Bractwo Dusz #3 recenzja

Tą księgę mamy podzielona tak jakby na dwie części. Pierwsza to walka. Przedstawiciele każdej z wysp walczą ze sobą. Nasi bohaterowie również. Jednak niektóre z dziewczyn są Wojowniczkami. Tamara jest wściekła na Roba i dostała zadanie zabić go. Azi i Lexi również maja zadanie do wykonania. Jednak dziewczyny czeka nie mały orzech do zgryzienia. Będąc w jednym wymiarze nagle tracą przytomność i znajdują się w drugim życiu. Wszystko pamiętają z dwóch wymiarów, jednak bardzo ciężko jest im się odnaleźć i zapanować nad swymi emocjami. Jak się później okazuje cała walka jest z winy Baltazara. 

Druga część to są dzienniki bohaterów. 

Jednak losy bohaterów toczą się 15 lat od walki. Nasi bohaterowie, którzy w pierwszej księdze mieli 16 lat teraz sami maja dzieci w tym wieku. I to właśnie one teraz musza nauczyć się swych mocy i podtrzymywać to, co robili ich rodzice. Jednak żeby nie było tak kolorowo Selena (córka Michaela i Azi) oraz Sebastian (syn Emanuela i Azi) chcą przywrócić życie swej matce jednak za tym idzie masa kłopotów. 

To już przedostatnia część i powiem ze ciężko mi się ją czytało. Trudno było mi się połapać, który wymiar jest obecnie, kto, z którego wymiaru pochodzi. W drugiej części też miałam problem z połapaniem się, kto się, z kim oraz z tym, kto jest czyim dzieckiem. Troszeczkę nie potrzebnie (moim zdaniem) zamieszczane były opisy wyglądu i ubioru osoby zamiast wprost napisać imię. Jakoś ciężko było mi się skupić nad tą książką. Po 5 księdze liczyłam, że będzie już lepiej śle jednak nie. Może wszystko uratuje księga 7, mam nadzieje. Daję jej jeszcze szanse. 

Za możliwość przeczytania eBooka dziękuję autorce Grażynie A. Adamskiej.