Pocałuj mnie, Artemido recenzja

Witajcie moliki w ten piękny słoneczny dzień.

Macie autorki, których książki kupujecie w ciemno???Ja mam takich sporo ,a p.Agnieszka jest jedną z nich.Kocham wszystkich bohaterów z jej książek.

Artemida chce się zemścić, ktoś ją bardzo mocno skrzywdził, zabrał jej coś cennego i w jej życiu pragnienie zemsty przysłania wszystko...

Artur to syn despotycznego ojca,dla którego liczy się tylko prestiż i pieniądz...Chce aby syn pracował u niego i był poukładany pod jego dyktando.
W momencie kiedy Artur wpada w sidła Artemidy jego życie zmienia się o 180st.
Imprezy, używki, nocne eskapady motocyklem i namiętne noce z Artemidą sprawiają, że chłopak opuszcza się w nauce...
Czy da się zaplanować zemstę gdy do głosu dojdzie uczucie??Czy Artur odkryje tajemnice Aty??Czy kobieta zrealizuje swój plan bez uczuć???

O matko jaka to była książka. Czy da się w jednej historii wprowadzić zemstę, różnicę wieku((ona starsza)),namiętność, uczucie oraz tajemnice przeszłości???A no tak w książce Agnieszki Lingas się da 😉
To była naprawdę jazda bez trzymanki. Kartka po kartce zastanawiałam się co takiego wydarzyło się z życiu tej kobiety ,że tak bardzo pragnęła zemsty????Z początku Artemida wydawała się robotem bez serca ,ale już po kilku następnych rozdziałach Odkrywamy krok po kroku przeszłość,która wiele nam wyjaśnia...

To smutne I bolesne co przeżyła i z jednej strony starałam się zrozumieć jej postępowanie, ale to, że to było wszystko wycelowane w Artura okazało się jej zgubą..
Jednak autorka nie daje nam odetchnąć i wprowadza takie zamieszanie w życie bohaterów, że czytałam to z zapartym tchem.Jednak wszystko wskazywało na to ,że to co nieuniknione i ukryte wypłynie na powierzchnię i wszyscy odkryją karty.Czy związek oparty na kłamstwie i zaplanowanej zemście ma szansę na przyszłość???Czy kiedy Artur odkryje ,że to co uważał za coś wspaniałego było ukartowaną grą wybaczy????A co się stanie kiedy zabraknie czasu na wybaczenie i wyjaśnienia???Czyż nie wszyscy mówią, że życie jest za krótkie aby rozpamiętywać???
Pani Agnieszka już wiele razy była nazywana dilerką emocji I myślę, że ta książka pokazuje ,że nadal zasługuje na to miano .Poza tym uwielbiam książki, w których dzieje się tyle ,że nie jesteś w stanie się oderwać od czytanej powieści...
Bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani i oboje bardzo charakterni.
Artur jest młodym mężczyzną, ale pokazuje, że jest facetem,który jak kocha to na zawsze.
Artemida zaś mimo,że była strasza, momentami była bardzo zagubiona i samotna.
Ale najbardziej podobał mi się nie kto inny jak Ray,i bardzo bym chciała poznać jego historię. Cieszę się, że Autorka postawiła na takie zakończenie, uważam że jest sprawiedliwe do bohaterów i tego co przeżyli.
Dziękuję za bardzo mocno emocjonującą historię z motywem bad girl, która mnie pochłonęła bez reszty.
Polecam tę książkę, bo jest po prostu świetna 🩵