Ostatnio coraz bardziej zainteresowały mnie książeczki dla dzieci. Te przepiękne wydania jakie wychodzą teraz to nie to samo, co gdy było w sprzedaży kiedy ja byłam mała. A te coraz piękniejsze wydania sprawiają, że dzieci z większą chęcią sięgają po książki! Tym razem postanowiłam dać się porwać historyjce o misiu o bardzo małym rozumku :) Czy tym razem też mnie oczarowała?
Nagle rozległo się burczenie w brzuszku. To mógł być tylko Kubuś Puchatek. Choć wtedy miś tak się nie nazywał. Nie znał jeszcze Krzysia i był tylko jednym z wielu pluszaków na wystawie w sklepie.
Odkryj, jak zaczęła się przyjaźń Krzysia i Puchatka. Czemu nad Kłapouchym zawsze krążą deszczowe chmury, a opowieść o Prosiaczku jest taka krótka? Wielkie historie mają zawsze wielki początek. Oficjalna opowieść o tym, jak miś o małym rozumku trafił do serca Krzysia, a potem – do Stumilowego Lasu. Napisana w duchu opowiadań A. A. Milne’a, w doskonałym tłumaczeniu Michała Rusinka i z pięknymi ilustracjami w stylu E. H. Sheparda.
Świat Kubusia Puchatka ze wszystkimi jego mieszkańcami: Misiem o bardzo małym rozumku, Kłapouchym nad którym ciągle kłębią się chmury i Tygryskiem, który myśli tylko o brykaniu. Wielka frajda dla wszystkich kochających Kubusia Puchatka.
Przyznam szczerze, że wydanie tej książeczki jest po prostu cudowne! Piękne ilustracje w środku, gruba i przyciągająca uwagę dziecka okładka to wszystko tu znajdziecie! A historia? Teoretycznie wszystkim znana historia Misia o małym rozumku jest tu dość ciekawie oraz interesująco przedstawiona.
Autorka przedstawia nam historię misia w dość nowej odsłonie i tym jak to było zanim poznał Krzysia, ale robi to w sposób absolutnie uroczy i ciekawy. Książeczka podzielona jest na dziesięć interesujących historyjek o każdym ze znanych już nam bohaterów, ale nie tylko w sposób zabawny ale także bardzo pouczający dla naszych małych czytelników. Te urocze opowiadania jakie tutaj mamy na pewno przypadną do gustu małym czytelnikom i zainteresują ich.
Książka napisana jest dość dużymi literami, dzięki temu starsze już dzieci mogą sięgnąć po nie same, a język użyty w niej jest prosty więc i ze zrozumieniem tekstu problemu nie będzie. Autorka i o to zadbała co się chwali w tym przypadku.
Ja ze swej strony gorąco polecam sięgnąć po tę pozycję. Jest ona doskonała zarówno dla młodszych jak i tych starszych czytelników! A mnie szczerze mówiąc choć na chwilę udało się przenieść do tych beztroskich czasów dzięki tej książeczce …
Gorąco polecam!