Od nowa recenzja

"Chcieć tego, co się ma, to podobno klucz do szczęścia" ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2021-04-29
Skomentuj
1 Polubienie
Czytałam ostatnio bardzo dużo różnorodnych thrillerów, w tym psychologicznych i zadaję sobie pytanie, dlaczego ludzie kłamią? Jaki mają cel w oszukiwaniu bliskich? Czy liczą, że prawda nigdy nie ujrzy światła dziennego? Czy kierują nimi pobudki osobiste czy dobro rodziny? Zastanawiające … Jestem przekonana, że bohaterka thrillera psychologicznego Od nowa poszukiwała odpowiedzi na podobne pytania, zastanawiała się, starała się usprawiedliwić zachowanie męża. Czy była usatysfakcjonowana swoimi spostrzeżeniami? Mam wielkie wątpliwości …
Grace jest znaną i cenioną psychoterapeutką, wkrótce ma zostać wydana jej książka. Według zapowiedzi wywoła niemałe zamieszanie na rynku. Mąż Grace jest szanowanym i lubianym przez pacjentów onkologiem dziecięcym. Mężczyzna uwielbia swoją pracę, żyje nią i życiem swoich podopiecznych. Są dumni ze swojego jedynaka, który uczęszcza do prestiżowej szkoły, a w wolnym czasie pobiera lekcje gry na skrzypcach. Można zadać w tym momencie proste i oczywiste pytanie, czy można czegoś więcej oczekiwać od życia? Pełnia szczęścia na wyciągnięcie ręki … A jednak pozory często bywają złudne ... W jednej chwili świat Grace nabiera czarnych barw. Wobec męża zostają wysunięte poważne oskarżenia, którym kobieta nie daje wiary. Niemożliwe, aby tak się myliła w stosunku do niego. Szybko rodzi się pytanie, czy ona w ogóle znała swojego męża? Przecież tak naprawdę tak niewiele wie o jego rodzinie, cały czas twierdził, że zerwał z nią kontakty, gdyż go krzywdzili w przeszłości. Te rozgrywające się szybko traumatyczne wydarzenia zmuszą kobietę do przewartościowania życia, do chronienia syna przed złem świata … i ojcem. Jak drastycznie będzie musiała zmienić swoje dotychczasowe życie? Czy będzie walczyć o miłość czy pogodzi się z możliwą utratą męża? Na szali stawia przyszłość swojej rodziny. W którą stronę przechyli się waga życiowych losów przekonajcie się sami.
Od nowa to szokujący i elektryzujący od pierwszego zdania thriller psychologiczny. Ukazuje skrzywiony portret szanowanej rodziny, na wizerunku którego pojawiła się rysa. Rysa, której nie można usunąć. Ludzie, którzy mieli wszystko, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, stracili wszystko, miłość, rodzinę, pracę, szacunek. Co tkwi w głowie takich ludzi, że porywają się na wątpliwe zmiany, pozwalają, aby emocje nimi rządziły bezwiednie? Może szukają efektownych i podniecających przygód, może ułożone życie nie jest dla nich? Ale czy trzeba używać aż tak drastycznych środków? Zagadnienie nie jest łatwe, zapewne każdy ma inne wytłumaczenie takiego stanu rzeczy. Tylko zastanawiam się, czy takie zachowanie można w ogóle próbować usprawiedliwiać? W mojej ocenie, nie.
Chcieć tego, co się ma, to podobno klucz do szczęścia. - Uśmiechnęła się. - Ktoś to powiedział, nie pamiętam kto”.
Autorka pobudza nasze zmysły i budzi uśpione emocje. Dotyka bardzo intymnych i wrażliwych stron życia, ukazuje blaski i cienie na pozór udanego życia. Jednocześnie pojawia się szybko pytanie, jak dobrze znamy swojego partnera? Czy ufa mu bezgranicznie? Czy nas nigdy nie zawiódł? Po dłuższej chwili zastanowienia odpowiedź na tak postawione pytanie nie jest taka oczywista i jednoznaczna, jakby się wydawało na początku. I wzmaga w nas pewną delikatną nieufność wobec tej drugiej bliskiej osoby.
Ta powieść to pewnego rodzaju ostrzeżenie przed idealnym życiem, bez problemów i skaz. Po tej lekturze tym bardziej nie wierzę w idealne związki. I jeszcze z większym dystansem traktuję zapewnienia znajomych, że ich związek jest godny pozazdroszczenia.
Przyznam, że autorka mnie zauroczyła tą historią, wsiąknęłam w nią bezgranicznie. Nie mogła się od niej oderwać, ciekawość i targające mną emocje były silniejsze ode mnie. Wiele miejsca poświęciła na zgłębianie tajników ludzkiej psychiki, zmaganie się bohaterów z własnymi rozterkami, z własnym „ja”, co było niebywałym walorem i dzięki temu stawiam Jean Hanff Korelitz w gronie ulubionych twórców.
Uwielbiam to uczucie, gdy szkoda mi czasu na sen, bo thriller sam się nie przeczyta, morderca sam nie ujmie. To jedna z takich książek, które czyta się zachłannie i z wielką satysfakcją! Niesamowita!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-28
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Od nowa
Od nowa
Jean Hanff Korelitz
7.2/10

Grace jest znaną psychoterapeutką – mistrzynią w przewidywaniu obrotu spraw, żoną szanowanego onkologa dziecięcego i matką nastolatka w elitarnej nowojorskiej szkole. Wkrótce ma wydać pierwszą książk...

Komentarze
Od nowa
Od nowa
Jean Hanff Korelitz
7.2/10
Grace jest znaną psychoterapeutką – mistrzynią w przewidywaniu obrotu spraw, żoną szanowanego onkologa dziecięcego i matką nastolatka w elitarnej nowojorskiej szkole. Wkrótce ma wydać pierwszą książk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Grace jest psychoterapeutką, ma piękny dom, zdolnego syna Henry'ego i wspaniałego męża Jonathana, który pracuje jako onkolog dziecięcy. Poznajemy ją w chwili gdy przygotowuje się do wydania swojej ks...

@karolina92 @karolina92

Powieść Od nowa stała na mojej półce już jakiś czas. Jednak z jakiegoś nieznanego mi powodu nie potrafiłam się za nią zabrać, na zmianę ściągałam ją z regału i wkładałam na niego z powrotem. Niedawno...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl