Heartstopper. Tom 1 recenzja

Ciekawa rzecz z tym LGBT, ponieważ środowiska prawicowe i kościelne grzmią jakie to demoralizujące zło, natomiast każda książka poruszająca tą tematykę, którą czytam jest cudowna, ciepła i podbija moje serce od pierwszych stron. Najpierw spodobało mi się "Pod Tęczą", później przeczytałam "Felixa", który mnie zachwycił i opowiadałam wszem i wobec, że to najlepsza książka jaką przeczytałam w 2021 r., i już nic lepszego nie może się trafić. A tutaj jak grom z jasnego nieba spadł w moje ręce komiks "Heartstopper" w którym zakochałam się od pierwszego obrazka.

Charlie i Nick są nastolatkami i uczą się w tej samej szkole, ale poznają się dopiero gdy po nowym roku zaczynają dzielić ławkę. Chłopaków zaczyna łączyć przyjaźń, która stopniowo zaczyna przeradzać się w nieśmiałe uczucie. Jednak oboje czują obawy - Charlie boi się, że Nick jest heterykiem i nie odwzajemnia jego uczuć, natomiast Nick zaczyna uświadamiać sobie, że jest gejem, bo chyba zakochał się w Charlie'm.

Historia wydawałoby się banalna, jednak w tej banalności tkwi jej fenomen. Klasyczny przykład szkolnej miłości nastolatków został tym razem wykorzystany aby pokazać w sposób zupełnie naturalny, że miłość osób tej samej płci jest czymś normalnym i niczym się nie różni od miłości kobiety i mężczyzny. Sądzę, że właśnie takich pozycji potrzeba na rynku - tym bardziej, że nie jest to moim zdaniem pozycja przeznaczona wyłącznie dla starszego czytelnika. Gdybym miała dziecko to nie zawahałabym się ani chwili aby dać mu "Heartstopper" do przeczytania.

Moim zdaniem też uroku dodaje historii to, że została przedstawiona w formie komiksu. Nie jestem znawczynią komiksów, bo poza Kaczorem Donaldem w dzieciństwie nie miałam żadnego w ręce, jednak ten bardzo mi się spodobał! Rysunkowe postacie zostały fajnie wykreowane, a sceny często są zabawne. Genialna jest jak dla mnie mimika twarzy postaci, szczególnie rozbrajała mnie zakłopotana mina Charliego.

Bez cienia wątpliwości polecam ten komiks wszystkim - zarówno starszym jak i młodszym czytelnikom. Zachęcam także rodziców aby odważyli się pokazać go swoich dzieciom :)

Zapragnęłam przeczytać "Heartstopper", gdy zobaczyłam jego zapowiedz na portalu lubimyczytac.pl zatem serdecznie dziękuje Wydawnictwu Jaguar za obdarzenie mnie zaufaniem i przekazanie egzemplarza recenzenckiego.