Nieustanne liczenie kalorii, ciągłe wyrzeczenia, czasochłonne w przygotowaniu posiłki, męczące ćwiczenia… Masz już tego dosyć? Czy dieta musi wiązać się z ogromnym, nadludzkim wysiłkiem? Co zrobić, żeby schudnąć, a zarazem pozostać sobą, nie dając się wciągnąć w zwariowany pościg wypełniony obliczeniami, statystykami i ciągłymi ograniczeniami? Jak bezboleśnie i łatwo zrzucić kilka zbędnych kilogramów? Odpowiedzi na te pytania poszukajmy w książce „Bezpieczna dieta wysokobiałkowa”. Profesor Charles Clark, ceniony specjalista w zakresie dietetyki i diabetologii wraz z żoną Maureen opracowali bezpieczną dietę wysokobiałkową, która opiera się przede wszystkim na ograniczeniu węglowodanów oczyszczonych. W swojej książce tłumaczą jak walczyć z nadwagą poprzez przygotowywanie odpowiednich posiłków oraz wyeliminowanie części produktów takich jak: soki owoce, rośliny strączkowe, chleb i ryż. Książka składa się z czterech części. Najpierw poznajemy drobiazgową definicję diety wysokobiałkowej i jej zasady, następnie przechodzimy w fazę odchudzania i utrzymania wagi ciała zapoznając się z licznymi przepisami na zdrowe, smaczne i łatwe w przygotowaniu posiłki, a w ostatnim rozdziale zostajemy wprowadzeni do tematu ćwiczeń izomerycznych. Autorzy zapewniają nas, że trzymając się ściśle określonych zasad diety nie tylko schudniemy, ale zmniejszymy prawdopodobieństwo na wystąpienie chorób serca, cukrzycy, pozbędziemy się napadów głodu oraz obniżymy nasze uzależnienie od słodyczy. Dodatkowo na końcu książki umieszczona zawartość węglowodanów w popularnych przekąskach, warzywach i napojach alkoholowych. Profesor Clark mimo, że jest uznanym specjalistą w zakresie dietetyki i diabetologii nie przekonał mnie do zastosowania bezpiecznej diety wysokobiałkowej. Autor opiera się na diecie Dukana, jedynie dodając pewne małe zmiany. Profesor Clark zapewnia nas, że schudniemy łatwo i bezboleśnie, a tak naprawdę eliminujemy mnóstwo zdrowych i smacznych produktów, w tym owoce, z których nie potrafiłabym zrezygnować. Z tego powodu nie zamierzam jej zastosować, moim zdaniem tylko osoby z naprawdę nadprzyrodzoną siłą woli mogą się na nią zdecydować. Eliminacja niezliczenie wielu produktów to chyba nienajlepszy sposób do osiągnięcia sukcesu. Może lepiej skupić się na ćwiczeniach i po prostu zdrowym stylu życia.