Zapomniane na śmierć recenzja

Ciała na placu budowy

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2024-03-11
Skomentuj
4 Polubienia
Detektyw Eva Dallas zostaje wezwana do zbadania sprawy kobiety znalezionej w kontenerze na śmieci. Ofiara zostaje zidentyfikowana jako bezdomna Alva Quirk, lokalna „konfidentka” znana z rozdawania zwierzątek origami oraz notowania najmniejszych nawet przewinień i zgłaszania tego stróżom prawa. Do Evy Dallas zgłaszają się pracownicy budowy, którzy rozbierając stare zabudowania znaleźli jeszcze jedne szczątki. Wstępne oględziny oraz historia tego miejsca wskazują na to, że ofiara zastała tu zamurowana przeszło trzydzieści lat wcześniej. Co prawda obie zbrodnie dzieli długi odcinek czasu, ale czy to przypadek, że na akurat na tym terenie znaleziono dwa ciała? Eva Dallas zaczyna badać te sprawy i odkrywa rodzinne tajemnice oraz szemrane interesy.

Powieść „Zapomniane na śmierć” autorstwa Nory Roberts skojarzyła mi się z serialem „CSI. Kryminalne zagadki...”. Eva Dallas jest bardzo sumienną detektyw i chce, aby sprawiedliwość zatriumfowała. Śledczy i wszelcy specjaliści szczegółowo badają miejsce zbrodni, szukając nawet najmniejszych dowodów i poddają je drobiazgowym analizom. Wydział sprawnie funkcjonuje, a informacje są płynnie przekazywane. Autorka sili się na wykreowanie wyrazistych bohaterów, ale – podobnie jak gra aktorów we wspomnianej produkcji – wydają się oni nieco sztywni. Co z tego, że ktoś ma ekstrawagancką fryzurę, albo nosi kolorowe buty – dla mnie i tak jest nijaki. Być może postacie te lepiej wyglądają w kontekście całej serii (bo to 53 tom cyklu „Oblicza śmieci”), jednak nie mam kogo specjalnie wyróżnić w tej konkretnej powieści.

„Zapomniane na śmierć” czyta się całkiem dobrze. Nora Roberts zasłynęła lekkim piórem, a do tego książkę tą cechuje dużo dialogów. Co prawda dla mnie były one za długie, ale wiem, że wielu czytelników lubi tak napisane historie. Ja miałam inny problem z tą powieścią. Nie wywołała we mnie żadnych emocji. Między nami był jakiś mur. Nie bez powodu w poprzednim akapicie wspomniał serial „CSI. Kryminalne zagadki...”, bo podobnie mi się go oglądało. Co prawda w tamtym przypadku z ciekawością obserwowałam sposób dedukcji śledczych, ale same sprawy raczej nie zapadły mi w pamięć.
Wypada jeszcze dodać, że akcja książki dzieje się w przyszłości – rok 2061. Jest to dość dziwny zabieg. Nora Roberts proponuje pewne rozwiązania technologiczne, natomiast jest to za mało, aby zachwycić miłośników fantastyki, a fani kryminałów raczej nie są przyzwyczajeni do takich innowacji. Jestem ciekawa, jak odbierają to inni czytelnicy.

Ja właściwie nie jestem fanką pióra Nory Roberts. Czytałam jej kilka powieści obyczajowych i nie zrobiły na mnie wrażenia. Byłam ciekawa, jak wypadnie w formule kryminału. W mojej ocenie raczej przeciętnie. „Zapomniane na śmierć” okazało się „zimną”, mało angażującą powieścią. Aczkolwiek wydaje mi się, że autorka ta ma tak ogromne grono fanów, którzy dobrze przyjmą tę powieść. I to nie dlatego, że ślepo ja wielbią, ale po prostu odpowiada im jej styl pisania. Dlatego jeżeli spodobały ci się poprzednie książki tej pisarki nie przywiązuj wielkiej wagi do mojej opinii.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zapomniane na śmierć
Zapomniane na śmierć
Nora Roberts
7.5/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 53

Detektyw Eve Dallas przeszukuje mroki przeszłości, aby znaleźć zabójcę. Ciało pozostawiono w śmietniku jak śmieci. Ofiarą jest kobieta bez stałego adresu zamieszkania, znana z oferowania papierowych...

Komentarze
Zapomniane na śmierć
Zapomniane na śmierć
Nora Roberts
7.5/10
Cykl: Oblicza śmierci, tom 53
Detektyw Eve Dallas przeszukuje mroki przeszłości, aby znaleźć zabójcę. Ciało pozostawiono w śmietniku jak śmieci. Ofiarą jest kobieta bez stałego adresu zamieszkania, znana z oferowania papierowych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Zapomniane na śmierć" to książka, która przenosi czytelnika w przyszłość roku 2061 do Nowego Jorku. Akcja rozpoczyna się od makabrycznego znaleziska ciała kobiety, porzuconego w śmietniku niczym nie...

@Eufrozyna @Eufrozyna

Nora Roberts, tu jako J. D. Robb, to autorka znana i ceniona, mająca na swoim koncie ponad 250 książek. „Zapomniane na śmierć” to 53 tom serii „Oblicza śmierci.” Główną bohaterką jest detektyw (chyba...

@teskonieczna @teskonieczna

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Bez litości
Czas zapłacić za błędy

Uważaj na każdym kroku, bo kolejne pokolenie może zapłacić za twoje błędy. Boleśnie doświadczył tego komisarz Jakub Dalberg. Powieść „Bez litości”, której jest głównym b...

Recenzja książki Bez litości
Zalety bycia niewidzialnym
Listy do Przyjaciela

Charlie, bohater powieści „Zalety bycia niewidzialnym”, wkracza w okres dojrzewania. Dowiaduje się czym jest przyjaźń, pierwsze zauroczenia, ale też imprezy i używki. Je...

Recenzja książki Zalety bycia niewidzialnym

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl