Buntowniczka z pustyni recenzja

Bunt na pustyni

Autor: @arcytwory ·1 minuta
2019-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od dłuższego czasu nie mogę się wkręcić w żadną książkę, więc postanowiłam sięgnąć po coś lekkiego (bo przecież komiksy Marvela są bardzo wymagające). Wybór padł na „Buntowniczkę z pustyni”, a to wszystko przez tę piękną okładkę!
Główną bohaterką, a zarazem narratorką jest Amani, która (kto by się tego spodziewał) mieszka na pustyni w zabitej deskami miejscowości, z której planuje uciec przy najbliższej możliwej okazji. Podczas zawodów strzeleckich poznaje Jina, który może jej pomóc w realizacji jej planów. Ale pustynia jest pełna przeszkód i niebezpieczeństw...
Bo właśnie na tej pustyni żyje pełno stworów z legend. Bo legendy są tu rzeczywiste, na każdej stronie czuć klimat arabskich wierzeń i kultury. Państwem rządzi Sułtan, mężczyźni mają po kilka żon. Mało? To dorzućmy jeszcze trochę Dzikiego Zachodu i rebelię przeciw władcy. Połączenie tego daje malowniczy, magiczny świat.
Szkoda tylko, że inne rzeczy są dość schematyczne i przewidywalne. Już sam schemat książki jest podobny do innych tego typu. Nie wiem, może wyrosłam już z młodzieżówek? Typowo dla takiej młodzieżówki Amani oraz Jin okazują się nie być tymi, którymi się wydają być. Oczywiście rozwija się też związek między nimi. Rebelia przeciw Sułtanowi jest przedstawiono dość skrótowo. Mam nadzieję, że poprawi się to w kolejnej części.
Wracając do Amani to, jeju, jak ona mnie irytowała! Podejmowała czasem tak głupie, naiwne decyzje, że aż chciałam ją uderzyć! Ale później zrozumiała swoje błędy, więc z czasem zaczęłam ją akceptować. Akceptować, nie lubić. Jeśli chodzi o innych bohaterów, to nasza znajomość wyglądała lepiej niż ta z główną bohaterką. Najbardziej interesujący to Jin oraz Shazad. Liczę na to, że o tej drugiej będzie więcej w kolejnej części, bo postać była przedstawiona dość pobieżnie.
Nie mogę jednak zarzucić nic akcji. Oj, jak ona gnała! Wciągnęło mnie od pierwszej strony. Bohaterowie przeżywają przygód, w których nie brakuje magii oraz prochu strzelniczego. Pojawiają się liczne zwroty akcji, z których kilka mnie zaskoczyło.
Ogólnie „Buntowniczkę z pustyni” czytało się przyjemnie i szybko, jednak większych zachwytów nie mam. Myślę, że byłabym powieścią oczarowana, gdybym była o kilka lat młodsza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-08-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Buntowniczka z pustyni
2 wydania
Buntowniczka z pustyni
Alwyn Hamilton
8.2/10
Cykl: Buntowniczka z pustyni, tom 1

Książka nagrodzona Goodreads Choice Awards 2016 Bardziej wybuchowa niż proch strzelniczy! Bezkresne piaski pustyni przemierzają tajemnicze bestie, w których żyłach płynie czysty ogień. Krążą pogłoski,...

Komentarze
Buntowniczka z pustyni
2 wydania
Buntowniczka z pustyni
Alwyn Hamilton
8.2/10
Cykl: Buntowniczka z pustyni, tom 1
Książka nagrodzona Goodreads Choice Awards 2016 Bardziej wybuchowa niż proch strzelniczy! Bezkresne piaski pustyni przemierzają tajemnicze bestie, w których żyłach płynie czysty ogień. Krążą pogłoski,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Po zaciskaniu pasa, oszczędzaniu, walce i przyciąganiu do siebie horyzontu poprzez odkładanie po jednym louzi, nareszcie byłam w drodze. Ciepło, które czułam, brało się nie tylko z alkoholu”. Amani...

AN
@anitka170

Wracacie do książek, które czytałyście wiele lat temu? "Buntowniczkę z pustyni" czytałam jeszcze w gimnazjum, a jej nowe wydanie skusiło mnie do powrotu do historii Amani i Jina 📖 (i przyznam się, ...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Pozostałe recenzje @arcytwory

Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Książka czy serial?

„Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach” to książka Gary'ego Susmana, Jeannine Dillon oraz Bryana Cairnsa na temat najpopularniejszego serialu w his...

Recenzja książki Friends. Przyjaciele na zawsze. Ten o najlepszych odcinkach
Upiorne święta
Nietypowe podejście do świąt

W tym pokręconym roku Gwiazda przyszła do nas wcześniej, a wszystko za sprawą „Upiornych Świąt”. Czy odechciało mi się świętować? Niekoniecznie, ale o tym od początku. „...

Recenzja książki Upiorne święta

Nowe recenzje

Ciężar korony
Nowoczesna arystokracja
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z wydawnictwem EditioRed* Twórczość Kingi Litkowiec jest mi bardzo dobrze znana, zarówno z wattp...

Recenzja książki Ciężar korony
Słodycz zapomnienia
Ocalona pamięć
@m_opowiastka:

Powieść ta robi wrażenie piorunujące. Po ostatniej kropce zostaje się bez słowa, w nostalgicznej zadumie i tak trochę z...

Recenzja książki Słodycz zapomnienia
Miłość zostawiłam w getcie
"Miłość zostawiłam w getcie"
@tatiaszaale...:

“Człowieka poznaje się w ekstremalnych sytuacjach.” Świat pogrążony w wojennym chaosie. Niemieckie represje i okrucień...

Recenzja książki Miłość zostawiłam w getcie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl