Cmentarz Świetego Medarda recenzja

Cmentarz Świętego Medarda (kontynuacja Wieszczby krwawej głowy)

Autor: @ewelina.czyta ·2 minuty
2023-08-22
Skomentuj
4 Polubienia
Dziś przychodzę z genialną kontynuacją "Wieszczby krwawej głowy" ( TUTAJ ZERKNIJ NA RECENZJĘ ) i przyznaję, że ta niezwykle mroczna seria staje się zdecydowanie moim numerem jeden jeśli chodzi o książki dotyczące okultyzmu i demonologii, a jest to dopiero tom II, przede mną jeszcze dwa. Mam nadzieję, że i one uniosą coraz wyżej podnoszoną poprzeczkę...

Po ostatnich lekturach, które nie wymagały ode mnie większego skupienia i wgryzienia się w dodatkowe warstwy znaczeń i wydarzeń przyznam, że było to spore wyzwanie- by otworzyć głowę i podejść do tej książki z otwartym umysłem- bo to jet warunek konieczny, by czerpać z tej historii pełnymi garściami, ponownie rozsmakować się w przepięknych i działających na wyobraźnię opisach, nie uronić niczego ważnego a przy okazji delektować się historią kolejnych pokoleń.
"Cmentarz..." tak jak i poprzedniczka to burzliwe losy rodziny Białeckich, której nieustannie towarzyszą złe moce, mające "plan absolutny" dla kolejnych pokoleń tej mieszczańskiej rodziny. Nie brakuje tu krwi, śmierci, zła w najczystszej postaci, spotykamy ponownie tych, których mieliśmy nadzieję już nie spotkać, pojawiają się filozofowie i tajemnicze zbory, niszczyciele wiary i nowi wyznawcy. Choroba, zło i chciwość się panoszy, nie oszczędzając nikogo. Jest miłość i nienawiść, jest dobro i zło, życie i śmierć... A to wszystko w przepięknych miejscach, opisywanych tak malowniczo, że ma się wrażenie, że jest się żywo przeniesionym w czasie...
Jest to powieść wielowarstwowa, a każda z nich pokazuje świat, jakiego nie znamy i być może (a raczej na pewno) nie chcemy znać. Mnóstwo tu wątków, wydawałoby się, że zbędnych, ale jest to mylne pojęcie. Opowieść czasem płynie pod prąd, wbrew chronologii, czasem zapętla się sama w sobie, ale z każdą kolejną stroną wiążą się on w spójną i niezwykłą całość. W tej historii non stop coś się dzieje, akcja powieści jest niezwykle wartka, mroczna atmosfera całości wciąga od pierwszej strony i nie sposób oderwać się od lektury, nie poznając dalszych losów postaci. Autor ponownie pokazuje wielki świat polityki, przybliża autentyczne życiorysy postaci historycznych, przypominając nam tym samym ich losy i ich wpływ na napiętą i niezwykle burzliwą sytuację geopolityczną średniowiecznej Europy.
Tak jak poprzednio postaci jest sporo zarówno tych autentycznych jak i fikcyjnych, dość łatwo można się pogubić, kto jest kim-szczególnie gdy używają różnych nazwisk i pseudonimów, ale każda z nich jest potrzebna w tej historii, każda niesie w sobie olbrzymi potencjał i pokład emocji.
Nie ma tu zbędnych opisów, choć jest ich naprawdę sporo i są one bardzo dokładne, wszystko, co tu przeczytacie, jest ważne, potrzebne i istotne dla całości...

Z wielką przyjemnością przeczytałam tę część, autor zostawił mnie z wieloma pytaniami, ale i refleksją dotyczącą podejmowanych przez ludzi wyborów. Nakierował myśli na tematy, o których nie myśli się na co dzień... Jestem niezwykle ciekawa, jak potoczą się dalsze losy potomków Białeckich.

Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jeśli poszukujecie książki, która Was porwie, a zarazem będzie przestrogą. Pan Sarwa stworzył coś wyjątkowego, jeśli pozostałe tomy są utrzymane w tym samym tonie, to proszę państwa... dziwię się, że ta seria jest tak bardzo nieznana.
Ja jestem zachwycona, formą treścią i przekazem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-17
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cmentarz Świetego Medarda
Cmentarz Świetego Medarda
Andrzej Juliusz Sarwa
10/10
Cykl: Dzieje rodu Białeckich, tom 2

Dwa lata – 1315-1317 – nieustających deszczów, przeplatanych srogimi zimami... straszliwy głód, o jakim nigdy wcześniej nie słyszano... ludożerstwo... plaga Śmierci Czarnej, 11 papieży w niespełna 40...

Komentarze
Cmentarz Świetego Medarda
Cmentarz Świetego Medarda
Andrzej Juliusz Sarwa
10/10
Cykl: Dzieje rodu Białeckich, tom 2
Dwa lata – 1315-1317 – nieustających deszczów, przeplatanych srogimi zimami... straszliwy głód, o jakim nigdy wcześniej nie słyszano... ludożerstwo... plaga Śmierci Czarnej, 11 papieży w niespełna 40...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @ewelina.czyta

(Nie)odnalezione
(Nie)odnalezione

Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kolejnym bardzo ciekawym i wciągającym kryminałem, który nie pozwolił mi się odłożyć na bok bez poznania zakończenia. Jeś...

Recenzja książki (Nie)odnalezione
Dziadek
Kiedy przeszłość wpływa na przyszłość

Dziś przychodzę do Was z kolejnym niezwykłym debiutem, który totalnie mnie zaskoczył i zburzył wszystkie założenia, które miałam wobec tej historii. Spodziewałam się zwy...

Recenzja książki Dziadek

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl