Rytuały wody recenzja

Białe miasto po raz drugi

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Anmar ·2 minuty
2020-01-08
Skomentuj
14 Polubień
Przed napisaniem recenzji przeczytałam to, co chodziło mi po głowie po lekturze "Ciszy białego miasta". I zauważyłam, że wiele rzeczy, za które ceniłam "Ciszę..." w drugiej części się nie pojawia lub zostało zepchnięte na margines. Chodzi tu głównie o sposób przedstawienia faktów historycznych, który był prosty i niewymuszony. W "Rytuałach..." mimo, iż mamy do czynienia z morderstwami wzorowanymi na wierzeniach kultury celtyberyjskiej to jak dla mnie kultura ta jest słabo scharakteryzowana. Na dodatek jest to zrobione "sztampowo" - w formie wykładu, zamiast jak poprzednio w formie luźnych informacji, które jednak miały ogromny wpływ na bieżące wydarzenia. Zabrakło mi również bohaterów starszego pokolenia, którzy wcześniej przedstawieni byli w sposób przeuroczy i ciepły, z odrobiną humoru. Teraz po prostu byli.

Jest takie powiedzenie "Gdy słyszysz tętent kopyt, spodziewaj się koni, nie zebry". W książce jest pewien, dość istotny wątek, który świetnie pasuje do tego powiedzenia. Ponieważ wszyscy śledczy spodziewali się zebr. Wszyscy! Nikt, nawet przez chwilę nie wyraził wątpliwości, że może to nie do końca się zgadza. A ja myślałam o koniach. I z każdą przeczytaną stroną coraz bardziej uwierała mnie ta świadomość. I gdyby na końcu okazało się, że to ja się pomyliłam to wszystko, by grało. Niestety - miałam rację. A nie znoszę, gdy pisarz wymyśla wątek, który ma dość oczywiste rozwiązanie, a potem robi wszystko, by je zignorować i wymyśla coraz bardziej nieprawdopodobne teorie, byle tylko "ukryć" tę właściwą. Uff... wiem, że trochę to zagmatwane, ale nie chciałam za bardzo spoilerować. Ci, którzy będą czytać na pewno wychwycą o co mi chodzi.

Szkoda mi tego "błędu" autorki, ponieważ "Rytuały wody" to naprawdę dobry kryminał. Zagadka jest ciekawa i wciągająca. Bardzo interesujący jest wątek obyczajowy, dobrze wkomponowany w wątek kryminalny. Do tego elementy historyczne. A wszystko to przenika się i uzupełnia tworząc mieszankę niemal idealną. Książkę czyta się szybko i z ogromnym zainteresowaniem. Muszę przyznać, że Eva Garcia Saenz de Urturi potrafi pisać. Bohaterowie są sympatyczni, a ich zachowania i reakcje są realistyczne i łatwo się z nimi identyfikować. Zagadka kryminalna jest sprawnie poprowadzona i czytelnik może wraz ze śledczymi próbować ją rozwiązać.

"Cisza białego miasta" była fenomenalna. "Rytuały wody" są zupełnie inne i jak dla mnie odrobinę słabsze. Ale nadal jest to bardzo dobra powieść, którą z czystym sumieniem mogę polecić.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-30
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Rytuały wody
4 wydania
Rytuały wody
Eva García Sáenz de Urturi
7.7/10
Cykl: Trylogia Białego Miasta, tom 2

Kontynuacja thrillera kryminalnego roku 2019 – "Cisza białego miasta" Trylogia białego miasta sprzedała się w ponad milionowym nakładzie i stała się światowym fenomenem. "Rytuały wody" to opowieś...

Komentarze
Rytuały wody
4 wydania
Rytuały wody
Eva García Sáenz de Urturi
7.7/10
Cykl: Trylogia Białego Miasta, tom 2
Kontynuacja thrillera kryminalnego roku 2019 – "Cisza białego miasta" Trylogia białego miasta sprzedała się w ponad milionowym nakładzie i stała się światowym fenomenem. "Rytuały wody" to opowieś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszy tom mnie nie zachwycił, a tu jest już tylko gorzej. Ta część jest po prostu nudna, a w przypadku kryminału jest to grzech niewybaczalny. Baskijskich realiów, które ubarwiały wcześniejszą czę...

@Airain @Airain

Woda to źródło życia, ale tym razem została użyta do odebrania go. Ktoś postanowił odtworzyć celtycki rytuał, aby karać, niszczyć, siać strach. Czy to sekta czerpiąca z dawnych wierzeń, a może zafasc...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Anmar

Profilerka
Jak cenny jest dobry profil psychologiczny

Profilerka Julia Wigier zaczyna urlop na Pojezierzu Augustowskim, gdy dzwoni do niej dawny znajomy, komisarz Karol Nadzieja, z prośbą o pomoc w śledztwie. Czy kobiecie u...

Recenzja książki Profilerka
Wilczyca
Wilk i Lesiecki po raz drugi

Komisarz Laura Wilk nieustępliwie próbuje złapać Poltergeista. W działaniach ma ją wspomóc aspirant Dominik Bielczyk, świeżo po kursie profilowania w FBI. Jednak nie tak...

Recenzja książki Wilczyca

Nowe recenzje

Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@meryluczyte...:

Przywilejem świątecznej twórczości, głównie filmów (romantycznych komedii świątecznych) i powieści jest to, że akcja ro...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Na dworze w Makowie
Na dworze w Makowie
@Malwi:

„Na dworze w Makowie” Elżbiety Gizeli Erban to powieść, która przyciągnęła mnie obietnicą intryg i wielowątkowości. Cho...

Recenzja książki Na dworze w Makowie
Śledztwo diabła
Diabelsko dobra
@violetowykwiat:

Co się stanie, kiedy jeden samotny drapieżnik spotka drugiego drapieżnika? Zapragnie zjednoczyć z nim siły czy może wye...

Recenzja książki Śledztwo diabła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl