„Istnieją drzwi, których nie należy otwierać. Do innych niebezpiecznie jest się nawet zbliżyć, by ktoś na głos naszych kroków nie otworzył ich od wewnątrz. Nigdy bowiem nie wiadomo, co lub kogo zastaniemy po drugiej stronie”.
Adrian Atmańczuk
Gdy w roku 1978 w Niemczech zakazano całkowicie odprawiania egzorcyzmów, rozpoczęła się debata nad tym, czym są, a najbardziej, czy pomagają, czy szkodzą. Decyzja władz niemieckich miła związek ze sprawą Annelese Micheel, która według biegłych zmarła w wyniku nieumyślnego spowodowania śmierci, przez rodziców i księdza proboszcza Ernsat Alta oraz salwatorianina Arnolda Renza. Sytuacja tej młodej kobiety, jest wodą na młyn w temacie choroba psychiczna, czy opętanie. Na dodatek zadaje także pytanie, kto był tak naprawdę opętany ona, czy może jej fanatyczna matka, która z góry założyła, że to szatan, a nie faktyczna choroba jej córki spowodowała tragiczny ciąg wydarzeń.
Opętanie, jest jednym z tych mocno cenzurowanych tematów, w których Kościół Rzymski wypowiada się najmniej i nigdy się z niego nie rozlicza. Nie znajdziecie nigdzie w Internecie statystyk, z ilości opętań na świecie, oraz udzielonej pomocy duchowej, tym bardziej liczby ofiar, które nie przeżyły egzorcyzmu. Co ciekawe, nigdy nie słyszałam o tych praktykach w Kościołach Protestanckich, czy we wspólnotach biblijnie wierzących. Ciekawe, jest zatem pytanie, czy Chrześcijanin w ogóle może być opętany?
W XXI wieku rzadko uznaje się moc szatana, z reguły uważa się, ze większość jeśli nie wszystkie dziwne zachowani za chorobę umysłu, co nie zawsze jest prawdą. Wszyscy Teologowie i Bibliści zgadzają się w jednym opętanie, jest jak najbardziej realne i może do niego doprowadzić postawa, która zachęca siły zła do zamieszkania w człowieku. Pan Alleen w swej pozycji Zwycięstwo nad demonami, opętani czy psychicznie chorzy pochyla się nad tym jakże ciekawym, ale jednocześnie trudnym tematem. W tej pozycji znajdziemy wyjaśnienie tego co dla nas ważne na pierwszy ogień czym w ogóle jest śmierć i czy umarli wracają na Ziemię. W horrorach widzimy duchy, czy zjawy, które mszczą się na ludziach, lub mają niezałatwione sprawy i wracają, aby nas dręczyć. Czy faktycznie, istnieje taka możliwość? Znajdziemy, także odpowiedz, jak człowiek prowokuje Lucyfera i jego sługi do sprawowania nad sobą kontroli, oraz czy i jak możemy z tym walczyć. Na koniec, czy można odróżnić opętanie od choroby, oraz jak mu się przeciwstawić jeśli nas lub kogoś dotyka. Niezdrowe zainteresowanie demonologią i okultyzmem prowadzi do wielu problemów. Zapominamy, że np. lubowanie się w przemocy, horrorach, czy demonicznej muzyce może mieć wpływ na działanie złego w naszym życiu, przed czym ostrzega Biblia. Bagatelizujemy problem, z zachwytem oglądając kolejne części Egzorcysty.
Po zapoznaniu się z tą pozycją sięgnęłam po raz kolejny do filmu dokumentalnego Egzorcyzmy Anneliese Micheel, aby wraz z tą publikacją przeanalizować temat. Sama miałam kiedyś koleżankę, która wraz z rodziną mieszkała w domu przy cmentarzu i twierdziła, że jej młodszy brat, jest opętany… Co ciekawe nikt nie widział w tym problemu tylko ona, a wokół niego działy się dziwne rzeczy. Odróżnienie choroby od działania demona jest naprawdę trudne. Pisarz w tej krótkiej książce pomaga nam jednak nie tylko rozpoznać podejrzane objawy, ale także pokazuje jak z nimi walczyć. Temat opętań, to temat rzeka, przyznam, że publikacja ta mnie zafascynowała.