Lubię bardziej kolorować gotowe już rysunki, niż je samodzielnie wykonywać, ale czego się nie robi dla wnucząt...
W tej książce Christopher Hart w bardzo przystępny sposób opisuje jak samemu stworzyć za pomocą ołówka czy kredki, postać z kreskówki. Chociaż wydaje się to bardzo trudnym zadaniem, to jednak za pomocą kilku linii oraz instrukcji autora robi się to dość łatwo i nawet szybko. Szczegółowo opisane techniki rysowania i unikalne porady dają wiele radości nie tylko młodszym, ale ja również świetnie się bawiłam. Porównywaliśmy swoje rysunki i było w tym wiele radości i śmiechu, a przecież właśnie chodziło nam o dobrą zabawę.
Czasem oglądając w telewizji jakąś bajkę, wydaje się nam, że to prosta konstrukcja postaci tam występującej, lecz gdy sami byśmy chcieli ją odtworzyć, to nie jest już to takie oczywiste. Często zamiast lwa czy innego kota może nam wyjść na przykład... słoń czy też niedźwiedź. Podobnie jest z innymi postaciami, nie zawsze nasz rysunek będzie niemal idealny. Tu autor zaczyna kurs rysunku od kształtu głowy, bo od tego powinniśmy zaczynać. Później wchodzimy w coraz bardziej skomplikowane szczegóły, które pozwalają na dopracowanie całej postaci.
Ja już wcześniej nauczyłam się, że łatwiej rysuje się większe zwierzęta czy twarze, bo wtedy mamy większą swobodę i można rysować bez ograniczeń, a maleńką postać trudno się początkowo tworzy.
Zresztą najważniejsze jest, żeby się nie poddawać i ćwiczyć jak najczęściej. Próbować, próbować i jeszcze raz próbować, bo przecież nie o to chodzi, żeby od razu zostać mistrzem rysunku, ale żeby się nauczyć, pracować nad sobą, nad swoją ręką i rysować dla zabawy.
Książkę podrzuciła mi kiedyś przyjaciółka, myśląc, że jest to kolorowanka dla dzieci. Gdy zajrzałam do środka, to owszem, są czarno-białe rysunki, które da się pokolorować, ale nie na tym polega cała zabawa.
Szczegółowe wskazówki nawet jak rysować postać w ruchu czy z profilu albo gdy nasza postać ma wyglądać agresywnie. To nie tylko kurs rysunku, czy też poradnik, książka także przybliża nam i pokazuje, że praca rysownika wcale nie jest tak prosta i łatwa.
Super! Dla mnie wręcz idealna, świetna zabawa gwarantowana.
Nie pozostaje nic innego jak ołówki w dłoń i do dzieła.