponieważ jest z góry narzucone. Każdy człowi...

Recenzja książki Nieskończoność
Lot sowy
Lot sowy

Tajemnicza okładka, od której ciężko oderwać wzrok… Interesujący blurb… Wysokie oceny na Goodreads… Pozytywne recenzje innych powieści, jakie wyszły spod palcy autorów… I...

Recenzja książki Lot sowy

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl