Clash recenzja

Wstyd się przyznać ale to moje pierwsze spotkanie z autorką i jest to błąd który zamierzam naprawić ! Gdy w moje ręce wpadł "Clash" pomyślałam, że to spory grubasek i trochę obawiałam się czy w pewnym momencie nie zrobi się nudno. Nic bardziej mylnego kochani! Ta książka to PETARDA jest seksowna, wzruszająca i cholercia mega zabawna! Ale po kolei.

Emily to miła, wrażliwa, nieśmiała i bardzo opiekuńcza dziewczyna. Wychowywana przez babcię. Gdy ta zaś zaczyna chorować na demencję to wnuczka postanawia się poświęcić jej opiece , nie jest to łatwe zadanie i nie raz będzie ono łamało serce naszej bohaterce. W pewnym momencie dojdzie do niej że ma za mało sił by zająć się babcia jak należy a by zapewnić jej należytą opiekę w domu który się nią zajmie a nie tylko będzie przechowalnią potrzebuje sporo kasy. Pewnego razu całkiem przypadkiem trafia na rozmowę o pracę jako asystentka znanego zespołu. No cóż, zespół może znany na całym świecie ale dla dziewczyny która słucha ABBY czy Nancy Sinatry popularne zespoły rockowe nie istnieją. Emily jednak udaje się prace dostać i tak poznaje 4 facetów , z którymi spędzi cała trasę koncertową a jednocześnie przygodę swojego życia. Ci chłopcy są poprostu cudowni 🥰 Noah (mam słabość do tego imienia) Lee, Helmer i Connor pokażą jej świat którego nie znała i którego tak się bała.

Connor to facet który ma za sobą ciężkie doświadczenia, problemy z uzależnieniem, tajemnice i mur który wokół siebie wybudował daje radę przebić jedynie Emilii. W pewnym momencie zostają przyjaciółmi a więź między nimi jest z dnia na dzień coraz silniejsza. Co niestety przeraża go coraz bardziej.

Nic więcej wam o fabule nie opowiem 😜 musicie to przeczytać ! Wspólne przekomarzania ale i też to jak Emilii się zmienia, dorasta i dojrzewa. Jak w końcu pierwszy raz w życiu robi co chce a nie co należy. Jak rozwija się i rozkwita. Pierwsza część książki to mój nieustający chichot 😂 śmiałam się momentami w głos a chłopaków pokochałam jeszcze bardziej. Potem zrobiło się nostalgicznie, autorka pokazuje też jak to życie gwiazd często jest ustawką jak męczące jest bycie ciągle na świeczniku. Momentami było słodko ale wiem jedno chce więcej. Więcej Left Turn and the Vixens 😍😍 chce lepiej poznać każdego z chłopaków i każdą z dziewczyn i jestem pewna że nie raz do tej książki wrócę, to jedna z tych pozycji która zajmie szczególne miejsce w moim serduchu.