Cienie przeszłości recenzja

Cienie przeszłości

Autor: @aneta5janiec12 ·1 minuta
2024-07-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Wiele do stracenia. Cienie przeszłości tom 2” to moje kolejne spotkanie z twórczością Marka Marcinowskiego. Po zakończeniu pierwszego tomu z niecierpliwością czekałam na kontynuację i w końcu mogłam ją przeczytać. Bardzo dziękuję autorowi za tę możliwość.

Andrew Freshet po traumatycznych przeżyciach z przeszłości stara się odnaleźć w codzienności. Postanawia wrócić na dawne tory i od nowa zająć się finansami nowojorskich bogaczy. Jednak szybko okazuje się, że świat finansów jest bezlitosny i zatrudniający go ludzie mogą stracić ogromne pieniądze… Mało tego jego przeciwnicy tylko czekają aż podwinie mu się noga i popełni jakiś błąd…

Wow! Marek Marcinowski po raz kolejny mnie pozytywnie zaskoczył. Świetnie było powrócić do świata finansów i Wall Street. Pamiętam jak zasiadałam do czytania tomu pierwszego to miałam obawy, czy odnajdę się w tym świecie, jednak autor tak świetnie nam wszystko ukazuje, że moje obawy były zupełnie bezpodstawne.


Nasz główny bohater to postać mocno skomplikowana. Uzdolniony finansista, który posiada ogrom traumatycznych doświadczeń. Andrew Freshet nie może się pozbierać po wydarzeniach z przeszłości. Chodź na pozór wszystko jest w porządku, to demony odzywają się w najmniej oczekiwanym momencie. Autor świetnie ukazuje nam nie tylko świat przedstawiony, ale i aspekty psychologiczne głównego bohatera, ale też bohaterów pobocznych. Poprzez postać Andrew autor pokazuje nam jak cienka jest granica między sukcesem, a porażką.

Cały świat powieści przedstawiony jest skrupulatnie. Już od pierwszych stron zostaje tutaj zbudowane napięcie, które nie opuszcza nas aż do ostatniej strony. Momenty, w których Freshet stoi na pograniczu utraty ogromnych pieniędzy sprawiają, że czytelnik z niecierpliwością śledzi bieg wydarzeń i oczekuje rozwiązania, czy Andrew uda się uchronić bogaczy przed utratą fortuny.

Marek Marcinowski nie szczędzi nam również zwrotów akcji, które momentalnie zmieniają bieg wydarzeń, dzięki temu akcja powieści jest mocno dynamiczna i sprawia, że od lektury naprawdę bardzo ciężko się oderwać.

Podsumowując, „Wiele do stracenia. Cienie przeszłości” to niezwykle wciągająca powieść, która zabiera nas w niesamowitą podróż po świecie nowojorskich finansów. Marek Marcinowski stworzył powieść, która jest genialna i sprawia, że czytelnik nie może się oderwać dopóki nie pozna zakończenia. Ponadto ta historia to idealna pozycja dla fanów emocjonujących powieści sensacyjnych. Bardzo gorąco polecam!

IG: libresunn

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cienie przeszłości
Cienie przeszłości
Marek Marcinowski
8.6/10
Cykl: Wiele do stracenia, tom 2

Andrew Freshet, ścigany przez cienie przeszłości nowojorski finansista, próbuje odnaleźć się w chaosie własnego życia. Po krótkiej bezczynności powraca do bezwzględnego świata wielkich pieniędzy. Kto...

Komentarze
Cienie przeszłości
Cienie przeszłości
Marek Marcinowski
8.6/10
Cykl: Wiele do stracenia, tom 2
Andrew Freshet, ścigany przez cienie przeszłości nowojorski finansista, próbuje odnaleźć się w chaosie własnego życia. Po krótkiej bezczynności powraca do bezwzględnego świata wielkich pieniędzy. Kto...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Na kontynuację debiutanckiej powieści pana Marcinowskiego przyszło nam czekać dłuższy czas, ale autor zdecydowanie wynagrodził swym czytelnikom ten czas i oddał w ich ręce prawdziwą perełkę. Historia...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Zapewne większość z Was, nazwisko tego Autora kojarzy się z genialnymi książeczkami dla dzieci. I prawidłowo ;) Ale Pan Marek tworzy również świetne historie dla dorosłych czytelników. I taka właśnie...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Pozostałe recenzje @aneta5janiec12

Z zimną precyzją
Z zimną precyzją

„Z zimną precyzją” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Michaela Tsokosa i tym samym z twórczością niemieckiego pisarza. Do sięgnięcia po tę lekturę skłonił mnie opi...

Recenzja książki Z zimną precyzją
Córka fałszerza
Córka fałszerza

Z powieściami Joanny Jax spotkałam się już kilka lat temu. Ale jak dzisiaj pamiętam, że twórczość autorki mnie oczarowała! W swoim życiu przeczytałam wiele książek o tem...

Recenzja książki Córka fałszerza

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl