Tina Okpara dzisiaj jest pełną życia dziewczyną, o pięknych oczach i długich włosach. Trauma jaką przeżyła w dzieciństwie, będzie jej towarzyszyła do końca.
To co się jej przydarzyło w dzieciństwie, zgodziła się opisać w książce, pt. ”Cena mojego życia”, należy ona do cyklu powieści „Pisane przez życie”.
Na przedmieściach nigeryjskiego miasteczka Lagos, Tina wraz ze swoimi rodzicami i rodzeństwem wiedzie spokojne życie. Jest to biedny dom lecz pełen miłości, do dnia kiedy jej matka umiera.
„Czy mama umarła dlatego, że za wszelką cenę chciała urodzić mi siostrzyczkę?”
Był to prawdziwy koszmar dla małej Tiny.
Bohaterka trafia do adopcyjnych rodziców, przyjaciół z sąsiedztwa, którzy obiecują, że się nią zaopiekują. Sławny piłkarz wraz ze swoją żoną i dziećmi wyjeżdżają do Francji, by tam się mógł zacząć koszmar dla małej Tiny.
Na początku zaczyna normalne życie z szansą na naukę, jednak szybko orientuje się, że rzeczywistość jest zupełnie inna niż jej obiecywano.
Jest to historia dziecka-niewolnika. Poniżana i bita na każdym kroku, ciężko pracowała i żyła w nieludzkich warunkach, by zaspokoić potrzeby swoich przybranych rodziców.
Tina stała się obiektem szantażu, tortur i gwałtów.
Do przeczytania tej książki zachęciła mnie piękna okładka. Pełna życia i koloru, nie spodziewałam się, że pod nią może czaić się taki koszmar. Wiele razy czytałam już powieści na faktach autentycznych, gdzie opisywane były drastyczne losy ludzi, jednak ta książka niesamowicie mną wstrząsnęła, może dlatego, że cała sytuacja rozgrywana jest na małym dziecku.
Ciężko jest określić tę książkę. Na pewno nie mogę powiedzieć, że miło się ją czytało. Ta cała sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Niewolnictwo w XXI wieku? Nikt nie zdawałby sobie z tego sprawy, jednak okazuje się, że takie rzeczy mają miejsce w cywilizowanych państwach.
Powieść ta napisana jest w formie pamiętnika. Nastoletnia Tina spisała swoje przemyślenia. Ze względu na to język książki jest prosty i niewygórowany. Lektura ta nie jest obszerna, liczy sobie 200 stron, co przyczyniło się do tego, ze przeczytałam ją w ciągu kilku godzin.
Bardzo współczuje Tinie. Wyjechała z myślą, że będzie wiodła lepsze życie. Nie wiedziała jaki koszmar czeka na nią w nowej rodzinie.
„Historia Tiny rozgrywa się w XXI wieku na bogatych przedmieściach Paryża. Oto prawdziwa cena życia dziecka- niewolnika.”
Takich sytuacji jakie przeżyła Tina jest znacznie więcej wśród dzieci, które opuszczają swój kraj z nadzieją na lepsze życie.
Cieszę się, z przeczytałam tę książkę, dzięki niej wiele zrozumiałam. Radość z najdrobniejszych rzeczy, powinna wywoływać u nas szeroki uśmiech na twarzy. Cieszmy się z tego co mamy, inni oddaliby wszystko aby doświadczyć kilku chwil z naszego życia.