Jutro Gdy zaczęła się wojna recenzja

Byłam oczarowana tą książką, naprawdę. Książkę poleciła mi moja koleżanka i muszę przyznać, że jak na "taką" dziewczynę,ma genialny gust książkowy.

Ellie to nastolatka, która wspólnie z paczką przyjaciół wybiera się na mały wyjazd do miejsca zwane Piekłem.To tajemnicze miejsce, niedostępne dla ludzi.

„Nie, piekło nie ma nic wspólnego z miejscem- piekło wiąże się z ludźmi. Może to ludzie są piekłem.”

Myślę, że każdy w tej książce znalazłby coś dla siebie.

Kontynuując.. Są otoczeni niesamowitym widokiem i ciszą, spędzają przyjemnie czas w swoim towarzystwie. Powstają nowe przyjaźnie, ale nie tylko. Jednak żadne z nich nie był przygotowany na to, co zobaczyli po powrocie do miasta. Zmęczeni, ale szczęśliwi wracają do swoich domów, ale już na progu czeka ich szok. Przerażająca cisza, martwe zwierzęta... i brak ludzi. Co tam się wydarzyło? Gdzie są ich rodziny?

W ciągu jednej chwili musieli zamienić się z nastolatków w dojrzałe, dorosłe osoby, które muszą poważnie myśleć i planować kolejny ruch. Trudności w zaufaniu, różnice charakterów.. różne spojrzenia na życie.
Co ich czeka dalej - po prostu trzeba się przekonać samemu.

„Niesamowite uczucie.
Świadomość, że za chwilę na zawsze odmienisz czyjeś życie.”

Książkę czyta się szybko, co wiąże się z myślami o kolejnej części, która jest prawie tak samo dobra, ale o tym potem. Poza tym.. emocje, walka o przetrwanie, zmaganie się z własnymi słabościami, okrywanie nowych cech w duszy uczuć sprawiło, że ta książka na długo pozostanie mi w pamięci. Przeczytałam ją jakoś w październiku, a ciągle o niej myślę. I nie mogę się doczekać, aż kolejna część dojdzie do biblioteki. :)

To opowieść o bardzo szybko zmieniającym się świecie i próbie nadążenia z zaadoptowaniem się do nowej rzeczywistości, która w tym przypadku, jest znacznie trudniejsza, niż można sobie wyobrazić.