Czy młodość jest trudna? Wydawać by się mogło, że lata studiów to czas beztroskiej zabawy w gronie przyjaciół. Jednak, to również czas poszukiwania swojej życiowej drogi. Są osoby, które od zawsze wiedzą, kim chcą być i co chcą w życiu robić. Mam wrażenie, że takie osoby są w mniejszości. Większość młodych ludzi, przynajmniej takich, których spotkałam w swoim życiu, rozpoczynających studia, nie ma pojęcia, co dalej. Jak żyć? Jedną z takich osób jest właśnie Gabriela…
Najnowsza powieść Anety Cierechowicz „Malarka” to niezwykła opowieść o pewnej młodej dziewczynie. Rozpoczyna się w momencie, w którym Gabriela wyprowadza się z rodzinnego Krakowa do Poznania. Nie do końca wie, co chce zrobić ze swoim życiem. Studiuje oraz maluje, poszukując swojej życiowej drogi. W Poznaniu pomaga jej ciotka, którą rodzina uznała za czarną owcę, niedopasowaną do stylu życia i postrzegania świata przez większość rodziny. W ten sposób dziewczyna trafia do mieszkania, które dzieli z Włoszką Coni studiującą polonistykę.
Rozpoczynają się wakacje. Ciotka załatwia Gabi zlecenie na namalowanie kopii trzech bardzo znanych obrazów. Dziewczyna poszukując zdjęć obrazów próbuje wyobrazić sobie historie przedstawionych ludzi. Snuje opowieści, które pomagają zrozumieć przekaz każdego dzieła. W tym samym czasie maluje również własne obrazy, pokazując na nich to, co w jej duszy gra.
Jednocześnie, chcąc dorobić kilka groszy, Gabriela prowadzi zajęcia plastyczne z dziećmi w Młodzieżowym Domu Kultury. Wymyśla nowe zadania obserwując, jak różny jest świat widziany oczami dziecka. To świat wolny od schematów i ramek, w których przebywają dorośli.
„Malarka” to niezwykle wciągająca powieść o młodej zwykłej dziewczynie, jakich wiele. Zagubionej studentce podczas wakacji, która nie wie jeszcze, co zrobić ze swoim życiem. Dziewczynie nieśmiałej, która nie wierzy w siebie, w swoje zdolności, talenty oraz możliwości. To również książka o sile przyjaźni, niezwykle ważnej w codziennym życiu. Przewracając kolejne strony powieści, obserwujemy szereg zmian w życiu Gabrieli.
Nie znajdziesz tutaj akcji rodem z powieści sensacyjnych. To raczej nieśpieszna opowieść, stosunkowo długo się rozkręcająca. Czy jest nudna? Według mnie absolutnie nie. Jest również naszpikowana drobiazgowymi opisami, nie tylko malowanych obrazów. Znajdziesz tutaj również, między innymi, opisy poznańskiej Starówki, gdzie zamieszkała Gabi. Opisy są tak doskonałe, że przymykając lekko powieki widziałam wszystko oczami wyobraźni.
„Malarka” jest moim pierwszym spotkaniem z autorką Anetą Cierechowicz. I to niezwykle udanym. Jestem zauroczona powieścią. Z pozoru niezbyt skomplikowana historia jest doskonale ubrana w słowa, co sprawia, że miałam trudności z odłożeniem książki na bok. Moim zdaniem to wymarzona książka na letni wypoczynek. Idealna do czytania na plaży czy nad basenem. Przekonałam Cię do przeczytania „Malarki”?
Na grupie recenzentów na FB nakanapie.pl poszukiwało kilku chętnych do zrecenzowania „Malarki”. Zgłosiłam się i ku swojej ogromnej radości zostałam wybrana.