Dotyk mroku recenzja

Czarodziejski Gdański - Dorota Wieczorek „Dotyk mroku”

Autor: @zuzankawes ·2 minuty
2013-06-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zapraszam was do krainy magii. Wejdźcie do niej wraz z 15-letnim Jackiem, mieszkańcem Gdańska, który na co dzień jest uczniem gimnazjum i zwyczajnym chłopakiem. Po lekcjach zaś w zwykłej szkole, udajcie się wraz z nim na lekcje u płanetnika, by zgłębić dar jaki posiada chłopak, a który musi okiełznać, by móc go używać. Wraz z chłopakiem poznajcie świat, w którym wywoływanie burzy jest niczym pstryknięcie palcami, a Piorun nie jest strasznym zjawiskiem atmosferycznym, a sympatycznym i wesołym chłopakiem. I to w dodatku Piorun Kulisty!
Do takiego świata udacie się dzięki Dorocie Wieczorek i jej powieści fantasy skierowanej głównie do młodzieży, „Dotyk mroku”.
„Dotyk mroku” to nie polski odpowiednik Harry’ego Pottera, choć Czarowników i magii tu nie brakuje, a co najważniejsze, cała historia rozgrywa się w swojskich klimatach, bo w Gdańsku. Jest to Gdański inny, niż ten który znamy. Ten, pełen jest tajemnic i czarów, magicznych stworzeń i przedziwnych wydarzeń. To Gdańsk widziany z zaskakującej perspektywy. Realny, a równocześnie nierzeczywisty. To ciekawe połączenie nadaje książce dwuwymiarowości, dzięki czemu powieść nabiera przedziwnego, nietuzinkowego kształtu.
Fabuła powieści jest dość pokręcona. Z jednej strony wydaje się być prosta jak budowa cepa. Jacek, wspomniany na początku gimnazjalista oprócz bycia mieszkańcem Gdańska, uczniem gimnazjum i swojskim chłopakiem, jest też adeptem płanetnictwa, który posiada niezwykłe moce. Niestety nie potrafi odpowiednio ich wykorzystać, ani z nich korzystać. Chłopak, jak każdy czarownik, widzi opanowujące świat mroki, z którymi przyjdzie walczyć całemu magicznemu światu. Choć chłopak wzbrania się przed tym i neguje początkowo swój dar, z czasem będzie musiał stawić czoła nieokiełznanej i nieznanej sile zwanej Ciemnością , która sprowadza na świat mroki. Nie będzie w tej walce sam, bo pomocą służyć będzie mu cały sztab magicznych istot.
Fabuła komplikuje się w chwili, gdy autorka próbuje wyjaśnić swoje magiczne teorie, wizje nierealnego świata. Dorota Wieczorek wprowadziła sporo drobiazgów, które uatrakcyjniają lekturę, ale sprawiają też, że momentami książka staje się trudniejsza w odbiorze. Z resztą nie jest to wyłącznie sprawą owych drobiazgów.
Autorka nie wyjaśniła wielu wątków. Zostały one pootwierane, postawiono wiele niewyjaśnionych kwestii, wiele pytań i mnóstwo niedomówień. Być może wyjaśnienie nadejdzie w dalszych częściach powieści, bo patrząc na zakończenie historii, kontynuacja będzie bezwzględnie. Ta historia bowiem, to dopiero początek wielkiej przygody. Bardzo interesującej, gdzie pełno jest stworzeń lubianych przez czytelników gatunku jakim jest fantasy. Są więc krasnoludy, elfy i czarodzieje przybierający ludzką postać, jest mnóstwo magii i nierealnych wydarzeń, które nadają powieści smaczku. Brakuje mi tu jednak dreszczyku, który nadałby powieści charakteru, sprawiłby, że powieść wyróżniałaby się i zapadała w pamięć. W wielu przypadkach książka jest zbyt przegadana (zwłaszcza przy wyjaśnianiu magicznych koncepcji o Górze Gradowej, Wielkich Czarodziejach etc.), co bardzo spowalnia tempo i odsuwa czytelnika od głównego wątku. Czasem wieje przez to nudą. Na szczęście sam pomysł na fabułę jest na tyle interesujący, że książkę czyta się przyzwoicie, a lektura zadowolić powinna młodego czytelnika. Pomimo, że chwilami książka była męcząca, jednak zaintrygowała mnie na tyle, że sięgnę po kolejne części. Dla zaspokojenia ciekawości. I jestem pewna, że druga część mnie nie zawiedzie, bo czuję w kościach, że debiutująca tą powieścią Dorota Wieczorek, rozwijać będzie swój warsztat z książki na książkę.
Dlatego polecam ją młodym czytelnikom, którzy książki fantasy połykają. Tą powinni schrupać z przyjemnością.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dotyk mroku
4 wydania
Dotyk mroku
Dorota Wieczorek
7.8/10

Jacek ma 15 lat, mieszka w Gdańsku i dałby wiele, żeby być zwykłym gimnazjalistą… Wcale nie chce zostać czarodziejem, jednak jako siostrzeniec jednego z największych magów musi wprawiać się w tym fach...

Komentarze
Dotyk mroku
4 wydania
Dotyk mroku
Dorota Wieczorek
7.8/10
Jacek ma 15 lat, mieszka w Gdańsku i dałby wiele, żeby być zwykłym gimnazjalistą… Wcale nie chce zostać czarodziejem, jednak jako siostrzeniec jednego z największych magów musi wprawiać się w tym fach...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy widzi jaki jest nasz świat. Jednak nie każdy potrafi zobaczyć, jaki jest on naprawdę. Mniejszość potrafi zobaczyć, jaki nasz świat jest naprawdę. Ta mniejszość należy do czarodziei. Natomiast wi...

@Clarissa @Clarissa

Głównym bohaterem książki pod tytułem „Dotyk mroku” jest 15-letni Jacek Gawęda mieszkający w Gdańsku. Chłopiec nie jest jednak normalnym nastolatkiem jak to by się z pozoru mogło wydawać. Jako jeden z...

@pynia04 @pynia04

Pozostałe recenzje @zuzankawes

Wiersze pod psem
Wanda Chotomska „Wiersze pod psem”

Wiersze pod psem Wandy Chotomskiej, to zbiór wierszy i wierszyków dla dzieci małych i dużych, od krótkich kilku- zaledwie wersowych rymowanek, aż po dłuższe formy. Wszyst...

Recenzja książki Wiersze pod psem
Laura
J.K. Johansson „Laura”

Powrót po latach do dawnego liceum w charakterze szkolnego pedagoga okazuje się dla Mii Pohjavirty wyzwaniem. Nowa praca, która miała być odprężeniem i dawać satysfakcję,...

Recenzja książki Laura

Nowe recenzje

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej
@Nastka_diy_...:

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? O...

Recenzja książki Bride
Hołd pruski
Maryna. Hołd ruski
@Aga_M_B:

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulec...

Recenzja książki Hołd pruski
Skrzydła róży
SKRZYDŁA RÓŻY
@sylwiak801:

„Bli­skość jej ciała dzia­ła­ła na mnie ko­ją­co. Hu­ra­gan myśli za­czy­nał się uspo­ka­jać. Cisza, która jesz­cze kil...

Recenzja książki Skrzydła róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl