Cena wyboru recenzja

"Cena wyboru" czyli moja kolejna styczność z książkami wydawnictwa Novae Res, z którymi moje relacje są bardzo mieszane i burzliwe. Nie ukrywam, że przez wiele książek z tego wydawnictwa po prostu nie przebrnąłem, jednak ta książka Piotra Lasoty okazała się być zupełnie inna. Historia o polsko-ukraińskich stosunkach z interesującymi rodzinnymi relacjami w tle okazała się być bardzo przyjemną książką, którą dało się przeczytać bardzo szybko i ze sporym zainteresowaniem.
Historia napisana przez Piotra Lasotę skupia się na Piotrze, który jest byłym policjantem. Prowadzi on obecnie dość spokojne i ustatkowane życie i nie spodziewa się, że już za moment ma ono przybrać zupełnie inny bieg i wywrócić się wręcz do góry nogami. Co jest tego przyczyną? Zupełnie przypadkowe spotkanie z Panią Zielińską, która jest krewną jednego z jego przyjaciół. Właśnie ta kobieta opowiada niezwykłą i intrygującą historię z dawnych lat, która wydarzyła się na terenach Wołynia. Opowieść jest na tyle znacząca, że zostawia mocny ślad u głównego bohatera, który wręcz nie wie jak ma sobie poradzić i co zrobić z tymi informacjami, które dostał od starszej kobiety. Były policjant nie lubi pozostawiać spraw niewyjaśnionych i - jak można się domyślać - bierze sprawy w swoje ręce i próbuje rozwikłać tę zagadkę na swój sposób. Czy to mu się uda? Czy poniesie jakieś konsekwencje swoich działań? W końcu nie jest to byle jaka, a wyjątkowa, sprawa. Tego już nie chcę zdradzać. Myślę jednak, że warto sięgnąć po tą książkę, aby wspierać mniej znanych polskich twórców, którzy mają naprawdę niemały potencjał. Książka ta nie jest zwykłą obyczajówką jakich wiele na rynku, a intrygującą historią z wątkami kryminalnymi, które można momentami porównać nawet do tych pisanych przez Roberta Małeckiego. Książkę czyta się z zainteresowaniem, dopóki nie rozwiążemy tej zagadki, która została postawiona przed głównym bohaterem.
Moja ocena tej książki to 7/10 i bardzo chętnie sięgnę po więcej książek tego autora, gdyż pisze on ciekawym i przystępnym językiem, a w książce nie ma wiele czasu na nudę.

*Książkę otrzymałem z klubu recenzenta nakanapie.pl*