Tytuł: Zew księżyca
Autor: Patricia Briggs
Cykl: Mercedes Thompson
Data wydania: 2017-03-10
Liczba stron: 420
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Kategoria: fantastyka, fantasy, science fiction
Książki Patricii Briggs są już ze mną przeszło od dziesięciu lat. Jak to zawsze w moim przypadku bywa, dostała się w moje ręce przez przypadek (weszłam do biblioteki i zabrałam ją z półki), ale pozostała w sercu na zawsze. Nie była to pierwsza powieść fantastyczna jaką przeczytałam, ale pierwsza napisana przez płeć piękną i pierwsza, która mnie tak wciągnęła.Ja jeszcze pamiętam pierwszą, zielonkawą nie atrakcyjną okładkę z 2008 roku, którą możecie podziwiać w recenzji. Nie była zachwycająca, a opis na okładce dawał posmak kolejnej paranormalnej miłości godnej sagi Zmierzch, która była wtedy w modzie. Nie mniej jednak bez ryzyka nie ma zabawy. Łatwo powiedzieć, że byłam młoda i nie za wiele wtedy dobrego pióra znałam, ale dlaczego ten cykl intryguje mnie po dziś dzień?
Na pierwszy rzut oka Mercedes Thompson żyje w zwyczajnym, amerykańskim miasteczku. Może wykonuje niezbyt popularny wśród kobiet zawód - jest mechanikiem samochodowym, jednak to jeszcze nic wyjątkowego. Nie dajcie się zwieść pozorom. Tu nic nie jest zwyczajne. Mercy jest zmiennokształtną, jej sąsiad jest wilkołakiem, a samochód, który właśnie naprawia należy do wampira. A to dopiero początek naprawdę niesamowitej historii...
Może się wydawać zwykła fantastyka, nic ciekawego. Mimo wszystko imponuje mi główna bohaterka, która jest kruchą kobieta, a ma siłę do walki i wykonuje cięższe zadania lepiej niż nie jeden facet. Mężczyźni wokół niej to przecież rosłe wilki z syndromem rycerza, a ona potrafi się im pokazać, że nie zawsze musi być zdana na nich. Motywuje ona inne kobiety do tego, by nie były wiecznie zależne od płci przeciwnej, lecz same wzięły życie w swoje ręce oraz uczy mężczyzn czuć i kochać. Gdy wykreślimy wszystkie wątki paranormalne, mamy piękna opowieść walki o samego siebie. To, iż powstało aż dwanaście części losów tej bohaterki mówi samo za siebie! Idealna powieść dla nastolatków, dorosłych, starszych, kobiet i mężczyzn (mimo że pisane z punktu płci pięknej), każdy znajdzie tam coś dla siebie, chociaż nie ukrywam, że to pozycja dla bardziej wymagających.
Podoba mi się także to jak są pokazane wilkołaki i wampiry. To prawdziwy powrót do korzeni. Są bardzo ludzcy, ale nadal posiadają mroczną naturę, która jest niebezpieczna. To nie pluszowe misie do przytulania a bestie. Fabuła wciąga tak, że jesteś wstanie poświęcić całą noc na czytanie i nie możesz się doczekać, co będzie dalej. Pisarka bardzo przykłada się do opisów i widać to na każdej stronie.
Ale niestety nie jest powieść bez wad. Opisy mogą być atutem, ale w nadmiarze nużą. Czasem ma się wrażenie, że historia zbyt wolno się rozwija.
Nie chce, aby w tej recenzji pojawiły się spoilery (szczegóły pierwszego tomu). Ma ona was zachęcić do sięgnięcia po pozycję na miarę XXI wieku z dozą klasyki. Moja ocena 9/10; LubimyCzytać.pl 7,6/10; Goodreads 4,2/5; Biblionetka 4,85/6.