Uwielbiam powieści szpiegowskie dotyczące II wojny światowej. Robert Harris stworzył dzieło idealne dla mnie.
„V2” to znakomity wojenny thriller sensacyjny, który wciągnął mnie od samego początku.
Niemiecka, „cudowna” broń V2 ma szansę Hitlerowi ponownie przynieść potęgę. Czy tak się stanie? Czy Niemcy tym razem wygrają? Przeczytajcie.
Kay Cathon-Walch zrobi wszystko, żeby ochronić swój kraj przed bestialskimi nalotami rakiet V2. Do czego ona się posunie? Powiem, a właściwie napiszę wam tylko jedno, zgłosi się do niebezpiecznej misji na śmierć i życie. Będzie próbowała zlikwidować wyrzutnie rakiet. Czy jej się to uda? Czy ochroni Wielką Brytanię przed atakami?
Rudi Graf stoi po drugiej stronie. To on jest konstruktorem rakiet, które niszczą świat, a w szczególności Londyn. Nie jest zadowolony z posunięć Hitlera. Przez V2 ginie mnóstwo niewinnych ludzi. Uważa, że to jest ludobójstwo. Czy coś z tym zrobi? Czy będzie grał na dwa fronty?
Czy nasi główni bohaterowie się spotkają? Obydwoje grają do innych bramek. Ona pragnie ocalić ludzi, on robi wszystko, żeby ginęli ludzie. Nigdy nie powinni się spotkać. Los jednak bywa przewrotny i lubi płatać figle.
Robert Harris doskonale oddał realia tamtych czasów. Doskonale pokazał strach ludzi biorących udział w spiskach jak i zwykłych obywateli Holandii. Często granie na dwa fronty nie jest warte zachodu. Miłość, która często bywa naiwna i sprowadza tylko nieszczęście na kochanków. Popełniane błędy, które nigdy nie powinny być wybaczone. To i wiele innych przypadków znajdziecie w tej powieści.
Z czym borykają się naukowcy? Oczywiście z ogromnym stresem. Są narażeni na szybką śmierć, jeżeli coś pójdzie nie tak. I według mnie są w pełni odpowiedzialni za śmierć ludzi, których dosięgły stworzone przez nich rakiety. A jak działał angielski wywiad w Holandii? Przekonacie się czytając.
Robert Harris do prawdziwych wydarzeń dorzucił własne przemyślenia i dzięki temu stworzył genialną fabułę. To według mnie jest niesamowite. Czytać książkę, która w jakimś stopniu oparta jest na historycznych faktach. Ten thriller czyta się z zapartym tchem.
W internecie możecie znaleźć wiele informacji o rakietowych pociskach V2. Głównym przeznaczeniem pocisków V2 był ostrzał miast Wielkiej Brytanii. Ostatecznie rakiety V2 wystrzeliwano z terenu Holandii z okolic Hagi.
Uwielbiam wszystkie dzieła związane z latami 1939-1945. Ta książka mnie nie zawiodła. Mogłam przyglądać się pracy dwóm przeciwstawnym stronom. Bardzo dobrze sobie radziły kobiety w angielskim wywiadzie. Mimo presji czasu i ciągłego napięcia dawały z siebie wszystko.
Wielkie brawa dla Roberta Harrisa. Dzięki „V2” mam ochotę przeczytać pozostałe jego książki. Doskonale odzwierciedla sytuację w jakiej znaleźli się jego bohaterowie.
Chcecie dowiedzieć się co robili Anglicy ze zdrajcami? Przeczytajcie.
Z całego serca polecam powieść „V2”.