Cień doskonały recenzja

Cień bardzo niedoskonały

Autor: @waitfor_book ·2 minuty
2019-11-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
 
No i stało się. Do rąk czytelników trafiła, będąca – według wydawcy – uzupełnieniem „Trylogii Nocnego Anioła” nowela „Cień doskonały”, traktująca o początkach historii Durzo Blinta. Dlaczego tak podkreślam swój dystans? Otóż, moim zdaniem rozdźwięk między notą wydawcy, a tym, co w tekście znaleźć można, osiąga w przypadku tej pozycji rozmiary przepaści. 

Na początek słów kilka na temat formy wydania. „Cień doskonały” to dokładnie 118 stron tekstu z odstępem półtora wiersza i czcionką wielkości 14 punktów (szacowane na oko), okolonego szerokimi marginesami*. W efekcie na jednej stronie mieszczą się jedynie 22 wiersze tekstu, a w jednej linii – sześć do ośmiu słów. Czyli raczej trudno nazwać „Cień doskonały” obszerną pozycją. Ale wszak nie w objętości sprawa, powiedziałam sobie i przystąpiłam z zapałem do lektury. 

No i rozczarowałam się potężnie. Liczyłam, że – zgodnie z zapowiedzią wydawcy – ten tekst wyjaśni niedopowiedzenia z trylogii, odsłoni początki współpracy Durzo Blinta z Madame K, opowie o stworzeniu magicznych artefaktów, choćby wspomni, w jakiej relacji moc ka’kiri pozostaje z jego kolorem. I niby te wszystkie obietnice zostały spełnione, ale – niestety – w zupełnie niesatysfakcjonujący mnie sposób. 

W recenzji ostatniego tomu „Trylogii Nocnego Anioła” wspominałam, że nie odpowiada mi sposób snucia opowieści przez autora, polegający na epizodycznej, rwanej narracji oraz marginalizacja opisów objaśniających naturę różnych rodzajów magii i historię powieściowego świata. Wiem, nie sposób zarzucać autorowi, że zamiast nużących traktatów podających jak na tacy niezbędne informacje, dzieli je na kawałki, wplata w narrację w różnych miejscach, stopniowo odsłania przed czytelnikiem fundamenty, na których oparł opowiadaną przez siebie historię. Jednakowoż sposób, w jaki czyni to Brent Weeks, irytuje, wprowadza do opowieści chaos, bo autor zapomina o pozostawieniu wystarczającej ilości wskazówek, by gładko dopasować do siebie elementy układanki. A w noweli jest to dużo bardziej widoczne niż w powieści. 

„Cienia doskonałego” otwiera scena morderstwa na zlecenie, potem czytelnik obserwuje rozmowę głównego bohatera z pewnym dociekliwym Ladyjczykiem, a następnie towarzyszy najlepszemu zabójcy na świecie w wyuzdanym przyjęciu. I konia z rzędem temu, kto na tym etapie opowieści potrafi te trzy migawki ustawić prawidłowo na osi czasu. Sprawy nie ułatwia niemal nieustanne przywoływanie przez autora całej lawiny nazwisk, jakimi przez lata posługiwał się główny bohater. Dzieje się tak dlatego, że te nazwiska nic nie mówią czytelnikowi, gdyż tylko do jednego z nich została dowiązana znana skądinąd historia. Pozostałe są tylko danymi osobowymi. Poza tym, dość trudno uznać za opowieść o przeszłości postaci samo tylko wymienienie używanych przez nią personaliów. Dalsza lektura przypomina film: przed oczami czytelnika migają kolejne obrazki: a to retrospekcja, a to prywatne czynności w prywatnych apartamentach, a to pościg, a to morderstwo, niespecjalnie zresztą wyrafinowane. I tak aż do końca. 

Moje rozczarowanie „Cieniem doskonałym” bierze się stąd, że uwierzyłam w notę wydawcy i spodziewałam się innej opowieści. Nie otrzymałam satysfakcjonującej odpowiedzi na żadne z moich pytań, bo najbardziej interesujące szczegóły autor zbył jednym zdaniem, a rozwodził się nad zupełnie – z mojego punktu widzenia – drugorzędnymi kwestiami. Nie byłam przygotowana na tak dużą rozbieżność. Bywa. 

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cień doskonały
2 wydania
Cień doskonały
Brent Weeks
6.9/10
Cykl: Nocny Anioł, tom 0.5
Serie: Nocny Anioł [uniwersum], Kodeks Ka'Kari

Poznajcie początki historii Durzo Blinta, które zostały opisane w tej oryginalnej mikropowieści. Akcja Cienia doskonałego jest osadzona w świecie trylogii Anioła Nocy, stworzonej przez bestsellerowego...

Komentarze
Cień doskonały
2 wydania
Cień doskonały
Brent Weeks
6.9/10
Cykl: Nocny Anioł, tom 0.5
Serie: Nocny Anioł [uniwersum], Kodeks Ka'Kari
Poznajcie początki historii Durzo Blinta, które zostały opisane w tej oryginalnej mikropowieści. Akcja Cienia doskonałego jest osadzona w świecie trylogii Anioła Nocy, stworzonej przez bestsellerowego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nowela pod tytułem „Cień doskonały” autorstwa Brenta Weeksa jest uzupełnieniem trylogii pod tytułem „Anioł nocy”. Osobiście przyznaję,że nie czytałam tej trylogii,ale po przeczytaniu tej jakże krótkie...

@pynia04 @pynia04

Nie tak łatwo usunąć z pamięci swojej czy też innych ludzi własną przeszłość. Czyny, których dokonujemy, zwłaszcza jeżeli możemy je zaliczyć do tych z kategorii błędnych, jeszcze długo podążają o jede...

@Kala95 @Kala95

Pozostałe recenzje @waitfor_book

Córka dymu i kości
Córka dymu i kości

Córka dymu i kości" autorstwa Laini Taylor to efekt moich odwiedzin działu dla młodzieży. Osobiście nie jestem fanką fantasy ale nie ukrywam, że ten gatunek nie jest mi ...

Recenzja książki Córka dymu i kości
Poza Cieniem
Poza cieniem

Kylar już ani razu nie nazywany Merkuriuszem musi ocalić cały świat przed złowrogą boginią, a wcześniej przed innymi morderczymi Obcymi. Pomagają mu w tym rozmnożeni po...

Recenzja książki Poza Cieniem

Nowe recenzje

Cienie dawnych grzechów
Cienie dawnych grzechów – recenzja
@ksiazka_w_k...:

„Cienie dawnych grzechów” to efekt współpracy dwóch bestsellerowych autorów powieści kryminalnych. Mieczysław Gorzka i ...

Recenzja książki Cienie dawnych grzechów
Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
© 2007 - 2024 nakanapie.pl