Czaruś, mały uciekinier recenzja

Czaruś, mały uciekinier czyli co znaczy posiadać psa

Autor: @coolmamma ·1 minuta
2013-05-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czaruś, mały czekoladowy labrador to nadzwyczaj radosne i energiczne szczenię. Wprost roznosi go energia. Małą psią główkę zaprząta tylko myśl o spacerach ze swoim właścicielem, którym jest pan Nowak. Sąsiadami pana Nowaka i Czarusia są Zosia, Tomek i Michał. Dzieciaki, a zwłaszcza Zosia, uwielbiają szczeniaka. Marzą o własnym psie i choć rodzice chcą by w przyszłości dzieci go miały, uważają, że jeszcze nie nadszedł na to odpowiedni moment.

Pan Nowak, właściciel Czarusia, to starszy człowiek, który ma coraz większe problemy ze zdrowiem i coraz mniej energii na opiekę nad Czarusiem. Coraz rzadziej ma siły, by wychodzić z psiakiem na długie spacery i szczeniak coraz więcej czasu spędza w przydomowym ogrodzie. Rezolutne zwierzątko znajduje jednak sposób, by choć przez chwilę pospacerować poza ogrodem i z niego ucieka, czym sprowadza na swoją i właściciela głowę same problemy.

Pewnego dnia Pan Nowak ma wypadek. Jest w domu sam z Czarusiem. Wysyła pieska, by sprowadził pomoc. Szczeniak przyprowadza Zosię, Tomka i Michała. Jego właściciel jest bezpieczny. Niestety Pan Nowak musi być leczony w szpitalu. Na szczęście dla pieska i ku ogromnej radości rodzeństwa Czaruś trafia do domu Zosi, Michała i Tomka. Dzieci po raz pierwszy w życiu muszą stawić czoła opiece nad zwierzęciem i z tego zadania wywiązują się znakomicie. Między dziećmi i pieskiem powstaje silna więź. Przywiązują się do siebie. Dzieciaki nie wyobrażają sobie już życia bez małego czekoladowego labradora. Co się jednak stanie, gdy Pan Nowak w końcu opuści szpital? Przeczytajcie swoim dzieciakom i sami się przekonajcie.

"Czaruś, mały uciekinier" to ciepła i mądra książeczka dla najmłodszych. To zarówno ciekawa jak i pouczająca historia. Holly Webb w prostej formie uczy, że posiadanie zwierzęcia to nie tylko zabawa, ale i ogromna odpowiedzialność. Pies to żywe stworzenie a nie zabawka. Trzeba mu poświęcać sporo czasu. A gdy się znudzi, nie da się go, jak zabawkę, rzucić do kąta. Autorka obrazowo pokazuje też jak dziecko powinno zachowywać się w stosunku zarówno do swojego, jak i do obcego psa. Polecam "Czarusia, małego uciekiniera" wszystkim rodzicom i ich maluchom.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czaruś, mały uciekinier
5 wydań
Czaruś, mały uciekinier
Holly Webb
7.3/10
Seria: Zaopiekuj się mną!

Zosia często widuje starszego pana wyprowadzającego na spacer labradora Czarusia. Dziewczynka od dawna marzy właśnie o takim szczeniaku! Energiczny, żywiołowy Czaruś uwielbia długie spacery, często w...

Komentarze
Czaruś, mały uciekinier
5 wydań
Czaruś, mały uciekinier
Holly Webb
7.3/10
Seria: Zaopiekuj się mną!
Zosia często widuje starszego pana wyprowadzającego na spacer labradora Czarusia. Dziewczynka od dawna marzy właśnie o takim szczeniaku! Energiczny, żywiołowy Czaruś uwielbia długie spacery, często w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Czaruś mały uciekinier” należy do serii książeczek dla dzieci autorstwa Holly Webb. Głównymi bohaterami są zwierzęta – w tym przypadku czekoladowy labrador. Pies należy do sąsiada symp...

@diunam @diunam

Pozostałe recenzje @coolmamma

Śmiertelnie proste rozwiązanie
Kryminał i powieść szpiegowska w jednym

W Waszyngtonie dochodzi do brutalnego zabójstwa. Zostaje zamordowana kobieta, Catherine Sheridan. Na miejsce zbrodni zostaje wezwany detektyw Robert Miller. To doświadczo...

Recenzja książki Śmiertelnie proste rozwiązanie
Po trzecie dla zasady
Śliweczka po raz trzeci

Wielkimi krokami zbliża się zima.W Trenton nastała szaruga, która nikogo nie napawa optymizmem. Plotki na temat Stephanie Plum, po ostatnich dramatycznych wydarzeniach z ...

Recenzja książki Po trzecie dla zasady

Nowe recenzje

Metempsychoza
GARNKI Z KAMBODŻY I "METEMPSYCHOZA" CZYLI JAK W...
@mrocznestrony:

Łooo matko elektryczna, ale to było złe! Naprawdę złe, choć sądziłem, że po wyjątkowo słabej drugiej części cyklu "Kron...

Recenzja książki Metempsychoza
Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl