Cappuccino recenzja

Akcja książki rozgrywa się w pewnej paryskiej kawiarni, gdzie co piątek spotykają się cztery przyjaciółki w wieku około czterdziestu lat i tam omawiają głównie swoje miłosne perypetie, wzloty i upadki w związkach, ale też swoje sprawy zawodowe. Przy tych rozmowach popijają espresso lub frappcino czy też inne pyszne rodzaje kaw. Często tym pogaduszkom towarzyszy gromki, zaraźliwy śmiech a czasem też i łzy.

Każda z tych kobiet to ciekawa i intrygująca postać: Sylvana - pianistka, Ilona - Ukrainka, lektorka języka rosyjskiego, Lily - rzeczniczka prasowa domu mody oraz Diane - aktorka i scenarzystka.
Tym czterem niezależnym, atrakcyjnym i wyzwolonym kobietom przysłuchuje się co piątek barman Ottavio, młody Włoch który jest studentem Akademii Sztuk Pięknych. Kobiety są nieświadome tego, że ktoś wysłuchuje z zainteresowaniem ich nieraz bardzo bezwstydne wyznania. A młody Ottavio przyzwyczajony do swojej włoskiej cnotliwej i poukładanej narzeczonej Carmeli, odkrywa zupełnie inną, bardziej zwierzęcą naturę kobiet.

Oprócz rozgadanych przyjaciółek, w książce również wiele miejsca barman Ottavio poświęca przybliżeniu tradycji picia kawy oraz sztuce jej podawania.

To wspaniała, lekka i przyjemna lektura. przeczytałam ją w dwa wieczory. Czytając ją, koniecznie pamiętajcie o filiżance kawy!