Uwielbiam thrillery wszelkiej maści, więc ciągłe zachwyty nad twórczością Tess Gerritsen
musiały w końcu złamać moją słabą wolę. Postanowiłam dowiedzieć się, jak prezentują się
thrillery medyczne w wykonaniu tej pani.
Autorka z zawodu jest lekarką, ale spełnia się raczej jako pisarka, jej książki zostały
przetłumaczone na dwadzieścia języków. Poza tym regularnie zajmują miejsca na listach
bestsellerów zarówno w USA, jak i Europie. Na pierwsze spotkanie z jej twórczością
wybrałam "Chirurga", powieść otwierającą cykl o duecie Rizzoli & Isles. Zaczęłam czytać i... przepadłam.
Całym krajem wstrząsają brutalne morderstwa na kobietach. Oprawca krępuje swoje ofiary, po czym, pozbawia je macicy, niczym Kuba Rozpruwacz. Kiedy to robi, one wciąż żyją, bo tytułowy Chirurg- jak nazwała go policja- przeprowadza operację bardzo profesjonalnie. Nieszczęśniczki umierają dopiero później. W trakcie śledztwa wychodzi na jaw, że podobne morderstwa miały już miejsce w przeszłości, w innym mieście. Problem polega na tym, że sprawca zginął z rąk doktor Cordell, która była o włos od zostania kolejną ofiarą.
Detektywi Thomas Moor oraz Jane Rizzoli muszą rozwikłać zagadkę, a czas działa na ich
niekorzyść. Co łączy ofiary, które wydają się nie mieć ze sobą nic wspólnego? Czy Chirurg jest naśladowcą zastrzelonego mordercy, a jeśli nie, to jaki jest związek między nimi? Gdy cała policja próbuje odpowiedzieć sobie na te pytania, sprawca może spokojnie przeprowadzać kolejne etapy swojego misternie uknutego planu...
Już w tym momencie mogę powiedzieć, że zrozumiałam dlaczego książki pani Gerritsen cieszą się takim powodzeniem. Ta była po prostu niesamowicie wciągająca. Ciężko oderwać się od lektury, gdy ciągle spodziewamy się, że Chirurg znów uderzy, a nasze myśli zajmują rozważania nad jego tożsamością. Dokładnie tego oczekuje po thrillerze.
Niezaprzeczalnym plusem jest narracja prowadzona w trzeciej osobie, ale z punktu widzenia różnych osób. W przypadku mordercy pojawia się także narracja pierwszoosobowa, co robi spore wrażenie na czytelniku. Bardzo lubię książki, które dają możliwość "wejścia " do umysłu psychopaty, zobaczenia świata jego oczami.
Opisy zwłok, jak i samych morderstw są bardzo rzetelne i szczegółowe. Pokuszę się nawet o użycie wyrażenia: plastyczne. W trakcie lektury mamy przed oczami skalpel, powoli przecinający skórę, a także bardziej drastyczne szczegóły. Wszystko jest jak prawdziwe, zapewne ze względu na zawód autorki. Jedno jest pewne: krwi i wnętrzności w trakcie lektury nie zabraknie, ale książka wstrząsa także z innych powodów. Przerażające jest te napięcie, oczekiwanie, gdy podobnie jak postacie,możemy jedynie czekać na kolejny krok mordercy.
No właśnie, postacie. Do Thomasa Moora od razu zapałałam sympatią. Porządny facet, glina z powołania, który nie rozwiązuje spraw dla laurów, a po to, by ludzie mogli żyć w spokoju. Jest opanowany i ma bardzo dobre podejście do ludzi, co pomaga mu w pracy.
Doktor Cordell także nie nastręcza problemów czytelnikowi. Nietrudno ją polubić ze względu na tragiczne wydarzenie, związane z poprzednikiem Chirurga. Ta silna kobieta próbuje mierzyć się z przyszłością, pomimo, że z każdą chwilą czuje się coraz bardziej osaczona i przerażona.
Rozczarowała mnie natomiast Jane Rizzoli. Jest niesamowicie wręcz irytująca. Przez całą
powieść zachowuje się wprost nieznośnie. To zakompleksiona policjantka, która na docinki
potrafi reagować jedynie agresją. Thomas wyciąga do niej pomocną dłoń, a ona gryzie ją. Często podejmuje idiotyczne, nieprzemyślane decyzje, chcąc się wykazać. Poza tym Jane chyba uznała sarkazm za podstawową formę komunikacji.
Podsumowując, "Chirurg" to świetny thriller medyczny, który wciąga bez reszty, a ciągła akcja nie pozwala czytelnikowi na ani chwilę nudy. Ma może kilka małych defektów, z Jane Rizzoli na czele, ale mimo wszystko polecam z czystym sercem, chociażby ze względu na Thomasa Moora. Cała historia jest przemyślana i zgrabnie splata się w tak uwielbianą przez nas intrygę. Tak, wiem, że kochacie te słowo. Zdecydowanie nie żałuje zapoznania się z tą powieścią i mam w planie sięgnąć po kolejne tomy cyklu. Wy też nie zwlekajcie i bierzcie się za lekturę.