Rozwój medycyny na przestrzeni lat zmieniał znaczenie tego co dla ludzkiego życia jest zagrożeniem. Od wieków człowiek odbiera życie jednym, by ratować innych. Udaje się podtrzymać życie coraz bardziej kruche, ratować istnienie bezbronnych, wyleczyć zdawałoby się nieuleczalnych. Radzimy sobie z różnymi dolegliwościami. Dzięki postępowi żyjemy dłużej. Medycyna pozwala na lepszą egzystencję osobom cierpiącym, chorym, upośledzonym. Rozwój nauki stawia na ochronę życia słabego i niesamodzielnego. Można powiedzieć, że w pewnym sensie człowiek walczy z przeznaczeniem i prawem selekcji, bo przecież fakt istnienia jest fascynujący i wart tego, by ratować to co bezcenne. Ostatecznie w życiu najcenniejsze jest właśnie życie i zdrowie. Wszystko inne można kupić.
Jeden incydent w pewien majowy wieczór zmienia życie rodziny Zagajewskich. Po spektaklu teatralnym, wracając do domu, Matyldę atakuje nieznany mężczyzna. Dziewczyna upada, traci chwilowo świadomość, a mięśnie ogarnia bezwład. Nieprzychylny los odebrał szansę na spokojne życie. Nieszczęśliwe zdarzenie zmienia codzienność. Pozostał krzyk rozpaczy. Tymczasem w mieście pojawiają się zwłoki ludzi i zwierząt. Policja próbuje rozwikłać zagadkę morderstw, a ślady prowadzą do Szpitala Uniwersyteckiego, gdzie prowadzone są badania naukowe.
Niezwykle fascynująca powieść kryminalna z historyczną nutą, owiana tajemnicami. Czytając tracimy granicę między fikcją a rzeczywistością. Zanurzamy się w świat medycyny. Początki transplantologii i nieudolnych eksperymentów. Kontrowersyjna. Intryguje i szokuje. Niesamowity klimat tworzą mroczne zaułki miasta, które stają się początkiem zła i ludzkiego cierpienia, a wszystko w imię miłości i rozwoju nauki.
Odbędziecie niepokojącą podróż do Krakowa lat dwudziestych XX wieku, w poszukiwaniu wiedzy i metod potrzebnych do wyleczenia młodej kobiety. To historia o tym jak cienka i często niezauważalna jest granica pomiędzy eksperymentami a zbrodnią. Jak lekarze mogą ingerować w nasze zdrowie, życie, zachowanie. Zarówno zwierzęta jak i ludzie nie mogą być pewni, że nie spotka ich nic złego.
Najważniejsza jest praca naukowa, badania i sława. Ambicje młodych ludzi są ogromne. Nie liczą się konsekwencje i działania na granicy prawa i ludzkiego sumienia.
Danuta Marć fenomenalnie do fikcji literackiej wplata autentyczne wydarzenia z dziedziny medycyny oraz ukazuje zło, które ma wiele twarzy.
Gdy chodzi o życie ludzkie, szczególnie osób bliskich sercu, jesteśmy w stanie zrobić wiele, jak nie wszystko, by ratować to co najcenniejsze. Zbrodnia często służyła rozwojowi medycyny, a medycyna niekiedy pomagała w zbrodni. Jaką wybrać drogę, by nie przekroczyć granicy, której nauka nie powinna przekraczać, ale nieustannie to robi w imię rozwoju? Czy wykorzystać nieetyczne narzędzia, by uchronić bliskich? Z takimi dylematami przyjdzie zmierzyć się bohaterom. Pasja naukowa przeplata się z okrucieństwem i lękiem o bliskie osoby.
Rozwój medycyny to jeden z wątków. Autorka ukazuje również siłę rodziny i więź rodzeństwa.
Niezapomniane doznania podczas lektury. Lubię tak przenieść się w klimat lat minionych i poczuć to co nieznane. Delektować się tym.
Czytajcie. Gorąco polecam. Za egzemplarz dziękuję
@wydawnictwolira