Spotkajmy się o północy recenzja

Co cenisz w twórczości polskich autorów?

Recenzje przeczytanych książek zawsze odkładam na później, na kiedyś. Ta natomiast nie wymaga odkładania. Z miejsca chcę napisać jakie odczucia mi towarzyszą.

Gloria wraz z młodszą siostrą wynajmuje mieszkanie w północnej części Wrocławia i od trzech lat pracuje w ekskluzywnym butiku swojego partnera, który posiada według niej tylko jedną wadę – żonę. Wszystko zmienia jeden wieczór, a właściwie dwa wyjątkowo mroźne, deszczowe popołudnia, kiedy to do przemoczonej kobiety pomocną dłoń wyciąga atrakcyjny nieznajomy. Tylko czy aby na pewno nigdy wcześniej się nie spotkali? Po tym, jak Bartosz udowodnił Glorii, że zawsze może na niego liczyć, ich relacja nabiera rumieńców.

Oh, jakże lekko się czułam po jej zakończeniu. Musicie mi uwierzyć, że to niezwykle lekka w czytaniu książka, która pokrzepia, przynosi ulgę i wywołuje uśmiech na twarzy.

"Spotkajmy się o północy" autorstwa Oli Rochowiak to pełna emocji powieść, która wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do samego końca. Książka ta jest nie tylko historią miłosną, ale również głęboką refleksją nad ludzkimi wyborami, przeszłością i tym, jak wpływa ona na nasze życie.


Autorka w przecudowny sposób stworzyła bohaterów. Mogę rzec, że przez te ponad 300 stron czułam się jak ich przyjaciółka. Ba, z takimi ludźmi mogłabym żyć. Wyraziste postaci aż ciągną do czytelnika, zachęcając do bliższego zapoznania.

Ta książka to miłość. Głównie zakazana, nieszczęśliwa, lecz z cudownym zakończeniem. Jednocześnie to lektura o ciepłych relacjach łączących rodzeństwo i rodziców. To również pasja i odkrywanie własnego "ja", przy braku wiary w siebie.

Jest to zdecydowanie udana książka obyczajowa z elementami romansu. Jestem pewna, że na koniec lata sprawdzi się idealnie. Z jednej strony w Słońcu na leżaczku, z drugiej strony jesiennie z kubkiem herbaty.

Olu, serdecznie gratuluję debiutu! Mogę dodać, że książka zasługuje na rozgłos. Niesamowicie mnie cieszy, że to właśnie Filia podjęła się wydania tej książki. Jestem pewna, że dzięki współpracom z innymi blogerami ta lektura podbije listy książkowe!